Niesamowite wydarzenie w grach planszowych! W kultowej, znanej od pokoleń, serii „Było sobie” została wydana historia Polski dla dzieci! Tak, to nie tylko polski akcent, ale cała gra „Był sobie człowiek” z którą możemy poznać stulecia historii naszego kraju! W nauce przez zabawę towarzyszą nam ulubieni bohaterowie z serialu, encyklopedii czy komiksów. To wielka niespodzianka i świetna propozycja przed 11 listopada, czy – to już za dwa miesiące – gwiazdką. Rodzinna lekcja historii dla dzieci, rodziców i seniorów. Dla mnie hit 2018.

 

 

 

MISTRZ Z „BYŁ SOBIE CZŁOWIEK” OPOWIADA O HISTORII POLSKI?

 

Marzyliście kiedyś o takim wydarzeniu? Bo czy znacie serię „Było sobie”, to nawet nie pytam. Pierwszy serial powstał w 1987 roku we Francji i rok później szczęśliwie został zakupiony przez polską telewizję. Dzięki temu w szarej rzeczywistości 10. minutowych dobranocek pojawiły się popołudnia z 25. minutowymi spotkaniami z Mistrzem i pozostałymi bohaterami, którzy przewijali się potem już w każdym kolejnym serialu. To było jak drzwi do innego świata.

Kto by pomyślał, że przez kolejne dekady seria nie podda się konkurencji tysięcy innych animacji i do dziś będzie numerem jeden w filmach dla dzieci?

Na pewno przewidział to Janusz Feliks, który od lat dba o to by polskie dzieci mogły nie tylko oglądać „Było sobie”, ale też poznawać ją w książkach, komiksach, poprzez zabawę grami czy puzzlami. To on skontaktował się z twórcą serii, samym Albertem Barillé i tak zaczęła się polska przygoda Mistrza i jego przyjaciół. I tu ciekawostka: wiecie, że pan Barillé był z pochodzenia Polakiem? Zanim wyjechał do Francji, pierwsze lata życia spędził w Warszawie. O tym, że w Semaforze stworzył Colargola już rozmawialiśmy nie raz. Ale może nie słyszeliście, że we Francji zajmował się również kupowaniem filmów dla dzieci i zamawiał na przykład naszego „Bolka i Lolka”.

Wróćmy do Janusza Feliksa i wydawnictwa Hipokampus. Wiecie, że planszówki, które możecie kupować w Polsce, to jego autorski projekt? Nie są to kopie francuskich serii! To nasze, polskie gry „Było sobie”. Kiedy się już to wie, nie dziwi aż tak bardzo, że powstała gra „Historia Polski”.

Muszę Wam powiedzieć, że jestem oczarowana tym pomysłem i bardzo wdzięczna. To rozwiązanie idealne dla nas, ponieważ Klara zaczyna właśnie w czwartej klasie naukę historii (ma 9 lat, ale zaczęła szkołę jako sześciolatka). Wierzę, że dzięki takim pomocom uda mi się ją rozkochać w historii, co jest dla mnie ważne, bo sama mam wiedzę historyczną na poziomie bardzo podstawowym – nigdy mnie nie wciągnęła.

Gra jest u nas tydzień, więc tak naprawdę jak się sprawdza, czy skutecznie edukuje, czy chętnie do niej wracamy, napiszę Wam za kilka miesięcy.

 

 

HISTORIA POLSKI DLA DZIECI – CO W PUDLE, JAK GRAMY?

 

Co znajdziemy w pudle: przede wszystkim dużą, składaną planszę, 55 kart z pytaniami tekstowymi (łącznie 220 pytań), 35 kart ryzyko-pojedynek, 16 kart mecenas kultury, 120 banknotów o różnym nominale, 16 żetonów zbój, oraz 4 pionki z podstawkami, 4 karty postaci, 4 detektory odpowiedzi, 2 kostki do gry i instrukcję.

 

JAK GRAMY?

 

• Ważne jest wcześniejsze przygotowanie, zwłaszcza, jeśli będziemy grać z młodszymi dziećmi. Najlepiej jeśli przed pierwszą rozgrywką jedna osoba poświęci kwadrans na dokładne przeczytanie instrukcji. Wiadomo, że nie zapamięta wszystkich zasad od razu, ale sprawnie znajdzie je podczas gry. Nie wiem ile trwała nasza pierwsza rozgrywka, bo zapomniałam zmierzyć czas, ale początek dłużył się Klarze, bo nie przygotowałam się wcześniej i razem poznawałyśmy zasady zabawy.
• Celem jest zdobycie jak największej liczby dukatów (banknoty o różnych nominałach) – wygrywa ten, kto się najbardziej wzbogacił (wliczamy pieniądze i spieniężone karty).
• Gra kończy się dopiero, gdy wszyscy gracze przekroczą linię mety.
• Gramy dwoma kostkami, więc przy młodszych uczestnikach możemy przy okazji poćwiczyć szybkie dodawanie.
• Zabawa oczywiście nie polega tylko na rzutach kostką i przemieszczaniu się. Głównym elementem gry jest wykonywanie zadań z pól, na których stajemy. Walczymy ze zbójami, pojedynkujemy się, ale przede wszystkim odpowiadam na pytania, co pozwala nam zwiększać naszą historyczną wiedzę.
• Chociaż gra ma sporo składowych i początkowo wydaje się skomplikowana, to tak naprawdę jest dość prosta. Poruszamy się po klasycznej planszy, „osi czasu”, od startu do mety.
• Nie będę rozpisywała całej instrukcji, ale gra jest (przynajmniej dla nas), łatwiejsza niż poprzednie.
• No i oczywiście prawidłowe odpowiedzi odczytujemy przy użyciu bardzo lubianych przez dzieci czerwonych detektorów.

 

Historia Polski dla dzieci uczy przez zabawę. Mamy tu emocje związane z grą, ale też konkretną edukację historyczną. Odbywa się ona poprzez śledzenie planszy, czyli zakręconej osi czasu, czy odpowiadanie na pytania z kart. Nasza wiedza dosłownie poszerza się z rozgrywki na rozgrywkę.

 

 

DLA KOGO JEST TA POMOC HISTORYCZNA?

 

Gra jest polecana od 8 lat i to jest wiek jak najbardziej trafiony. Ja nawet powiedziałabym, że najlepszym momentem na rozpoczęcie rozgrywek jest 9–10 lat, kiedy to dzieci zaczynają naukę historii w czwartych klasach.

Jednak czytelnicy Zabawkatora przy poprzednich grach z tej serii, o innej tematyce (ekologia, nauka zdrowego jedzenia) pisali, że można w nie grać również z siedmio- a nawet sześciolatkami. Jeśli dziecko interesuje się daną tematyką i lubi planszówki, to doskonale da sobie radę. Jednocześnie „Historia Polski” zapewni dobrą zabawę nawet nastolatkom, dorosłym czy seniorom, dlatego polecam ją jako rozwijającą grę rodzinną.

Jeśli chodzi o pomoc naukową, to polecam ją jako wsparcie nauki do domów, ale też na świetlice szkolne, czy lekcje. Sama sprezentowałam jedno pudło na próbę nauczycielowi historii Klary (4 klasa) i czekam na jego opinię. Oczywiście podzielę się nią z Wami. Gra przyda się uczniom mającym problem z nauką historii (ciekawy sposób zdobywania wiedzy poprzez zabawę). Ale też pasjonatom tego przedmiotu (utrwalenie wiadomości, satysfakcja z dobrych wyników w grze).

Zamiast powtarzać na odpytywanie czy do sprawdzianu suche wiadomości z podręcznika, lepiej zagrać. Mózg znacznie szybciej przyswaja wiadomości podczas zabawy, a dziecko nawet nie zauważy, że poświęca czas na naukę.

 

 

KOMPLEKSOWA POMOC NAUKOWA, KTÓRA ROŚNIE RAZEM Z DZIECKIEM

 

W naszym domu serie z „Było sobie” są obecne już kolejne pokolenie. To opowieści mojego dzieciństwa, dzieciństwa mojej siostry, mojego dorosłego już syna i teraz córki Klary. Są moimi pewniakami we wspieraniu wychowania i edukacji dzieci, ponieważ sprawdziłam je na sobie. Dlatego też staram się pokazywać na blogu wszystkie nowości. Co nie do końca mi się udaje, ale jest kilka artykułów, do których możecie zajrzeć:

➡ gry, puzzle, książki GRY, KSIĄŻKI, PUZZLE BYŁO SOBIE 
➡ filmy w jakości HD BYŁO SOBIE W HD
➡ gra planszowa EKOLOGIA DLA DZIECI 
➡ książki ENCYKLOPEDIE I KOMIKSY
➡ gra planszowa ZDROWE NAWYKI: JEDZENIE I RUCH
➡ książki „BYŁO SOBIE TO NAJLEPSZA SERIA DLA DZIECI”

 

Całą ofertę znajdziecie na stronie wydawcy: WYDAWNICTWO HIPOKAMPUS. 

 

„Historia Polski dla dzieci” tekst i foto: Ania Oka