Przede wszystkim są piękne, takim pięknem klasycznej, dziecięcej zabawki. Po drugie, jak przystało na klocki dla dziecka od 2 lat są duże, bezpieczne, łatwo się je łączy i można z nich stworzyć OGROMNE ZWIERZAKI. Ale to nie wszystko – są całkowicie ruchome od głów po końce macek i ogonów. Do tego nie wymagają śledzenia instrukcji i można z nich samodzielnie zbudować zabawki. Tak, nadają się do zabaw w ogrodzie i przyznaję, to jedne z mojego klockowego TOP 10 wszech czasów.
Pełen wybór klocków Ludus znajdziecie tutaj LUDUS >> KLIK. A klocki MaxiKit Zwierzątka tu: MAXIKIT >> KLIK.
KLOCKI DLA DZIECKA OD 2 LAT – JAKIE WYBRAĆ?
Co powinno cechować klocki dla klocki dla dziecka od 2 lat? Najczęstszą odpowiedzią rodziców jest: taka wielkość klocka, żeby dziecko nie zdołało go połknąć. To prawda, ale jest jeszcze kilka równie ważnych punktów do spełnienia:
• Gładka powierzchnia bez ostrych krawędzi, ponieważ skóra malucha jest cienka i może ją zranić nawet to, co po naszej dłoni tylko się prześlizgnie.
• Prosty system połączeń, najlepiej jednopunktowy, gdy dziecko nie musi za dużo manewrować klockami by je połączyć (np. klocki typu Duplo mają wielopunktowe łączenia).
• Z klocków powinny powstawać szybko duże, imponujące budowle – nic tak, jak efektowna konstrukcja nie zachęci dziecka do dalszych, coraz śmielszych prób i zabaw.
• Proste instrukcje, a najlepiej ich brak. Czyli proponowana konstrukcja powinna dać się zbudować wyłącznie po obejrzeniu zdjęcia, czy rysunku. Na przykład: dziecko patrzy na ślimaka Maxikit i może go zbudować, nie potrzebuje do tego obrazkowej instrukcji krok po kroku (nie jest w stanie jeszcze z niej skorzystać).
• Przyjazne wzornictwo bez pstrokacizny, ale za to z pomysłem (np. w Maxikit różne miny na buźkach).
• Naprawdę solidne pudło, ponieważ tak naprawdę pierwszymi zabawami dzieci często jest wyrzucanie klocków z pudełek i wkładanie ich z powrotem.
• Jeśli maluch ma już klocki, staramy się by kolejne pudło było innego rodzaju (nie inny temat, ale zupełnie inny typ klocków).
UWAGA! Jeśli nie wiecie co daje dziecku sięganie po różnorodne rodzaje klocków albo zagubiliście się wśród pudeł i nie możecie zdecydować, co wybrać, to koniecznie przeczytajcie ten artykuł: JAK WYBRAĆ KLOCKI DLA DZIECI >> KLIK. Rozmawiam w nim z ekspertem, Tomkiem Pałaszem (który jeździ po całym świecie, żeby znaleźć najciekawsze klocki), o tym, czym się kierować przy wyborze najlepszych klocków dopasowanych do konkretnego dziecka.
ZBUDUJ SOBIE PRZYJACIELA – MAXIKIT
W tej recenzji pokazuję największy i najdroższy z zestawów Ludus – komplet Maxikit 4 zwierzątka. Pomyślałam, że jeśli się na taki zdecydować, to właśnie teraz, z okazji Gwiazdki, gdy możemy zorganizować rodzinny, składkowy prezent.
W pudle wielkości 37 × 26 × 20 cm znajdziemy 100 elementów, w tym:
• Kilka pojedynczych w postaci mniejszych i większych główek, oraz muszlę i skorupę
• Kilka zakończeń (na zdjęciu zobaczycie je np. na mackach ośmiornicy)
• Ponad 80 klocków konstrukcyjnych, o przekroju koła, w 5 kolorach
Zawsze o to pytacie, więc od razu odpowiem: z tych klocków można JEDNOCZEŚNIE zrobić cztery duże zwierzątka, które są pokazane na pudle.
Dla jakiego wieku polecam zabawkę? To klocki dla dzieci od 2 lat. Maluchowi trzeba będzie pomóc na początku z łączeniem czy rozłączaniem elementów. Jednak szybko tę umiejętność opanuje, ponieważ wielkość i obłość podstawowych kloców, jest idealnie dopasowana do chwytania przez małe rączki.
Cena największego zestawu to 290 zł (w tym koszt wysyłki), ale pod tym linkiem znajdziecie też mniejsze i tańsze zestawy Ludus: LUDUS >> KLIK.
Maxikit mają 24 miesiące gwarancji. Szczerze mówiąc jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się korzystać z gwarancji w przypadku zabawki, ale znalazłam taką informację, więc podaję.
Z tych klocków dziecko zbuduje bardzo duże modele, które w dodatku są ruchome. Dzięki jednopunktowemu systemowi łączeń mały budowniczy może poruszać mackami ośmiornicy, ogonem ślimaka, czy każdą inną częścią wymyślonego przez siebie zwierzaka.
Plastik klocków jest z tych przyjemniejszych, bardzo gładki, z wyokrąglonymi krawędziami, pięknie zabarwiony i lekko matowy. Jeśli boicie się, że klocki będą brudne np. po zabawie w ogrodzie, to mam prosty sposób mycia. Pakujemy je w zwykłą materiałową torbę i myjemy w zmywarce.
KLOCKI NARRACYJNE I KONSTRUKCYJNE JEDNOCZEŚNIE
Tak, wiem, że przy prawie wszystkich klockach producenci piszą „konstrukcyjne”, bo tak naprawdę wszystkie klocki w mniejszym lub większym stopniu służą konstruowaniu.
Jednak ja, żeby pomóc Wam jak najtrafniej dobrać klocki do potrzeb Waszych dzieci, wprowadziłam autorski podział na style zabawy, który przełożyłam na typy klocków: KONSTRUKCYJNE, ZADANIOWE I NARRACYJNE.
Co to znaczy, że klocki MAxikit są KONSTRUKCYJNE? To znaczy, że prawie 90 proc. klocków w tym pudle, to powtarzalne, jednakowe elementy do tworzenia dowolnych, nie narzuconych kształtem (klocka) konstrukcji. Na przykład, kiedy dziecko bierze z tego zestawu muszlę, to ma z góry zasugerowane zastosowanie. Tak samo, jeśli w innych klockach weźmie kwiatek, główkę, nogę, komin, itd. Oczywiście czasem zrobi z komina krzesło, a z kwiatka parasol, ale jest już wstępnie ukierunkowane.
W przypadku klocków konstrukcyjnych poszczególne elementy nie mają przypisanej roli. Z powtarzalnych, kolorowych klocków Ludus dziecko może zrobić to, co podpowie mu wyłącznie jego niezaprogramowana przez producenta wyobraźnia. Dlatego właśnie ten zestaw, jest zestawem KONSTRUKCYJNYM.
Ale poprzez dodanie zaledwie kilku większych, niepowtarzalnych klocków – główki (ta największa jest obrotowa), muszli ślimaka, skorupy żółwia – klocki stają się też NARRACYJNE.
Czyli idealne klocki dla dziecka od 2 lat oraz dla początkujących budowniczych, ale też dzieci, które nie lubią zabaw konstrukcyjnych. Zestaw Maxikit może to zmienić, ponieważ dzieci budują tu ZABAWKI, którymi mogą się potem długo bawić. Nawet, jeśli nie będą miały ochoty wkładać pracy w budowę, zrobią to, by mieć własnoręcznie przygotowane zabawki, które zobaczyły na zdjęciu zdobiącym pudło. Podstępne? Tak. Skuteczne? Jak nie wiem co.
JAKA TO JEST PIĘKNA ZABAWKA!
Specjalnie zrobiłam zdjęcia w ogrodzie, żeby pokazać, jak fantastyczne zabawy narracyjne czekają na dziecko w naturalnym otoczeniu. Bardzo podobają mi się nasycone, przyjemne kolory i proste buzie zwierzaków. Ale też to, że można budować ruchome konstrukcje i dowolnie nimi poruszać.
Klocki są dla dziecka od 2 lat, ale nawet moje ośmiolatki – Klara z koleżankami – dorwały się do pudła i z przyjemnością budowały swoje zwierzaki.
ZAINTERESOWAŁ WAS TEMAT KLOCKÓW NARRACYJNYCH?
Klocki narracyjne prywatnie są moimi ulubionymi, od kiedy okazało się, że moja córka nie lubi zabaw konstrukcyjnych i zawsze wybiera narracyjne. Narracyjne, czyli związane ze snuciem własnych opowieści. Dzięki zestawom przeznaczonym w równej mierze do budowania, co do zabawy, podstępnie wprowadziłam pudła klocków do pokoju Klary.
Czy nie mogłam odpuścić jej zabawy klockami? Nie. Ponieważ, jak wiele razy pisałam, klocki rozwijają tyle umiejętności i wspierają zwalczanie deficytów cywilizacyjnych (np. osłabiona mała motoryka), że moim zdaniem, powinno się nimi bawić każde dziecko.
To przy okazji przypominam moje ulubione, czeskie klocki narracyjne Obludarium. Jeszcze ich nie znacie? Koniecznie zajrzyjcie do tego artykułu – będziecie zaskoczeni, obiecuję: KLOCKI OBLUDARIUM >> KLIK.
To też mogą być klocki dla dziecka od 2 lat pod opieką dorosłego, a od 3 lat do zabaw samodzielnych.