Komu potrzebne cztery części mema przyrodniczego? Mnie. Bo ja je traktuję trochę jak książki, encyklopedie czy atlasy, które warto mieć w domowej biblioteczce. No może bardziej uzupełnienie książek, taki „praktyczny trening” nie tylko pamięci.
Wiek: 4+
Cena: 36 zł
Dla kogo: dzieci, młodzież, dorośli, dziadkowie
Ocena: zdecydowanie polecam (tak jak wcześniejsze trzy części serii)
Nowa część mem – GRZYBY najbardziej pasuje oczywiście do jesieni, choć – jak ostatnio pisała jedna z mam – kurki już można znaleźć i zjeść.
Nie będę opisywała mema, bo jest identyczne jak poprzednie wydania, tylko zmienił się temat. Jakie dokładnie znajdziecie tu grzyby, można zobaczyć na zdjęciach. Zwróćcie uwagę na podpisy, czerwone ostrzegawcze i czarne neutralne.
A tu zobaczycie MEMO RYBY i przeczytacie wywiad z ich autorką Kasią Jacobson, tutaj znajdziecie MEMO OWDADY, jest też MEMO PTAKI.
Kilka razy pytaliście które memo wybrać. Szczerze mówiąc to nie wiem. Można się kierować zainteresowaniem dziecka – jedno fascynuje się owadami, inne rybami. Ale sama uważam, że warto zgromadzić wszystkie części. Bo każda z nich to praktyczna lekcja o polskiej przyrodzie. Współczesne dzieci mają znacznie mniej okazji do obserwowania natury niż my, dlatego tym bardziej warto wykorzystywać każdą okazję do wspólnych poszukiwań. Choćby grając w te mema.
Czy Klara musi mieć wszystkie cztery sztuki, czy tak je uwielbia? Wcale nie. Najbardziej podobają jej się ptaki, za nimi owady. Ryby i grzyby są na końcu. Ale dla mnie nie ma to znaczenia, bo przez temat traktuję te zabawki bardziej jako pomoce edukacyjne. Wspaniałe pomoce (choć nadal brakuje mi książeczek). I nawet jak nie zagramy w którąś część miesiącami, to wiem, że przyjdzie taki moment – może temat w szkole, może wyjście do lasu, znalezienie jakiegoś owada – gdy wyciągnę grę i będę mogła z Klarą utrwalić, albo zdobyć pewną praktyczną wiedzę.
PS. Ja oczywiście jako grzybiarz_zbierający_choć_nie_jedzący_grzybów część o grzybach przywitałam najbardziej entuzjastycznie. A polecam Wam do niej książkę, którą już pokazywałam „Mrówka Zofia opowiada o”.
super ;0