Nie przesadzam w tytule. Te klocki są naprawdę wielofunkcyjne – można z nich budować, ale można też bawić się powstałymi stworami jak prawdziwymi zabawkami. W dodatku RUCHOMYMI. Każdy element zestawu został oddzielnie zaprojektowany. Budujemy z nich figurki o wielkości od kilkunastu do ponad trzydziestu (!) centymetrów wysokości. Jeśli chcecie zobaczyć, jak bawię się tymi klockami na żywo, zapraszam na Facebooka – wystarczy wpisać #zabawkatorobludarium w wyszukiwarkę i można obejrzeć recenzję video.
WIEK: 3+
CENA: 279,95 zł
DLA KOGO: dziewczynki, chłopcy, przedszkole
OCENA: zdecydowanie polecam, genialna zabawka, zwłaszcza dla dzieci nie lubiących zabaw klockami
Tu znajdziesz klocki: KLIK – KLOCKI OBLUDARIUM.
UWAGA! PREZENT DLA WSZYSTKICH!
Do 31 grudnia mam dla czytelników Zabawkatora RABAT na cztery rodzaje klocków ze sklepu klocki.edu.pl (wysyłka jest darmowa). Po wejściu przez ten link na stronę, wystarczy zjechać w dół i wybrać rodzaj klocków – Little Architect, Loowi, Obludarium lub Morphum GearPhun – KLIK – LINK Z RABATEM 10%.
TO SIĘ RUSZA!
Klocki pakowane są w sześcienny kubełek z otwieraną pokrywą – mocowaną z jednej strony do opakowania – i rączką do przenoszenia. Pudło jest przezroczyste i ma wymiary 24 × 25 × 19 cm. W środku znajdziemy 62 niepowtarzalne elementy, z których każdy został oddzielnie zaprojektowany. Mamy tu między innymi cztery korpusy będące bazami stworów, głowy, ogony, skrzydła, łapy, uszy, nosy itd. Z elementów mogą powstać budowle wysokości od kilkunastu nawet do ponad 30 centymetrów.
Wszystkie klocki są wykonane z mocnego tworzywa sztucznego, ale o różnych właściwościach i fakturze. Korpusy są sztywne i gładkie, część pozostałych elementów jest gumowana i twarda, część gładsza i elastyczna.
Musicie zwrócić uwagę na łączenie klocków. To mój ulubiony sposób – łączenie jednopunktowe okrągłe. Co to oznacza? Że umożliwia poruszanie elementami zabawki. Ptak może ruszać skrzydłami, głową, stopami. Gotowe figurki można ustawiać w różnych pozach i w ten sposób budować sceny zabawy.
TE KLOCKI ROZWIJAJĄ ZAINTERESOWANIA DZIECI
Jeśli twoje dziecko nie lubi zabaw narracyjnych (związanych ze snuciem opowieści, budowaniem dialogów, wymyślaniem bohaterów, jak np. zabawa maskotkami), te klocki są dla niego IDEALNE. Jeśli twoje dziecko nie lubi zabaw klockami konstrukcyjnymi (budowanie z wyobraźni) ani zadaniowymi (budowanie z instrukcji), te klocki są dla niego IDEALNE.
Dlaczego? Ponieważ nadają się do wszystkich wyżej wymienionych rodzajów zabaw. Dzięki temu dziecko, które zawsze wybiera klocki, zostanie sprowokowane do zabawy narracyjnej. Bo kiedy już zbuduje konika z ogonem węża i latającą rybę z wąsami, to może chcieć się pobawić tymi postaciami w sposób narracyjny. I odwrotnie – dziecko, które lubi wyłącznie zabawy narracyjne, najpierw będzie musiało zbudować sobie do nich bohaterów. Jedno i drugie zostanie zachęcone do poznania nowego rodzaju zabawy i tym samym zacznie rozwijać kolejne umiejętności.
CZY OBLUDARIUM TO NAPRAWDĘ KLOCKI?
Z definicji klocek jest wielościanem pozwalającym łączyć się z innymi wielościanami i tworzyć przestrzenne kompozycje. Łączenie może być zwykłym ułożeniem klocka na klocku, połączeniem za pomocą części klocka albo dodatkowych łączników. Czyli Obludarium z definicji są klockami. Ale jeśli ktoś woli nazywać je układanką przestrzenną czy puzzlami 3D – nie ma problemu, bo nazwa nie jest najważniejsza, ale możliwości jakie daje ta zabawka.
DLA JAKIEGO WIEKU JEST TEN ZESTAW?
Łączenie i rozłączanie jest bardzo proste. Dziecko wciska okrągłą część klocka w dziurkę i słyszy kliknięcie. Trzylatek spokojnie sobie z tym poradzi. Nawet dwulatek, ale tylko pod opieką dorosłego, bo zestaw ma wiele niewielkich elementów. Górną granicę trudno określić – dziecko lubiące bawić się narracyjnie może być zainteresowane zabawkę długo. Myślę, że klocki najlepiej sprawdzą się u przedszkolaków. Zestaw będzie dla nich też świetną pomocą do nauki języków (części ciała, kolory, przymiotniki).
JAK U NAS SPRAWDZAJĄ SIĘ KLOCKI OBLUDARIUM?
Poza tym, że zachwyciły wszystkich domowników? Doskonale. To idealne klocki dla Klary – buduje z nich, a potem długo bawi się w swoje opowieści. W tej chwili jej uniwersum do zabawy jest świat z ukochanego „Baśnioboru” Brandona Mulla. Akcja tej serii powieści toczy się głównie w rezerwatach dla magicznych istot, więc klocki Obludarium idealnie wpisują się w klimat.
Dla mnie ogromną zaletą klocków jest doskonałe wzornictwo w pięknych kolorach. To świetny design dla dzieci, czyste barwy, czytelne kształty i dużo poczucia humoru.
Świetne zabawki, sam chętnie bym się nimi pobawił
Świetny pomysł na zabawki 🙂
Świetne klocki, moje dzieci na pewno by je pokochały! Szkoda tylko, że nie są choć nieco tańsze 🙁
Bardzo fajne 🙂
Zabawka fajna, ale cena zaporowa. Można znaleźć zamiennik dobrej marki i dużo tańszy.
Gdzie znajdziemy zamienniki ? Chętnie zobaczę
Ooo seieyne są idę cenę zobaczyć Iwo ma 4 latka 27 stycznia może by kupić
„Od inspiracji do kreacji”! Nic dodać, nic ująć – cudowny blog, z inspiracji, którego w głowie mojego małego konstruktora rodzą i rodzić się będą pomysły ponad miarę mojego wyobrażenia! Może przesadziłam z tym „nic dodać” bo dodać by można kilka groszy w portfelu, co by na więcej zabawek starczyło, bo od samego wyboru głowa boli. Magia!
Po wielu dywagacjach, owacjach i innych ochach i achach padło na:
1) Klocki Obludarium! Kosmiczna cena, ale i pomysł kosmiczny, a któż by nie chciał wybrać się w kosmos?!
2) Klocki Loowi – nasycone barwy, mnogość pomysłów dobrze wróży, czas choćby „najdłuższy” z pewnością nie będzie się dłużył! Można by go nawet wydłużyć!
A nasz faworyt na nagrodę to klocki Loowi – Zwierzęta.
Pozdrawim z synkiem słonecznie 🙂