Dziś pokazuję drugą zabawkę, którą mogłam wybrać z całego asortymentu sklepu Edukatorek, w akcji dla blogerów URODZINY Z EDUKATORKIEM. Rzutnik do rysowania to chyba jedna z najciekawszych zabawek jakie mieliśmy w domu. Klara powiedziała nawet, że to jest „prezent życia”. Rzeczywiście absorbuje ją na długo i pozwala tworzyć ciekawe prace plastyczne. Choć wydaje mi się, że w przypadku tej „maszyny” od efektu końcowego ważniejsza jest sama praca nad ilustracją.
WIEK: 8+ (poleca producent), 6+ (moim zdaniem)
CENA: 172 zł
DLA KOGO: starsze przedszkolaki, szkoła podstawowa
OCENA: zdecydowanie polecam, oryginalna zabawka zachęcająca do pracy rysowniczej
To zabawka nieźle utarła mi nosa. I pokazała, że nie doceniam plastiku. Może nawet więcej – zaczęłam się snobować na naturalne materiały, co niestety nieco wypacza moje oceny zabawek z tworzyw sztucznych, już na starcie podświadomie szukam w nich wad. Tak właśnie było z tym rzutnikiem.
Wybrałam rzutnik bo kilka tygodni temu czytelnicy na Facebooku wytypowali go na zabawkę, którą chcieliby zobaczyć na blogu. Ale nie tylko dlatego – jako absolwentka szkół technicznych mam wielką słabość do sztuki rzutowania. No więc mimo wcześniejszego zainteresowania rzutnikiem od podeszłam do niego jak pies do jeża.
Początek był fatalny. Dlaczego? Dlatego bo to ja przeczytałam instrukcję – prostą jak drut, tak przy okazji – i próbowałam ustawić rzutnik. Skończyło się utratą cierpliwości i wnioskiem, że „to nie działa!”.
Klara instrukcji nie czytała, tylko zaczęła eksperymentować z różnymi kątami ustawień. Po 15 minutach, kiedy ja zrobiłam śniadanie, ona przerysowała zarówno ilustracje z książki jak i figurkę jednorożca, po czym pokazała mi jak rzutnik działa…
I tak trzy godziny i 20 rysunków później, Klara powiedziała, że to „najlepszy prezent ŻYCIA”.
Sketch Wizard, czyli nasz rzutnik jest zapakowany w pudełko 35×21,5×8 cm. W środku znajduje się rzutnik, ołówek, 6 kredek, kilka czystych kartek i kilka obrazków ze scenami (tłami). Kartki kończą się oczywiście po jednej zabawie, więc trzeba mieć zapas własnych do drukarki. I tu widzę jedyny minus, niewielki, ale jest – kartki do drukarki nie pasują wymiarem do podkładki (należy włożyć rogi w zakładki), na szczęście wystarczy zagiąć, lub skrócić jeden bok tak ok. 1 cm.
NA CZYM POLEGA ZABAWA?
Kiedy spojrzymy przez soczewkę, zobaczymy jak przedmiot przygotowany do rzutowania zostawia cień, czy raczej delikatny, kolorowy obraz na kartce, który możemy odrysować. Można odrysowywać zarówno przedmioty przestrzenne, np. małe zabawki, jak i ilustracje, zdjęcia (również z tabletu), płaskie obrazki. Klara jeszcze nie próbowała zrobić portretu żywej osoby, ale podobno można. jak sprawdzimy to dam znać co z tego wyszło.
Model możemy odrysować, a potem pokolorować, aż powstanie pełen obraz. Ważne jest aby i model i kartka na podstawie były podczas całego procesu nieruchome – inaczej przesunie się rzucany przez nie obraz. Kartkę można zahaczyć rogami o specjalne zakładki w podstawie. Model można unieruchomić taśmą dwustronną. Klara nie przyklejała, ale rysowała bardzo, bardzo szybko. Do kolorowania można wyjąć kartkę, lub wyjąć część z soczewką i nanosić barwy na podstawie rzutnika. Można też kolorować patrząc nadal przez soczewkę.
JAK TO DZIAŁA?
Przede wszystkim DZIAŁA. I naprawdę jest to fajna zabawa. Dodaje rysowaniu nieco magii (właściwie to techniki, ale magia brzmi lepiej w zabawie). Nie jest to zwyczajne siedzenie przy kartce. Jest ciekawe zadanie, inne, nietypowe. Jest maszyna – zabawka. Każdy chce spróbować, każde chce choć popatrzeć przez soczewkę.
Czy pomaga w nauce rysowania? Czy zabija w dziecku kreację? Czy jest odtwórcze? Zdecydowanie pomaga. Jako uczennica szkół w których jednym ze stałych przedmiotów był rysunek, będę powtarzała do upadłego – na tym etapie rozwoju dziecka każda aktywność rysownicza służy usprawnieniu i rozrysowaniu ręki. Wyrobieniu kreski, ale też pewności w jej użyciu. Precyzji. Wiedzy co i jak w sztuce rysowania działa. CO JESZCZE? Ten rzutnik naprawdę pozwala rzutować, czyli dokładnie odwzorować z zachowaniem proporcji i wszystkich szczegółów każdy, wybrany model!
Nie będę się rozpisywała JAK rysować, bo możecie to zobaczyć na filmiku:
Rzutnik mogłam pokazać dzięki akcji URODZINY Z EDUKATORKIEM
Kliknięcie w baner przenosi do sklepu.