
Wróciły kultowe figurki Lego! Przynajmniej dla mnie kultowe, bo są młodsze ode mnie o rok, więc miałem je w kolekcji prawie wszystkie. Pamiętam, że zbieraliśmy je wszyscy w przedszkolu i za każdym razem nowy Bionicle wywoływał mega zamieszanie. Nawet przynosiliśmy do siebie figurki i toczyliśmy walki.
Wiek: 8+
Cena katalogowa: 89,99 zł
Dla kogo: chłopcy (choć Klara chce mieć swojego i bawi się Tahu)
Ocena: zdecydowanie polecam
Tak jak pisałem Bionicle są ode mnie młodsze o rok. Tak, bo pojawiły się na rynku w 2001 roku. Były to pierwsze konstrukcyjne figurki Lego, było ich sześć, a ich historia została oparta o mity polinezyjskie. W skrócie bohaterowie walczyli ze złym Makutą. Bardzo lubiłem filmy z Bionicle’ami. Były to pełnometrażowe animacje, np. „Bionicle i Maska Światła”.
Przez kilka lat seria bardzo się rozbudowała i w efekcie mam do dziś wielkie pudło tych walecznych figurek z różnych pod-serii. Początkowo trzymałem wszystkie plastikowe opakowania, ale rodzice się w końcu zbuntowali i powiedzieli, że nie ma na nie miejsca, więc musiałem wyrzucić.
W nowej serii pojawi się 13 nowych zestawów, w tym jeden zły bohater Lord Pająków Zagłady. Plusem jest to, że jak się ma dwa zestawy to można je połączyć w jedną dodatkową figurkę. Czyli dwa zestawy = potrójna zabawa. Ceny katalogowe zestawów to od 39,99 do 89,99 zł.
Ja mam czerwonego Tahu, Władcę Ognia odważnego i, nie ukrywajmy tego, zarozumiałego. Niestety często zapomina o wielu rzeczach i pakuje się w kłopoty. Jego moc to kontrolowanie ognia i odporność na gorąco. Skąd to wiem? Bo każdy z bohaterów Bionicle ma osobowość. Nie są to przypadkowe zabawki, tylko zabawki z fabułą.
Każda figurka ma fajne, wymienne maski. Mam też wrażenie, że są albo mocniejsze, albo masywniejsze, albo lepiej się ruszają niż ich poprzednicy sprzed lat. W każdym razie wydają się udoskonalone.
Jeśli do tej pory nie znaliście tych zestawów, to mogę powiedzieć, że są one bardziej konstrukcyjne niż klocki. I nastawione na to by konstrukcje się ruszały np. ruszasz uchwytem z tyłu figurki, a Bionicle rusza górną częścią ciała i walczy. Za to jakoś jest ta sama – wszystko idealnie pasuje i nie wypada podczas walk – co jest przy tej zabawce kluczowe.
PS. To co widać pod klawiaturą to podkładka na biurko.