Najpierw pomyślałam, że te walizki to świetny pomysł na zapakowanie prezentów. Ale kiedy przyszły, okazało się, że są zbyt ładne i też znajdą się pod choinką jako pełnoprawna paczka od Św. Mikołaja. Dlaczego w ogóle walizki? Bo dobrze się u nas sprawdzają. Klara ma dwie, po zestawach kreatywnych. Służą jej do zabawy i przechowywania skarbów. Czy ucieszy się z takiego PRAKTYCZNEGO prezentu? Opowiem po świętach. [+ komentarz po 2 miesiącach użytkowania].
WIEK: 0+
CENA: 109 zł
DLA KOGO: wiek 3+ do zabawy, dla wszystkich do uporządkowania rzeczy bez_przypisanego_miejsca
OCENA: zdecydowanie polecam
Dziś naprawdę krótko, bo czas przedświąteczny goni – mnie również, ale przede wszystkim Was, więc zakładam, że przy jednej kawie musicie zmieścić czytanie trzech artykułów, a nie jeden recenzji.
TUTAJ znajdziecie zestaw walizek wybrany przeze mnie, ale tak naprawdę do wyboru macie cały przekrój wzorów. Co ważne, można też kupować je pojedynczo (ceny od 32 zł).
Walizki spełniają trzy funkcje. Po pierwsze ZABAWA. Co to za zabawka walizką? Świetna. Możemy ją zaliczyć do zabaw „naśladowanie dorosłych” albo „przygodowych”. Dziecko bawi się w podróże, ale też uczy planować, układać. Zastanawia się co powinno zabrać na jaką wyprawę. Może też dosłownie używać walizki do przenoszenia swoich rzeczy, np. do szkoły, do kolegi, na wyjazd do babci, itd. W naszym zestawie z misiami są też plansze z naklejkami – stylizowanymi na nalepki z podróży – którymi właściciel może ozdobić swoją walizkę.
Walizki pomagają też UTRZYMAĆ PORZĄDEK. Są jak pudła różnej wielkości. Można pakować w nie rzeczy większe, ale też „drobnicę” i ustawiać na regałach kiedy brak szuflad. Albo pod łóżkiem, przy ścianie, na dole szafy, itd. generalnie tam, gdzie dziecku pasuje.
Zestaw ma też zastosowanie DEKORACYJNE. Dla mnie akurat najmniej ważne, ale jest, nie da się ukryć więc piszę. Zresztą sama zdecydowałam się na ten komplet z powodu wyglądu, jednak był to ostatnia ze składowych wpływających na mój wybór.
DANE: W tym zestawie mamy trzy walizki z grubego kartonu, z elementami metalowymi i sztuczną skórą (rączki). Wymiary od najmniejszej walizki to: 27×18,5cm, 30x22cm i 35×25,5cm. Walizki mieszczą się kolejno w sobie na zasadzie matrioszek, więc nawet jeśli zostaną puste, będą zajmowały tyle miejsca co największa z kompletu.
WRACAM 2,5 MIESIĄCA PO ŚWIĘTACH Z KOMENTARZEM NA TEMAT PRZYDATNOŚCI WALIZECZEK.
Sprawdzają się doskonale. Klara zachwyciła się nimi jako prezentem, od razu otworzyła i zaczęła „przydzielać swoje skarby”. Początkowo zmieniała to kilka razy, ale teraz trzyma określone rzeczy na stałe w poszczególnych walizkach. Wykorzystuje je też do:
– zabaw w podróże, wyjazdy wakacyjne, do budowy klasy (są to wtedy biurka zabawek, a łączy je z zabawkowym Dziennikiem Lekcyjnym)
– budowania konstrukcji, układania ładnie na półkach (ma w tej chwili 6 walizek łącznie i wygląda to bardzo estetycznie, jak również zachęca ją do utrzymywania porządku i ułatwia to zadanie)
– przenoszenia zabawek do dziadków, kiedy jedziemy z wizytą do rodziny, koleżanki. Przypuszczam, że walizki będą używane niedługo do zabierania zabawek do ogrodu
Pytanie czy Klarę zachwyciłby taki praktyczny prezent, gdyby nie były to święta i nie dostałaby też zabawki, gry, klocków, itd? To możliwe. Na pewno doceniałby ich wartość w trakcie zabaw, może i w pierwszym odruchu, bo są bardzo ładne.
Powoli zaczynam szukać prezentu na piąte urodziny córki i coraz częściej myślę właśnie o takim zestawie walizek. Miałaś zdradzić po świętach, czy Klara jest zadowolona z prezentu. Zawsze bardzo chętnie czytam „edity” po dłuższym okresie od pojawienia się kolejnej zabawki/pomocy/ozdoby w Waszym domu.
Serdecznie pozdrawiam
Karolina
Napisałam wnioski po 2,5 miesiącach od ręki, bo potem „wiecznie coś”, zaraz postaram się jeszcze We Girls edytować w końcu 🙂
Ania