DZIŚ PORÓWNUJEMY WSZYSTKIE MODELE ALILO. Nowy Alilo to chłopak. Poważnie. Spójrzcie na niego. Dla mnie to 100% chłopaka w chłopaku. Zadziorny. Pierwszy model zaprojektowany we Włoszech – może dlatego ma tak inny, nieco doroślejszy design? Wcześniejsze króliczki to przy nim dzidziusie albo dziewczynki. Często pytacie mnie: na czym polega fenomen króliczków Alilo? Przede wszystkim jest to najlepszy odtwarzacz dla dziecka na rynku. Z pięknymi, polskimi piosenkami, bajkami, dodatkami i ciekawymi funkcjami
To zacznijmy od informacji o RABACIE, o który prosiliście na „Wielkanocnego Zajączka”. Oto i on:
Kod kuponu: ZABAWKATOR15, Wartość kuponu: 15%, Data ważności: 31.03.2018 r.
Kupon można wykorzystać przy dokonywaniu zakupów w sklepie www.alilo.pl.
Kupon nie łączy się z promocjami w sklepie i nie sumuje się z innymi kuponami.
Poprzednie modele Alilo, które znamy i sami używamy, pokazywałam tu: SMARTY BUNNY ➡ KLIK, i tu PIERWSZE SPOTKANIE Z ALILO ➡ KLIK. Wszystkie króliczki znajdziecie i dowiecie się, gdzie kupić na stronie ALILO.PL ➡ KLIK.
A tu możecie obejrzeć jak pokazujemy z Anią Steć z Alilo nowości, które firma wprowadzi jeszcze w tym roku – mnie urzekła „Wiadomość w butelce”. Spotkanie zupełnie spontaniczne, podczas mojej nieplanowanej transmisji z Kieleckich Targów Kids’ Time 2018 (KLIKNIJ W ZDJĘCIE, ŻEBY OBEJRZEĆ) ⬇⬇⬇⬇⬇
LAMPKA, ZABAWKA, POMOC EDUKACYJNA, ODTWARZACZ DLA DZIECKA
Nie martwcie się, nie będę powtarzała moich zachwytów nad Alilo z poprzednich dwóch artykułów. Ale dla tych, co nie znają tej wielofunkcyjnej zabawki, muszę napisać w skrócie o jej największych zaletach.
Przede wszystkim jest to najlepszy odtwarzacz dźwięku w zabawce dziecięcej. To ważne, ponieważ nie zniekształca głosu i tym samym nie „kaleczy’ wrażliwości muzycznej dziecka. Mamy więc mocny, zamknięty w trwałej i odpornej na zniszczenia obudowie, przenośny odtwarzacz dla dziecka, który nie zajmuje miejsca i jest ławy w transporcie. Dzięki temu dziecko nie ma żadnych ograniczeń w zabawie. Może używać króliczka w każdym miejscu w domu, w aucie, u dziadków, w ogrodzie. U nas Klara przez cały ciepły sezon wykorzystuje Alilo z przyjaciółmi w ogrodzie. Czy to podczas zabaw, czy nocowania w namiocie. Ważne tylko, by po zabawie pamiętać o zabraniu zabawki do domu, w razie gdyby padało.
Alilo działa w każdej pozycji. Klara dokładnie to przetestowała. Można z nim biegać, skakać, turlać się, tańczyć! Wiecie, co to oznacza? Że jest to jedna z zabawek wspierających zabawy ruchowe dzieci. Czyli nasz zabawkatorowy temat na wiosnę–lato 2018.
Króliczek ma wgrane pięknie opracowane POLSKIE bajki, piosenki, muzykę klasyczną, biały szum i angielskie utwory. W większości modeli możemy dodatkowo wgrać nasze pliki – kiedy tata czyta bajkę, albo ulubione utwory dziecka (u nas właśnie został dodany „Kaktus” Bovska).
Wieczorem Alilo może służyć za lampkę do usypiania, bo ma mieniące się delikatnymi kolorami, miękkie uszka. Tak, te prowokujące do gryzienia uszka spokojnie mogą być gryzakiem.
To z ogólnych plusów dodam jeszcze, że – co bardzo cenię – zabawka ma wbudowany akumulator, wystarczy ją więc ładować, bez kupowania baterii. A naładowana może bez przerwy pracować ok. 5 godzin. Szczegółowe funkcje króliczka Cool Bany, znajdziecie w następnym akapicie.
COOL BUNNY V 8 – DO BAWIALNI WKRACZA WŁOSKI DESIGN
Wygląd nowego Alilo znacznie różni się od designu poprzednich braciszków i siostrzyczek, bo został zaprojektowany we Włoszech, a nie w Azji. Zgodzicie się, że to od razu widać? Nowe wzornictwo ma swoich zwolenników, choć wielu rodziców broni poprzednich króliczków. Mnie podobają się i te i te. Ale Cool Bunny wydaje mi się bardziej dostosowany wizualnie do starszych dzieci, zwłaszcza chłopców. Wiem, wiem, polityczna poprawność zabrania mi tego pisać, ale nic nie poradzę, że wszyscy chłopcy, których zapytałam jakiego Alilo by wybrali, wskazali nowy model. A była to grupa 7–9 lat.
Powiecie: przecież to za duże dzieci na taką zabawkę! A skąd. Na opakowaniu nowego królika mamy podany wiek od urodzenia do 12 lat! Nie sądzę, żeby ktoś kupował tę zabawkę dwunastolatkowi. Chodzi bardziej o to, że jak sześciolatek podrośnie, to króliczek będzie miał zastosowanie nawet do lat 12. Tak przy okazji – Klara ma 9 lat i nadal używa swoich króliczków i nie chce ich odsprzedać.
To co ma do zaoferowania nowy Alilo?
✔ Świecące, gumowe uszka.
✔ Panel do sterowania na brzuszku.
✔ Mocny odtwarzacz dla dziecka z kompletem utworów muzycznych i mówionych oraz białym szumem, oraz miejscem na własne pliki (możemy ich słuchać ciszej/głośniej, ale też zapamiętywać kolejność ulubionych – to akurat nowa funkcja)
✔ Ładowarkę i wytrzymały akumulator.
✔ Blokadę klawiszy i automatyczne wyłączanie.
✔ Funkcję dyktafonu.
✔ I bardzo użyteczną nową funkcję – głośnika Bluetooth.
WSZYSTKO, CO CHCIELIBYŚCIE WIEDZIEĆ O KRÓLICZKACH ALILO
Na koniec mam dla Was coś super – tabelka z porównaniem króliczków przygotowana przez Alilo.pl. To najprostszy i najbardziej klarowny sposób, żeby dobrać najlepszy model. Wystarczy wybrać najważniejsze dla nas funkcje i zestawić z ceną króliczka.
Z mojej strony mała podpowiedź praktyczna. Dla noworodka poleciłabym mojego ulubieńca króliczka–grzechotkę czyli model R1, bo dziecko najszybciej będzie mogło brać zabawkę do ręki. Dla dziecka od 2 lat większe modele. A dla kilkulatka wybrałabym prezentowanego dziś nowicjusza V8, ponieważ ma „najdoroślejszy” design i dziecko nie będzie krępowało się używać go wśród rówieśników.
Mamy Alilo Honey Bunny. Uważam, że to jedna z zabawek, które naprawdę warto mieć w domu.
Trwałość – ma już 2 lata, przetrwał wiele upadków, podróży i innych przygód i nic się z nim nie dzieje. Córka uwielbia na nim słuchać audiobooków, więc regularnie jej je tam wgrywamy i jest praktycznie w ciągłym użyciu.
Gdybym miała nadmiar gotówki, chętnie bym kupiła nowszą wersję z Bluetoothem, bo na pewno jest bardzo przydatna.
Niezdecydowanym – polecam!
W sklepie nie mogę znaleźć nowego króliczka 🙁 A wreszcie miałabym z głowy pytania co kupić synkowi na drugie urodziny…