Kategoria wiekowa: 3+
Cena sklepowa: 39 zł, kupiłam na wyprzedaży za 11 zł
Dla kogo: dla dziewczyn i chłopaków
Ocena: zdecydowanie polecam
Tym razem namawiam Was do dania igły trzylatkowi. Niech sobie sam uszyje zabawkę. Panią Ciastkową na przykład. Albo Pana Ciastka. Bo chłopcy też lubią szyć, chociaż może niekoniecznie lalki.
Nie będę dodawała całego opisu, bo zarówno firma, sklep, seria, materiały i zasada zabawy jest identyczna jak w lalce opisywanej przeze mnie TU
Zmienia się tylko poziom trudności zestawu – jest mniej elementów, wypełnienie przygotowane zostało w całości, a nie w postaci gałganków. Nie ma też instrukcji – dziecko szyje patrząc na obrazek z opakowania. Pięcioletniej Klarze cała zabawa zajęła nie więcej niż pół godziny i sprawiła ogromną frajdę.
Po pierwsze wymyśliła sposób jak jednym posunięciem przerobić Pana Ciastka w Panią Ciastkową, a wystarczyło… przesunąć kokardę. Tak, zamiast pod szyją, Kla przyszyła ją na głowie. Możecie to zobaczyć na zdjęciu. Po drugie Pani Ciastkowa już następnego dnia powędrowała do przedszkola, gdzie była z dumą preznetowana jako samodzielnie zrobiona przytulanka.
Niestety – wczoraj sprawdziłam – w tej chwili nie ma w sprzedaży ani modelu lalki, ani Ciastka. Dlatego postanowiłam znaleźć dla Was podobne zabawki. Dobra informacja jest taka, że zestawy do szycia znajdziecie w popularnej sieci sklepów z zabawkami. Nie mam pojęcia jak z jakością, bo jeszcze nie kupowałam. Na oko wyglądają znośnie. Ceny też są podobne.
Również na Allegro kupicie zestawy do zrobienia misia, maskotki czy innej torebki. Jednak żadnej ze znalezionych tam firm nie testowałam, nie znam, nie mogę polecić ani odradzić. Tym bardziej będę wdzięczna, jeśli macie doświadczenia z tymi produktami i zechcecie się podzielić.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie 🙂