Wyrośliśmy już z Duplo wszyscy. Teoretycznie. Jak jest w praktyce pozostanie to naszą prywatną tajemnicą. Oficjalnie jednak wyrośliśmy, ale mimo to m u s i a ł a m pokazać nową serię klocków. „Dookoła świata” to świetna inicjatywa, bo nie tylko pozwala na wspaniałą zabawę, ale też kontynuuje to, co Duplo zaczęło jakiś czas temu – konkretną edukację. Tym razem jest to edukacja geograficzna. I świetnie. Nauka o świecie przez zabawę od najwcześniejszych lat? Jestem za! 

WIEK: 2-5 lat
CENA: z wysyłką znalazłam od 110 zł
DLA KOGO: maluchy, przedszkolaki
OCENA: zdecydowanie polecam, bardzo ciekawy zestaw nadający się również do zabaw edukacyjnych

CO ZNAJDZIEMY W PUDEŁKU?

W zestawie mamy 40 elementów-klocków, w tym: figurkę Eskimosa, dziewczynki, psa husky, rybę, niedźwiedzia, kociołek, skrzynkę, sanie, kajak, wędkę, klocek kuchenkę, klocek co do którego mamy wątpliwości – kryl czy krewetki (wygląda na krewetki, ale chyba kryl pasuje tematycznie?), klocek sople, uprząż, podstawkę, niebieski płomień – w tym wypadku fontannę wieloryba, wieloryba z otwieraną paszczą i kilka klocków do budowy igloo, w tym niebieskie, przejrzyste jak lód.

Hitem jest oczywiście wieloryb składany z dwóch elementów – ciała i ruchomej części szczęki, do którego można przymocować, fontannę wody. Figurka jest zachwycająco duża, może połknąć wielką rybę i kilka innych klocków. Zresztą możecie zobaczyć na zdjęciach, przy czym pamiętajcie, że porównujecie wielkość do dłoni siedmiolatki – w uścisku dwulatka zwierzak byłby znacznie większy. I właśnie głównie z powodu wielkości wieloryb może spokojnie służyć za samodzielną zabawkę.

W serii mamy 5 zestawów. Największy to „Podróż dookoła świata” gdzie dziecko podróżuje łodzią lub statkiem między kontynentami i poznaje charakterystyczne zwierzaki. Jest ich w pudle 17. „Dżungla” to komplet elementów pozwalający zbudować egzotyczne drzewa, polatać nad nimi samolotem i podejrzeć mieszkające tam zwierzaki, w tym wielkiego słonia. „Sawanna” to miejsce po którym doskonale jeździ się jeepem i można nakarmić lwa stekiem (to akurat jest trochę dziwne, ale emocjonujące na pewno). Mini zestaw to „Zwierzątka” to dzieci egzotycznych zwierząt.

„Arktykę” znacie, bo pokazuję ją właśnie we wpisie i szczerze -wydaje mi się, że to najciekawszy zestaw z tej serii. No może poza największym oczywiście, czyli „Podróżą dookoła świata”. Jednak lodowa Arktyka jest dość unikatowa w kolekcji Duplo, bo zwierzaki Afryki czy Sawanny, mamy z innych zestawów.

Zestaw jest fantastyczny, jakość doskonała, pudło nadal za duże w stosunku do zawartości, ale chyba wszyscy jesteśmy do tego przyzwyczajeni – choć jakoś nie mogę sobie odmówić tradycyjnego marudzenia w tym temacie.

Klara bawiła się Arktyką jak maluch. Najbardziej podobało jej się łowienie ryby i karmienie wieloryba. Igloo budowała po swojemu, po to żeby po chwili przerobić je na lodową górę z białych klocków z lodową szybką, przez którą widać było bohaterów zestawu. Przy okazji rozmawiałyśmy o tym dlaczego husky ciągnie sanie, czy jest to męczenie zwierzaków, jak ludzie wytrzymują na Arktyce i co tak naprawdę jedzą wieloryby. A to tylko ułamek tematów, które można poruszyć z dzieckiem przy tej okazji.

Podoba mi się pomysł Duplo. Przyznam, że z coraz większym zainteresowaniem czekam co będzie następne.
Wy też? Poważnie?
No jak dzieci!