WIEK 7+

DOMOWA SZKOŁA – SERIA KSIĄŻECZEK Z NAKLEJKAMI

Ciekawe zeszyty do pracy w domu z dziećmi. Zwłaszcza spodobały mi się części o flagach i Europie, ale pisanie i liczenie też są dobrze przygotowane. Naprawdę można z dzieckiem potrenować te umiejętności. Grafika przyjemna, ale co najważniejsze jest sporo światła na stronach. Pamiętajmy, żeby zwracać na to uwagę podczas wybierania pomocy do nauki. Strony muszą być jasne, przejrzyste, niepstrokate, uporządkowane. To bardzo ułatwia naukę. Co jeszcze? Są naklejki. I cena przyjemna mruga z okładki – 9,99 zł

LALKA LOTTIE OPIEKUNKA ZWIERZĄT – EDUKATOREK

Lottie jest niewielka. Ma 18 centymetrów wysokości. Jest dziewięciolatką. Ale przede wszystkim – ma pasję. Nasza jest wolontariuszką opiekującą się zwierzakami. Ale jej koleżanki to na przykład: wielbicielka latarni morskich, fanka archeologii, pasjonatka astronomii, dżokejka czy miłośniczka kałuż! Wszystkie mają niezbędne akcesoria i coś, co mnie „kupiło”: nogi zginane w kolanach w stary, dobry sposób – poprzez druciki W ŚRODKU nogi. Precz ze sztywnymi kończynami albo widocznymi stawami!

SZPITAL KLOCKI PLAYMOBIL – OD SKLEPLATAWIEC.PL

Nie spodziewałam się tak dobrego produktu widząc opakowania. Nie spodziewałam się, że moja siedmiolatka będzie bawiła się szpitalem godzinami i że zyska on status zabawki „nieskładalnej i niechowalnej”. Nie spodziewałam się, że seria „City Life” tak bardzo zaangażuje mnie samą, ani tego, że klocki Playmobil są tak dobrej jakości. Naprawdę cieszę się, że dałam się namówić Alicji z Latawca na „coś nowego” – oczywiście strasznie kręciłam nosem, że plastik – bo inaczej ominęła by nas naprawdę wartościowa zabawka!

ELEMENTARZ MATEMATYCZNY

Książka „do poczytania” o matematyce. Czy to może się sprawdzić? Jak najbardziej. Nam, rodzicom, przypomina, że matematyka to nie samo liczenie, to wszystko co nas otacza, zjawiska i ich wartości – od zmienności kalendarza po ciężar butów. Dosłownie. Żeby przeliczać matematykę, najpierw trzeba ZOBACZYĆ matematykę i w tym właśnie pomoże ten „Elementarz”. Książka będzie miała premierę 27 kwietnia, ale już można ją zamawiać. Gdzie? Informacje zamieściłam pod wpisem

PRZYBORNIK, NICIARKA, SKRZYNECZKA – OD NEFERE

KOCHAM. I wiem, że Wy też, bo jak wrzuciłam filmik na Instagram i Facebooka, to posypały się wspomnienia z dzieciństwa. Nawet Tata Michał zachwycił się i pobawił w odsuwanie półeczek – nie wiem dlaczego, ale to jest strasznie uzależniające, jak człowiek zacznie, to nie może przestać! Zresztą miałam to samo 30 lat temu, kiedy Mama pozwalała mi pobawić się swoją niciarką pełną najwspanialszych skarbów. Jedne z najpiękniejszych wspomnień z dzieciństwa moje i mojej siostry

KONIK, CIĘŻARÓWKA, KOPARKA – OD ZYZIO

Zakochałam się w tych zabawkach od pierwszego wejrzenia. No dobrze, zakochałam się w koniku na biegunach, pozostałe obdarzyłam uczuciami siłą rozpędu, ale jak się okazało słusznie. Są z różnych rodzajów drewna, pachnące, impregnowane olejem lnianym, ręcznie wykańczane, przez co żaden egzemplarz nie jest taki sam. I są ładnie zapakowane. I cenowo akceptowalne – kocham drewniane zabawki najbardziej, ale czasem ich ceny pochodzą z kosmosu, myślę, że też się z tym spotkaliście

WŁOSKIE KLOCKI INCASTRO

Włoskie klocki konstrukcyjne zaprojektował architekt Angelo Caterino i muszę przyznać, że mu się to udało. Są świetnej jakości, można je przechowywać w dołączonym woreczku, a tym samym łatwo zabrać je w podróż, do plecaka, czy ogrodu. Czym jeszcze różnią się od innych, dobrych produktów tego typu? Kształtem. Kształtem, który zmusza dziecko do bycia projektantem, architektem własnej konstrukcji

MUMINKI DOMEK I FIGURKI – OD PIKININI

Z okazji drugich urodzin bloga pokazuję wyjątkową zabawkę. Jest piękna, literacka, prowokująca do zabaw z fabułą. Przyleciała z Finlandii i na polskim rynku jest unikatowa. W dodatku dostaliśmy ją w prezencie. Dzięki niej wpadłam na pomysł zabawy dla małych architektów krajobrazu, oraz konkursu dla subskrybentów. Mnie natchnęła do działania, a Klarę do wielu godzin zabaw. Choć pierwszą osobą, która bawiła się Muminkami była Babcia Bożenka – mówi, że nie mogła się powstrzymać i musiała sobie „tylko ustawić”

CO ROBIĄ KOTY – NASZA KSIĘGARNIA

Stanowczo nie jestem kotolubna. Powiem więcej: na koty mam alergię. Dlatego skoro ja zachwycam się tą książką, to znaczy, że naprawdę jest dobra. W dodatku jest to kartonówka, czyli coś, co ma szansę przetrwać w całości nawet przy kilkorgu małych dzieci. Doceniam. Choć „Co robią koty” to tytuł, który zaciekawi i rozbawi nawet siedmiolatka. Przynajmniej moja siedmiolatka naprawdę się uśmiała a potem cały dzień była… kotem!

MEMO DRZEWA – PATRONAT ZABAWKATORA

Dlaczego z takim uporem pokazuję i wychwalam tę serię mem przyrodniczych? Dlatego, bo wszystkie dotyczą polskiej przyrody. A to oznacza, że choć uczymy się poszczególnych gatunków podczas gry, to mamy okazję po poznaniu teorii wyruszyć po wiedzę praktyczną w teren. Nie musimy mieć pieniędzy na wielkie podróże, wyjazdy, nie musimy mieć nawet własnego ogródka. Bo ta przyroda jest wszędzie, otacza nas z każdej strony, czasem wystarczy, że wyjrzymy za okno. To co poznajemy podczas zabaw z memem jest dostępne dla nas wszystkich

ZAKŁADKI DO GRAWEROWANIA – OD NEFERE

Pamiętacie wydrapywane obrazki? Każdy je robił. Najpierw trzeba było pomalować kartkę na kolorowo, potem wetrzeć w nią świecę, a na koniec zamalować na czarno tuszem. Dopiero można było robić obrazek wydrapując go grubą igłą, lub patyczkiem. Moje dzieci też bardzo lubią tę technikę, ale przyznam, że nie palę się do przygotowywania tych specjalnych kartek. Dlatego jak zobaczyłam gotowe zestawy do „grawerowania” od razu uznałam, że to coś dla nas!

MEBLE ZAMKOWE DO DOMKU DLA LALEK – OD NEFERE

Bardzo lubię zabawki, które reaktywują stare zabawki. O co chodzi? Na przykład album z budowlami z Lego, dzięki któremu mój syn wyciągał pudło ze starymi, wymieszanymi klockami i znowu spędzał nam nimi długie godziny. Albo nowe ubranko dla lalki, która zaraz wyrusza w nim na spacer/ plac zabaw/ do dziadków i wraca do łask na kolejne dni. Tym razem taką zabawką okazał się zestaw MEBELKÓW ZAMKOWYCH

DZIECI Z BULLERBYN Z ILUSTRACJAMI MAGDY KOZIEŁ-NOWAK

Kiedy pokazałam na Facebooku zapowiedź nowego wydania tej książki, zostałam lekko zbesztana, że przecież „Dzieci z Bullerbyn” to TYLKO w żółtej okładce. Rozczuliła mnie ta reakcja, bo od lat czuję dokładnie to samo. Jak biorę w ręce lekturowe wydania tytułu, to aż mi smutno, że dzieci, które poznają tylko tę wersję, coś jednak z książki stracą. Pewnie przesadzamy, ale pokazuje to tylko jak ważnym symbolem jest dla nas ta mała, gruba, żółta książeczka

MY TO SIĘ UMIELIŚMY BAWIĆ, NIE TO CO DZISIEJSZE DZIECIAKI!

No właśnie. Zazwyczaj gdy pojawia się temat zabaw z naszego dzieciństwa, towarzyszą mu uwagi w rodzaju „kiedyś to dzieci potrafiły się bawić”. Też miałam zamiar uderzyć w ten ton, bo marudzenie z elementem sentymentalnym i gloryfikacją przeszłości doskonale się piszą. Dosłownie słowa same wypływają spod palców. Ale jak zaczęłam przypominać sobie swoje rozrywki i porównywać z tym, w co bawią się dzisiejsze dzieci, okazało się, że wiele zabaw próbę czasu PRZETRWAŁO!

PUZZLE OBSERWACYJNE „SZPITAL” – PIKININI.PL

Nie, nie, nie – przestańcie! Wcale nie wybrałam tych puzzli z powodu zachwycającego opakowania. Nie skusiła mnie okrągła walizeczka, z materiałową rączką i drewnianym (!) zamknięciem. Szali nie przeważył puzzel przymocowany sznurkiem na zewnątrz opakowania, żeby przed zakupem każdy mógł sprawdzić jakiej wielkości i jakości są kafelki w pudle. Naprawdę kierowałam się tematem – szpital, oraz typem puzzli – mój ulubiony, obserwacyjny

FACH, ŻE ACH! – WYDAWNICTWO BAJKA

Już sam pomysł jest świetny – oto mamy 17 rozkładówek z różnych miejsc pracy. Jest teatr, farma, statek, szkoła, dworzec kolejowy, budowa, czy artystyczne atelier. Ilustracje są kombinacją rzutów z przekrojami, więc możemy zaglądać „przez ściany” do całego szeregu pomieszczeń.  Na kolejnej rozkładówce, mamy opisane wybrane zawody z poprzedniego tematu, np. dowiadujemy się kto czym zajmuje się w redakcji gazety. TEGO SZUKAŁAM!

SERIA O FLORCE – WYDAWNICTWO BAJKA

Cztery tomy z przygodami „Florki” nie tylko pięknie wyglądają, ale też doskonale się czytają. W dzisiejszym wpisie będzie wszystko. I o książkach, i o tym czemu podczas pierwszego spotkania Florentyna prawie doprowadziła mnie do łez rozpaczy (naprawdę ryczałam, ale nieoficjalnie „do wewnątrz”), jak to się stało, że u mojego nastolatka w pokoju wisi wielki plakat z tej serii książek i co główna adresatka Florki, siedmioletnia Klara, myśli o autorce, Roksanie Jędrzejewskiej-Wróbel

RZUTNIK DO RYSOWANIA – EDUKATOREK

Dziś pokazuję drugą zabawkę, którą mogłam wybrać z całego asortymentu sklepu Edukatorek, w akcji dla blogerów URODZINY Z EDUKATORKIEM. Rzutnik do rysowania to chyba jedna z najciekawszych zabawek jakie mieliśmy w domu. Klara  powiedziała nawet, że to jest „prezent życia”. Rzeczywiście absorbuje ją na długo i pozwala tworzyć ciekawe prace plastyczne. Choć wydaje mi się, że w przypadku tej „maszyny” od efektu końcowego ważniejsza jest sama praca nad ilustracją

KLOCKI PLUS PLUS MINI – EDUKATOREK

Klocki PLUS PLUS poznałam dzięki czytelnikom bloga, którzy regularnie, od wielu miesięcy mi je polecali. Dlatego gdy zostałam zaproszona do akcji dla blogerów URODZINY Z EDUKATORKIEM i z całego asortymentu sklepu mogłam wybrać dwa produkty, od razu zdecydowałam, że jednym z nim będą te osławione klocki. Zamówiłam. Czekam. Czekam. Czeeeekam – tak naprawdę to jeden dzień, ale WIECIE. Przyszły. Hmm. Nie tego się spodziewałam!

„ZABAWKA ROKU 2015 ZABAWKATOR.PL” – NAJLEPSZE ZABAWKI

Oto NAJLEPSZE ZABAWKI 2015 roku wybrane przez CZYTELNIKÓW bloga Zabawkator. Dlaczego ten konkurs jest tak ważny? Dlatego bo wybierają rodzice i ich dzieci. Czyli użytkownicy, najbardziej zainteresowani i jednocześnie najrzetelniejsi testerzy. Nie żadne jury. Nawet nie organizator – głos zabawkatorowy jest liczony tak samo, jak każdego innego rodzica. To Wy sami mówicie, która zabawka jest NAPRAWDĘ najlepsza

DZIENNIK LEKCYJNY – CENTRUM EDUKACJI DZIECIĘCEJ

Ręka do góry kto w dzieciństwie robił sobie dzienniki lekcyjne doklejając dodatkowy pasek kartki do okładki zwyczajnego zeszytu – wymarzone „skrzydełko” na nazwiska uczniów – a w środku rysował tabelki na oceny i obecności? Ja. I moje koleżanki. Uwielbiałyśmy zabawę w szkołę. Klara i jej przyjaciółki też. Dlatego prezent jaki dostała na urodziny od Aleksego okazał się strzałem w dziesiątkę – niby książka a zabawka – czyli „Dziennik lekcyjny. Mała szkoła”

KSIĄŻKI O MALARSTWIE DLA DZIECI I MŁODZIEŻY – BOSZ

Dwa albumy, które dziś pokazuję to właściwie bardzo konkretny i obszerny kurs o malarstwie. Naprawdę – jeśli poświęcicie czas i przeczytacie, a właściwie PRZEROBICIE, je z dziećmi, zyskają one wiedzę o tej dziedzinie sztuki, jakiej nie zapewni im współczesna szkoła. Ale to tak naprawdę tylko dodatek. Najważniejsze, że dziecko będzie miało kontakt z najwspanialszymi obrazami i ich twórcami a tym samym szansę na sprawdzenie, czy jest to dziedzina sztuki, która je porusza? Czy chce samo spróbować tworzyć w tej technice?

SADZIMY LAS – GRANNA

„Sadziliście kiedyś las? Jeśli nie, to nadszedł czas! Tutaj słychać ptaków śpiew, pomóż by przybyło drzew!” – taki wierszyk reklamuje tę uroczą grę i jednocześnie streszcza jej założenie. Oto zabawa podczas której sadzimy z dziećmi las. A konkretnie drzewa. Dopiero, kiedy uda nam się wyhodować drzewo, przylatuje do niego ptak. Sójka. Albo sowa. A może dzięcioł? Kukułka? Sikorka?

PAPIER ORIGAMI LEŚNY – DJECO

Wielkim plusem produktów tej francuskiej firmy jest grafika. Są do niej zatrudniani prawdziwi ilustratorzy i artyści, dlatego podczas zabaw puzzlami czy układankami, dzieci mogą jednocześnie stykać się z designem z najwyższej półki. Nie wiem gdzie został kupiony zestaw, który dziś pokazuje, bo Klara dostała go w prezencie za wypożyczenie Erwina na warsztaty o jedzeniu, ale widziałam w Internecie, że z tej serii można znaleźć też inne wzory, np. samoloty, roboty