Pisałam już o tym, czy do Legolandu warto jechać i który wybrać TU, oraz ile kosztuje wyjazd do Legolandu TU. Dziś będzie o samej podróży i noclegach na terenie legolandowej wioski.
Otóż nasz dom na prowincji Warszawy od Legolandu w niemieckim Gunzburgu dzieli 12 godzin jazdy. Z dziećmi. Samochodem, nie limuzyną z salą zabaw. Uznałam więc, że nie damy rady i podzieliłam trasą planując przy okazji wycieczkę w kształcie trójkąta – Polska, Czechy i Niemcy.
Wymyśliłam sobie, że pojedziemy do czeskiej Pragi, czyli czeka nas ok. 6 godzin jazdy. Po trzech dniach udamy się do niemieckiego Legolandu – znowu ok. 6 godzin jazdy. Po trzech dobach w parku rozrywki, spokojnie odjedziemy odpoczywać tydzień w Berlinie – tak, tak, dokładnie 6 godzin jazdy. A po tak uroczej wycieczce wrócimy do centralnej Polski – zgadliście, kolejne 6 godzin. Oczywiście jest to czas uśredniony, bo realny pewnie zależy od tego jak kto lubi jeździć.
Niestety coś nam wypadło i okazało się, że musimy ciąć bezpośrednio z domu do Legolandu. Zajęło nam to 12 godzin, a jechaliśmy głównie nocą, bo inaczej nie byłoby szans na przeżycie takiej trasy z 3-letnią Klarą. Powrót odbył się już według planu z mini wakacjami w Berlinie.
CZY WARTO WYKUPIĆ NOCLEG NA TERENIE LEGOLANDU
Tak! Jest to szalenie wygodne, a teren noclegowy sam w sobie sprawia dzieciakom dużo frajdy. Nie wiem czy widać to na zdjęciach, jeśli nie, to wybaczcie, ale kiedy je robiłam nie myślałam, że przydadzą mi się kiedyś do publikacji.
Teren jest duży, czysty i zadbany. Podzielny na mniejsze place przy których stoją tematyczne domki, np. piratów, egipskie. Każdy domek składa się z dwóch części do wynajęcia, przy czym taka część to dwa pokoje i łazienka. U nas w jednym było łóżko podwójne, w drugim piętrowe. Bez luksusów, ale schludnie, wygodnie i w legolandowym stylu.
Na każde 6 domków przypada mini plac zabaw w postaci na przykład drewnianego statku. A do tego jest jeszcze duży plac zabaw ogólny z wodą, który bardzo się spodobał naszym dzieciom.
Jest też parking, rejestracja i restauracja w której można zjeść dobre, wliczone w cenę noclegu, śniadanie w postaci szwedzkiego stołu. U nas niestety lepiej się sprawdzają śniadania serwowane, bo ani Aleksy, ani Klara nie są w stanie zjeść rano nic poza owocem. Więc lubię jak ze śniadania zabierają ze sobą kanapkę na później, co przy szwedzkim stole możliwe nie jest. Przy wyjściu wprawdzie można kupić kanapki, ale są one dramatycznie niedobre, a z tego co pamiętam, to w dodatku drogie i przygotowane na jasnym pieczywie.
Oczywiście najbardziej podobało mi się bezpośrednie wejście z terenu noclegowego do parku rozrywki. Wystarczyło przejść kilka minut wewnętrzną drogą, przekroczyć tylną bramę i już byliśmy na miejscu, bez podjeżdżania, parkowania – bardzo wygodne. Jednocześnie na terenie domków nie było słychać hałasu z parku, czego się bałam przed wyjazdem.
Tak jak pisałam – gdybym wiedziała, że będę publikowała te zdjęcia, bardziej bym się przyłożyła, a tak cykałam dość przypadkowo i biegłam się bawić. Ale jak pojedziemy w przyszłym roku, to nadrobię, bo też zamierzamy mieszkać na terenie Legolandu.
PS. Jeśli odwiedzicie w te wakacje którykolwiek Legoland dajcie znać, proszę, jak Wasze wrażenia 🙂
Może nam się uda w tym roku na koniec wakacji wyruszyć do Legolandu 🙂 a dzięki Twoim podpowiedziom będzie na pewno łatwiej to zorganizować 🙂
Super material, dziekuje- wybieramy sie tam za tydzien z trzylatkiem, wiec informacje, ktore zamiescilas sa dla mnie na wage zlota;). Czy bardzo restrykcyjnie sprawdzany jest wzrost dziecka- pytam bo mojej corce brakuje 3 cm do magicznej „100”…:( czy nie wynudzi nam sie tam z powodu braku dostepu do atrakcji z powodu zbyt niskiego wzrostu?
W większości miejsc rodzice sami sobie sprawdzają wzrost dziecka 🙂 Nie wiem na ile jedziecie, ale jak pisałam w poprzednich częściach Klara też miała 3 lata i nie nudziła się ani chwili, a byliśmy 3 dni 🙂 Poza tym pewnie będzie pogoda, więc świetnie spisze się mini park wodny – Kla chciała bawić się tam cały czas. Warto zabrać coś do kąpieli i ręcznik. Bawcie się dobrze, też bym chętnie pojechała 🙂
To zapraszamy;)
Dziekuje za szybka odpowiedz- i jeszcze jedno pytanko- ile placiliscie za nocleg i czy zalatwialiscie go online na stronie legolandu, czy na miejscu?
To jest w poprzednich dwóch wpisach dokładnie z cenami podane – tylko przypominam, że to ceny sprzed 2 lat 🙂
Hej, wybieram się w tym roku do Legolandu, ale w zakładce Ubernachtung nie moge znalezc noclegu na terenie Legolandu. Są tylko jakieś hotele oddalone o około 40 min i pola campingowe. Napisz proszę gdzie mogę znależć wasz nocleg:)
Już znalazłam, tylko nie wiem czy w cene tego tematycznego domku wliczony jest wstep do Legolandu? Orientujesz się może??
Nie wiem, co znalazłaś 🙂
U nas wyglądało to tak, że kupiliśmy pakiet a w nim były: noclegi + śniadanie + bilety na cały dzień do Legolandu (jak wyszłaś z parku do domku odpocząć, to mogłaś potem wejść jeszcze raz, czy kilka).
Nie pamiętam jak dokładnie się to nazywało, ale na pewno był to jeden z ich gotowych pakietów 🙂
Cześć. Masz może jakieś zdjęcia z wnętrza pokojów? Chodzi mi o to, jak są duże? Czy da radę spokojnie się tam wyspać w 4 osoby (po 2 na pokój?)
PS. Świetnie opisana relacja – bardzo pomocna.
Hej, mam zdjęcia na starym laptopie – nie wiem kiedy będę miała do niego dostęp. Ale ten pokój, czyli pół domku, jest dokładnie dla 4 osób. Jest tam pokój „główny” gdzie jest więcej miejsca i podwójne łóżko, oraz malutki pokój z piętrowym łóżkiem. Razem jest to wygodna przestrzeń dla 4 osób 🙂
pozdrawiam,
Ania
Bardzo dziękuję za informację, super wszystko opisane, też się wybieram z rodziną, także dla mnie przydatny post. Pozdrawiam