Prezent ekskluzywny, ale i użytkowy, czyli mój ulubiony rodzaj. Główną zaletą produktów MusMus są ich artystyczne grafiki. Są tak piękne i uniwersalne, że w postaci obrazów – wolę od plakatów – mogłyby zdobić ściany wnętrz w każdym stylu. Naprawdę – pasują wszędzie i dla każdego wieku „spacza”. Nadają się dla maluszków, starszych dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów. Są doskonałej jakości. W naszym domu pojawiła się pościel z sową i jest tak piękna, że została odłożona na „nowy, doroślejszy” pokój Klary. Czasem ją tylko wyjmujemy z pudełka, oglądamy i rozmawiamy o tym jak pokój z sową będzie wyglądał po remoncie.
WIEK: 0-109 lat
CENA: od 250 zł
DLA KOGO: małe dzieci, duże dzieci, młodzież, dorośli, seniorzy
OCENA: zdecydowanie polecam na luksusowy prezent dla każdego
Jeśli chodzi o firmę MUSMUS.PL to pokazywałam urokliwe tatuaże, które umiliły nam wakacje – możecie zobaczyć je tutaj: TATUAŻE MUSMUS. Wtedy właśnie uznałam, że główną wartością produktów firmy jest artystyczna grafika. Po kontakcie z pościelą mogę dodać jeszcze doskonałą jakość.
POŚCIEL ODŁOŻONA NA „DOROŚLEJSZY” POKÓJ KLARY
Niestety nie mogę napisać – i jeszcze jakiś czas nie będę mogła – jak pościel znosi prania. Nie mogę też dać zdjęć ze „spania”. A to dlatego, że została wspólną decyzją odłożona do nowego pokoju Klary. Kla ma nadal jeszcze pokój dziecinny, bez biurka, a lekcje odrabia przy wielkim stole do zabaw, ma niskie szafki, lustro na całą ścianę do tańca, a głównym elementem wystroju jest… duża przestrzeń na podłodze. Jednak coraz częściej mówi o pokoju bardziej szkolnym, jakie mają jej koleżanki. Dostanie taki na jesieni, będzie mniejszy, ale doroślejszy.
Lubimy siadać z Klarą i rozmawiać o tym jaki będzie jej pokój. Czasami oglądamy rysunki które przygotowała, innym razem wyjmujemy pościel. Pamiętam jak w podobny sposób rozmawiałam z Moją Mamą o pokoju dla mnie. Tyle że ja miałam kupioną czerwoną lampkę i szary koc z czerwonym wzorkiem. Cały nasz projekt powstawał z tych drobiazgów i rozrastał się jakbyśmy co najmniej projektowały salę balową. Tak jest teraz z Klarą. Projekty w naszych głowach powstają różne, jednak stałym elementem jest sowa, ukochany zwierzak mojej siedmiolatki. Wiemy, że książki będą stały w szafie, jak u Aleksego. I że będzie kolor złoty. I – jeśli dostaniemy tajemniczy spadek – to żyrandol z prawdziwego kryształu, jak u Babci. Żeby rzucał na pokój mini tęcze.
POŚCIELE Z MUS MUS
Są piękne, to po pierwsze. Mają kilka doskonałych wzorów do wyboru – wszystkie uniseks i w dodatku „bez wieku”. Do wyboru są dwa rozmiary:
Pościel 100 x 135 cm + poduszka 40 x 60 cm to cena 250 zł – z sową znajdziecie ją tu POŚCIEL Z SOWĄ MUSMUS
Pościel 140 x 200 cm + poduszka 50 x 60 cm zł to cena 340 zł – z sową znajdziecie ją tu POŚCIEL Z SOWĄ MUSMUS
Pościel przychodzi w pięknym pudle tekturowym z białą naklejką. Jest przewiązana wstążką w kolorze lamówek. Na wierzchu leży niespodzianka. Kto chce mieć niespodziankę – niech nie czyta. Kto jest ciekawy to zdradzam: jest to urocza, mała książeczka z opowiadaniem o musmusowych zwierzakach w językach: polskim i angielskim.
Pościel jest niesamowicie wykończona. Brzegi nie są zszyte jak to zazwyczaj bywa, tylko połączone nazwijmy to wszytą lamówką (kto wie jak to się fachowo nazywa, proszę o komentarz) w kolorze z nadruku na drugiej stronie. Tak, ponieważ awers pościeli u nas sowa, ale rewers nie jest gładki, biały, tylko ma delikatny, geometryczny nadruk z motywem fioletu. Do tego dwie piękne metki.
SKĄD TAKA CENA?
Kiedy zobaczyłam pościele uznałam, że właściwie każdy z naszej rodziny powinien mieć swoją. Nawet zaplanowałam podział, Klara z sową, Aleksy z Łosiem (lubi bardzo), Tata Michał z niedźwiedziem (jak na każdego Michała znajomi często mówią na niego Misiek) a ja z króliczkiem bo… jest do kompletu piękna koszula nocna w moim rozmiarze z królikiem. Jakież było moje rozczarowanie, gdy zobaczyłam ceny. Są wysokie i na pewno nie pozwalają przy przeciętnym budżecie obkupić całej rodziny.
To mnie tak zasmuciło, że aż miałam ochotę dowiedzieć się, czy naprawdę nie może być taniej? Podoba mi się, że firma nie boi się tego pytania – wręcz przeciwnie od razu „służy” wyjaśnieniem, które pozwoliłam sobie zamieścić w tekście, bo jest bardzo czytelną grafiką. Od razu dodałam jeszcze jedną grafikę będącą wizytówką produktu. (Obie grafiki pochodzą ze strony Mus Mus).
NIESTETY SĄ I… PIŻAMY ♥
To jeszcze pokażę Wam tylko moje wymarzone sowie piżamy. Zdjęcie też ze strony MusMus, bo my nie mamy. Możliwe, że bym się złamała i kupiła pod choinkę koszulę nocną, bo Klara śpi tylko w koszulach, ale na szczęście z sową nie ma, uff! Choć ten piękny niedźwiadek… Anka! Otrząśnij się!
świetna ta pościel!
Piękne wszystko! A najbardziej podoba mi się motyw królika. 🙂
Rewelacja, na wiosnę wprowadzamy się do nowego domu kupię moim bliźniakom do pokoju z łosiem i misiem!! A może jak Pan Mąż się szarpnie to i piżamy! Dzięki