TO NIE JEST LAS DLA STARYCH WILKÓW – KULTURA GNIEWU

ALEKSY: Dla mnie najlepszy komiks Tomasza Samojlika, a naprawdę trudno przebić serię o ryjówce (czy komiksopodobny album „O rety! Przyroda”). Co ciekawe nie był napisany jako całość, tylko złożony z wcześniej publikownych historyjek i uzupełniony o nowe. Więc mogło to wyjść słabo. Wyszło doskonale. A może właśnie dlatego. Bo każda krótka, zamknięta historia musi być sama w sobie idealną opowieścią? A jak się złoży razem wiele idealnych opowieści… Jak zwykle efektem ubocznym czytania komiksu Samojlika jest zdobycie dużej dawki wiedzy o polskiej przyrodzie

GĘBY, DZIOBY I NOCHALE – BABARYBA

ALEKSY: Skoro się odgrażałem, że moje recenzje nie znikną z internetu to mam dla Was dziś pewną bardzo wciągającą lekturę. Doskonała kombinacja tekstu z ilustracjami. Eleganckie wydanie. Świetny temat: zwierzaki. Ale tym razem zwierzaki pokazane od strony gęby, ryjka, nosa, czy zębów. Tradycyjnie już wziąłem książkę do ręki – Klara przyszła mi pokazać rekina goblina wysuwającego zęby jak obcy z horroru i najbrzydszą rybę świata – więc wziąłem i nie odłożyłem aż przeczytałem. Przygotujcie się, że z Wami może być tak samo!

BIZZY BEAR HAPPY HOLIDAY – BOOKIDS.PL

ALEKSY: Zaletą książki są bardzo grube kartki z trzech warstw tektury i papieru, które pozwoliły autorom skonstruować ruchome elementy z równie grubych materiałów. A to oznacza, że książka jest pancerna i nawet najmniejsze dziecko może wszystko przesuwać i nie podrze. Mechanizmy są różne co też jest ciekawa, bo niektóre trzeba „wyciągnąć z książki”, inne obracać, jeszcze inne poruszać palcem. Najciekawszy jest obrazek z rondem. Jeśli się dobrze przyjrzycie, to zobaczycie, że postacie jadące górną częścią ronda, wyjeżdżają dolną, ale… w innej kolejności!

FIRST ORDER SNOWSPEEDER – LEGO

Nie będę próbował was nabierać, bo sami dobrze wiecie – mimo że jestem nastolatkiem, nadal uwielbiam klocki LEGO, szczególnie te poświęcone uniwersum Star Wars. Zestaw „First Order…” podoba mi się szczególnie a to z powodu tego, że STRZELA I JEŹDZI. Czyli po złożeniu nie tylko stoi i wygląda, ale nadaje się na zabawkę dla młodszych fanów SW

MINECRAFT „FARMA” I „PIERWSZA NOC” – OD LEGO

ALEKSY: Wirtualne klocki przemienione w prawdziwe klocki? I to klocki Lego? To musiało się udać! Zestawy Minecraft, to moim zdaniem wydarzenie zabawkowe minionego roku. Odciągnąć dzieciaki od komputera, przy pomocy komputerowego wabika? Genialne!

TAHU WŁADCA OGNIA – BIONICLE LEGO

ALEKSY: Wróciły kultowe figurki Lego! Przynajmniej dla mnie kultowe, bo są młodsze ode mnie o rok, więc miałem je w kolekcji prawie wszystkie. Pamiętam, że zbieraliśmy je wszyscy w przedszkolu i za każdym razem nowy Bionicle wywoływał mega zamieszanie. Nawet przynosiliśmy do siebie figurki i toczyliśmy walki

POTWORY W TOKIO – EGMONT

ALEKSY: To gra, która u nas załapała się nawet na rozgrywki w Sylwestra. Świetna, strategiczna, trochę w klimacie gry komputerowej. Została wybrana na grę roku 2014 i zdobyła 17 nagród i nominacji na całym świecie!

SZACHY SOLO seria THINKFUN – EGMONT

Gra genialna, naprawdę jedna z najlepszych jakie miałem w rękach. Wciąga jak diabli, uczy grać w szachy, jest bezlitosna dla mózgu. No i można w nią grać samemu! ALEKSY

BASIA ŁAP KOLORY – GRA EGMONT

Baśka to jedna z najbardziej ulubionych bohaterek książkowych Klary. Dlatego jak się okazało, że jest z nią gra, wiadomo było, że musi pojawić się w naszym domu. Testujemy ją od kilku tygodni, więc mam już wyrobioną opinię ALEKSY

PUFA MIUKI CUBO – JESZCZE MEBEL CZY JUŻ ZABAWKA

ALEKSY: Dla mnie i dla Klary najważniejsze jest to, że na Miuku można się położyć w wymarzony sposób. Na przykład jak się rozkładasz dziwnie na kanapie, to dorośli pytają „jak ty siedzisz?”. A na Miuku możesz siedzieć lub leżeć jak chcesz

GRA DUUUSZKI – FIRMA EGMONT

ALEKSY: To gra na refleks i spostrzegawczość. Jest przy niej dużo śmiechu. I co ważne można grać całą grupą. Albo rodzinnie. Wprawdzie dla Klary trzeba było uprościć zasady, ale udało się – zwyczajnie odjęliśmy część kart. Przez co skórcił się czas trwania rozgrywki.

KATAMINO DE LUX – UKŁADANKA DLA DZIECI I DOROSŁYCH

ALEKSY: Przyszła kolej na mój wpis. Chcę pokazać Wam grę, czy raczej układankę, którą mam już chyba ponad 2 lata. A piszę o niej, bo właśnie wywędrowała z czeluści szafy i jest wykorzystywana jako układanka dla mojej siostry lat 5, i dla moich dziadków.

GRA PLANSZOWA MALI POWSTAŃCY – EGMONT

ALEKSY: Ta gra to zabawa w harcerską pocztę polową działającą podczas Powstania Warszawskiego (II wojna światowa). Każdy gracz jest zastępowym. Zastępy harcerskie mają dostarczyć jak najwięcej rozkazów. Kto dostarczy ich więcej, ten wygrywa.

HODOWLA RAFY SODOWEJ ZA 2 ZŁ

ALEKSY: To miała być hodowla stalaktytów i stalagmitów (takich jak w jaskiniach), ale okazało się, że wyhodowałem rafę. Rosła prawie 3 tygodnie, ale już po kilku dniach było ją widać.Może kiedyś uda mi się ustawić kilkanaście takich słoików i połączyć je sznurkowym szlakiem?