„Te klocki są zupełnie inne, niż wszystkie, jakie miałam do tej pory” podsumowała Klara, a wierzcie mi – klocków w naszym domu zawsze było bardzo dużo. Po za tym, że są oryginalne, dobrej jakości, barwne i lekko elastyczne, U-briki mają nietypowy sposób łączenia. Jeśli zastanawiacie się, jakie klocki wybrać dla starszego dziecka, zwłaszcza takiego, które zaczyna odrzucać zabawki, to te zestawy powinny się sprawdzić. No i do tego wszystkiego mam dla Was rabaty! Nie tylko na U-brik.
🎁🎁🎁 Rozdanie z 3 prezentami NIESPODZIANKAMI 🎁🎁🎁
WYNIKI ROZDANIA – 3 NIESPODZIANKI OD KLOCKI.EDU.PL
Chwilę zwlekałam z wynikami, bo jak zawsze chciałabym nagrodzić wszystkich, a mam ograniczoną liczbę klocków. Gratuluję trzem osobom i proszę o adresy, telefony i jeszcze raz wiek dzieci na adres ania@zabawkator.pl Dziś szczęście uśmiechnęło się do:
– edka767@
– koza13944@
– rzelinska@
Wszystkim dziękuję za wspaniałe komentarze. I zapraszam do najnowszego blogowego posta, pod którym toczy się rozdanie z cegiełkowym młynem 😊
LIVE Z PRZEGLĄDEM KLOCKÓW I UKŁADANEK DLA DZIECI W RÓŻNYM WIEKU
JAKIE KLOCKI WYBRAĆ?
5 ŚWIETNYCH ZESTAWÓW KLOCKÓW I UKŁADANEKa poza tym:✅ zapowiadam 3 PREZENTY DLA WAS – niespodzianki, zabawa wieczorem pod nowym artykułem o klockach✅ jakie znaczenie ma zachęcanie dziecka do różnych zabaw; jak uniknąć kompleksu prymusa; kiedy warto dbać o zrównoważony rozwój przez zabawę, a w którym momencie traktować talenty dziecka laserowo✅ pokazuję 5 zabawek (klocków, układanek) dla różnego wieku ✅ zapowiadam akcję "razem szukamy tanich prezentów na Mikołajki" i "razem szukamy drobiazgów do kalendarzy adwentowych" – udział sklepów mile widziany 🙂 Live, rabaty i prezenty przygotowane z klocki.edu.pl i Tomek Pałasz
Publiée par Zabawkator sur Mercredi 24 octobre 2018
JAKIE KLOCKI WYBRAĆ? SPRAWDZAM NOWOŚĆ U-BRIK
Są takie klocki, na które rzucam się po zobaczeniu zdjęcia w internecie, a są takie, których pudło mam w rękach i jeszcze nie jestem do nich przekonana. U-brik to był przypadek drugi. Wyglądały bardzo efektownie, bo są barwne, mają kilkanaście różnych kształtów i idealne, przeźroczyste pudło z podwójną rączką. Ale te podłużne formy? I wszystko „w paseczki”? No dobrze, to otwieramy.
Przede wszystkim klocki mają bardzo nasycone kolory. A po ich dotknięciu czeka nas miła niespodzianka: są z miękkiego tworzywa sztucznego. To znaczy, że największe elementy lekko uginają się, kiedy działam na nie siłą rąk. Czyli nasze konstrukcje mają szansę być bardzo duże, ale lekko elastyczne, przez co odporniejsze na uszkodzenia.
W zestawie mamy 17 różnych elementów. Różnych nie tylko w drobiazgach, ale całym kształcie, wielkości, a nawet konstrukcji – na przykład środek kół rzeczywiście się obraca, przez co można zbudować naprawdę jeżdżące pojazdy. U nas Klara (9 lat) kół używała głównie jako podstaw, aby jej ludziki i roboty stały stabilnie. Z kolei chłopcy (7 lat) budowali głównie broń i przedziwne maszyny, które znają z bajek, filmów i komiksów. Koła były elementami właśnie tych konstrukcji. Co dzieci powiedział o U-brikach, przeczytacie w kolejnym akapicie.
Zaletą tej zabawki jest nowy system łączeń. W budownictwie powiedziałabym, że to wielokrotność łączenia „pióro i wpust”. Polega na wciśnięciu w siebie podłużnych wpustek na klockach. Łącznie to nie wymaga siły – mogłyby je wykonywać nawet maluchy. Za to trzeba czasem lekko dopasować żłobienia na klockach, co 2–3 laka mogłoby niecierpliwić. Myślę, że pełen potencjał klocków, mogą wykorzystać dzieci pięcioletnie i starsze.
Jakie klocki wybrać, jeśli dziecko jest początkującym budowniczym i lubi niewielkie konstrukcje? U-brik dobrze się sprawdzi. A co jeśli woli wielkie budowle z efektem WOW? Może sięgnąć do tego samego pudła.
Dlaczego warto podsuwać dzieciom do zabawy klocki różne pod względem kształtów, rodzajów i systemu łączeń, oraz jak wykorzystać zabawki do rozwijania talentów i niwelowania deficytów – mówię na live, na początku artykułu.
DLACZEGO KLOCKI U-BRIK SĄ FAJNE?
Tu zdania są naprawdę podzielone. Moi pierwsi testerzy siedmioletni powiedzieli, że: „Są świetne, bo są MASZYNOWE. Robi się z nich świetne maszyny do różnych walk i wynalazków. Mają takie kształty, że można złączyć kilka i już jest broń, albo robot. Albo wóz, jak z tego filmu dla rodziców, co cały czas jadą szalonymi autami. A jak się ma dużo czasu, to można coś zrobić ze Star Warsów. Wszystkie klocki wyglądają jak części kosmicznych maszyn. A koła jak z prawdziwych trucków”.
Klara lat 9: „Mają ładne kolory i są mięciutkie. Przyjemnie się z nich buduje. I są zupełnie inne niż wszystkie klocki, jakie miałam do tej pory. Chociaż jestem już duża, to sama jestem ciekawa, co uda mi się z nich zbudować. I choć koń mi nie wyszedł, to motor-robot już tak”.
Klara: są zupełnie inne niż wszystkie klocki, jakie miałam do tej pory
Tymczasem dorośli nieco inaczej widzą główne zalety klocków U-Brik. Tomek Pałasz ekspert z klockiedu.pl (z tej rozmowy dowiecie się jak wybrać klocki dla dziecka ➡ KLIK): „Najważniejszy jest efekt WOW, czyli to, że U-Briki pozwalają na zbudowanie dużych i stabilnych konstrukcji. Mali konstruktorzy to uwielbiają. Zwłaszcza na początku zabaw, kiedy uda im się ustawić imponującą budowlę, to zachęca ich do dalszych prób i kombinacji”.
O ile zgadzam się z tym, że dzieci lubią, kiedy klocki pozwalają na tworzenie dużych budowli, to najważniejsza jest dla mnie całkiem inna ich zaleta: „Najważniejsze, że są trudne. Dzięki temu sprawdzają się jako zabawka dla dzieci większych. W wieku 6–9 lat dzieci wychodzą z fazy zabawkowej. Bardzo trudno jest wtedy podsunąć im coś ciekawego. Jest taki moment, gdy jeszcze powinny się bawić, bo to jest dobre dla ich rozwoju, ale potrzebują ambitnych wyzwań. Te klocki mają szansę się tu sprawdzić”.
CZY PUDEŁKO KLOCKÓW JEST WAŻNE?
Pudełko wprawdzie nie decyduje o tym, czy zabawka jest wartościowa, ani jakie klocki wybrać, ale może ułatwić zabawę. Dlatego zawsze zwracam uwagę na opakowanie. Zwłaszcza, jeśli zawartość jest ciężka, jak klocki. Wtedy wiem, że żadne papierowe kartoniki nie wystarczą, będę musiała dokupić oddzielne pudło do przechowywania (dodatkowy koszt).
W U-brik mamy świetne pudełko. Nie dość, że z podwójną rączką, to jeszcze jest przezroczyste i od razu widać, co jest w środku. Takie rozwiązanie przydaje się, gdy dziecko szuka konkretnego klocka. Duże zestawy i tak trzeba wysypać na podłogę, ale już przy mniejszych wystarczy sięgnąć ręką w odpowiednie miejsce.
Takie pudło to obietnica, że dziecko będzie zbierało do niego klocki. A to znaczy, że zestaw będzie kompletny nie tylko do zabaw, ale też jeśli będziemy chcieli przekazać klocki dalej.
DLA JAKIEGO WIEKU, GDZIE KUPIĆ, JAKIE KLOCKI WYBRAĆ (ZESTAWY)?
Klocki polecane są od 4 lat i jak najbardziej dla kolockomaniaków w tym wieku będą odpowiednie. Jeśli dziecko nie przepada za klockami, albo ma słabszą małą motorykę, to świetnie się sprawdzą od 5, nawet 6 lat (przy okazji: pamiętacie, że zabawa klockami to jeden z najpewniejszych sposobów na rozwój małej motoryki?).
Mamy do wyboru dwa zestawy:
➡ U-Brick 240 elementów do zabawy dla 1, max 2 dzieci, za 159,95 zł, znajdziesz je tu: KLIK
➡ U-Brick 504 elementy do zabawy dla 1–4 dzieci, za 269,95 zł, znajdziesz je tu: KLIK
„Jakie klocki wybrać” tekst: Ania Oka, foto: Ania Oka, klocki.edu.pl
Dla moich córek (Ula 2 lata, Ania 4 lata) klocki Morphun Hi-Qube pre-school byłby fantastycznym uzupełnieniem codziennych zabaw i pozwoliłyby na stworzenie nowych przestrzeni w zabawie (w końcu mogłybyśmy wybudować piękną bramę do naszego ZOO, zrobić rakietę kosmiczną i helikopter.
Witam.Przejrzałam oferte klocków w sklepie klockiedu.pl i jest wspaniała .Bardzo wiele klocków dla różnego wieku i zainteresowań dzieci.Najbardziej urzekły mnie klocki U- BRIK dla moich trzech mężczyzn były by idealne .Chłopaki to Norbert 10 lat,Hubert 8 lat i Nataniel 6 lat .
Wybór najlepszych klocków dla moich dzieci z tak bogatej oferty był bardzo trudny, ale najbardziej przekonują mnie klocki Kooglo w wersji naturalnej. Dlaczego? Bo właśnie proste kształty i kolor drewna gwarantują, że te klocki będą najbardziej uniwersalne wśród innych barwnych zabawek. Można z nich zbudować wszystko- będą i wiaduktem dla pociągu z duplo, i domem dla małych króliczków, i wysoką wieżą, na którą będzie się wspinać rycerz miś pluszowy. A dzięki magnesom wiadukt nie rozsypie się przy napadzie na wagony wiodące skarby, króliczki będą mogły mieć balkon w swym domu, a wysoka wieża będzie naprawdę wysoka, nawet zbudowana bez pomocy rodziców! Kooglo na pewno urzekłyby moją 3letnią córkę, kochającą zabawy narracyjne, a przy okazji byłyby bezpieczne do zabawy przy niespełna rocznym synku. Bezpieczne dla niego, bo nie posiadają małych elementów i bezpieczne dla niej, bo w końcu byłyby trwalszym tworzywem niż zwykłe drewniane klocki, z których budowle młodszy brat zbyt szybko niszczy.
Już od dawna zaintrygowały mnie klocki Obludarium (był live z ich udziałem) i własnie te mnie mocno ciekawią. Natomiast teraz mam zagwozdkę, bo chciałabym kupić córkom klocki: aktualnie mamy tylko lego duplo, ale na live’ie wczorajszym dotarło do mnie, że czas urozmaicić nasz klockowy świat o coś zupełnie innego 😉 na stanie 2 dziewczynki: 4- latka i 22 m-czna dama <3 pozdrawiam
Newmero. Córka lat 4 uwielbia zabawy matematyczne, a jej brat 14 miesieczniak kocia towarzyszyć siostrze.
Bez zastanowienia „Klocki magnetyczne – Alil”
Zakochałam się w nich odrazu gdy je u Ciebie zobaczyłam. Zamarzyłam sobie by je mieć, wróć.. by miał je mój 3latek przecież.
Są ❤️ CUDOWNE❤️ mimo niewielu sztuk w zestawie mają taaaaakie możliwości konstrukcyjne jak żadne inne. Poza tym kolory i cyfry ❤️ coż więcej chcieć? Chyba tylko to by je u siebie mieć
W zasadzie to ciezko zdecydowac sie na konkretne klocki. Wczoraj podczas live’a zachwycily mnie hi qube- maja wsztstko co nam trzeba-lacza sie z duplo, sa tanie, zaunteresuja moja kreatywna 3latke i zacheca kolorami roczniaka. Ale..w zanadrzu mam jeszcze prawie 7latke, ktora na duplo kreci nosem, lego moze bawic sie jedynie na gornym lozku, gdzie dostepu nie ma roczniak i patrzac pod jej katem bardziej zaangazowaly by ja ubrick. Wychodze z zalozenia, ze klocki jakiekolwiek nie sa, nie maja limitow wiekowych. W koncu sami, majac te30pare lat, siedzimy i podkradamy lego czy inne klocki magnetyczne, rzepki itd dzieciakom.
Po usunieciu malych elementow z kazdych klockow u nas sprawdzaja sie kazde.
Zachwycily nas tez little architekt, michi tree, mini wafle…ciezko jest sie zdecydowac, ktore interesuja nas najbardziej, bo najbardziej to mnie interesuje jak stworzyc przestrzen w domu, zeby te wsztstkie klocki pomiescic 🙂
Cześć. Jestem zainteresowana klockami Morphun Hi-Cube. Mogłyby się nimi bawić moje dwie dziewczyny: 3 latka i 6 latka. Pozdrawiam 🙂
Mini wafle byłyby idealne dla mojej 4-letniej Heleny 🙂
Witaj Aniu, marzą mi się dla moich chłopcow takie właśnie U-Brik’i . Tak fantastycznie o nich piszesz! Są bajecznie kolorowe, elastyczne i właśnie mają nietypowy sposób łączenia! Chciałabym zaproponować moim dwóm synom (Franek 9 l. i Olek 6l.) coś innego niż LEGO, które jest fantastyczne ale czuję, że chyba się już im trochę przejadło . Moi chłopcy uwielbiają wprost projektować i konstruować wszelkiego typu budowle! Jestem przekonana, że U-Brik’i skradlyby ich serca i umysły na długie godziny! Taki prezent to było by coś wspaniałego .
Pozdrawiam Cię serdecznie!
Wszysykie klocki z oferty tego sklepu są niesamowite i bardzo ciężko się zdecydować na jedne, ale ostatecznie chyba postawiłabym na klocki Obludarium, z których można tworzyć zwierzaki cudaki i inne nieziemskie stwory. Interesują mnie dlatego, że dzięki nim można połączyć kilka różnych rodzajów zabawy – najpierw wymyślanie różnych kosmicznych stworzeń, a potem odgrywanie najróżniejszych scenek z ich udziałem – opiekowanie się nimi, rozmówki nie z tej ziemi, a może nawet urządzenie teatrzyku z nimi w rolach głównych. Moje dzieciaki to 4-letni Leo i Hela, która za miesiąc skończy 2 lata. Myślę, że oboje doskonale bawiliby się klockami Obludarium 🙂
Zauroczyła mnie MOZAIKA EDUKACYJNA DLA MŁODSZYCH DZIECI. Aż żałuję, że mój syn ma już 5 lat
Jako mama dwóch chłopców w wieku lat 3 i 1,5 twierdzę, że najfajniejsze klocki to takie z których da się budować pojazdy, samoloty i statki, czyli np. klocki konstrukcyjne Wise. My w domu używamy Lego Systems i Lego Duplo. Chłopcy nigd nie wkładali ich do buzi więc razem z tatusiem mogą budować coraz wymyślniejsze konstrukcje bez żadnego strachu- z czego najbardziej zadowolony jest tatuś 😉
Pozdrawiam serdecznie!
Z tematem klocków mam pewien problem… od kiedy pojawiły się dziewczynki staram się wybierać dla nich ciekawe, dobre zabawki. Kiedy więc miały koło 1,5 rozpoczęło się kupowanie Lego – najpierw Duplo, potem zestawy mniejszych klocków Lego Friends. I podobnie jak Ty Aniu, uważałam, że super robię, bo kupuję różne zestawy. Czytając jednak książki, artykuły zrozumiałam, że aby zapewnić moim córkom najlepszy rozwój potrzebują różnych bodźców, różnych doświadczeń, również tych w budowaniu. Kupiliśmy plus-plusy. Ok, trzeba z dziewczynkami usiąść i je zachęcić, ale sobie radzą. Dużo rozmawiam z nimi o przedszkolu i wiem, że tam bawiąc się w grupie chętnie wybierają różne klocki. Ale tu pojawia się mój problem – braku, czy też ograniczonej wyobraźni. Potrafię budować tylko z instrukcji, ciężko mi wybrać temat i dociągnąć go do końca. I tego właśnie nie chcę przenieść na moje dzieci, stąd pomysł na klocki i wzięcie udziału w konkursie. I nie, nie chciałabym dostać niczego, co by mi wpadło w oko. Chciałabym zostać zaskoczona i spróbować czegoś, czego pewnie sama bym nie zamówiła 🙂 Oczywiście razem z Hanią lat 6 i Martą lat 5 🙂
Moi synowie zdecydowali, że U-BRICK to jest to co by się im marzyło ☺️ zauważyli, że są podobne do klocków z mojego dzieciństwa, którymi też się bawili – takimi „kolczastymi” ☺️
-„Mamusiu; wpiszemy na listę do Mikołaja!”
Wszystkie klocki z oferty sklepu wygldaja rewelacyjnie, ale mnie po Twoim live skusila mozaika. Po pierwsze to mam przyjemne skojarzenia z dziecinstwa z mozaikami. A po drugie nie mamy jeszcze mozaiki w naszym „zabawkowie”. Nineczka ma 2.5 roku i mysle ze by sie sprawdzilo.
Klocki są zawsze wspaniałym prezentem, niezależnie czy dziecko ma 2 latka czy też 7. U nas w domu zawsze klocków jest pełno i zawsze córka cos z nich tworzy- zamki, gospodarstwo, dom czy też zwykłe ogrodzenie. dzięki temu rozwija swoją wyobraźnię, widzi w klockach coś co dorośli nie zawsze już dostrzegają. Przeglądając stronę klocki.edu.pl wpadły mi w oko klocki „3D Puzzle zwierzęta 64 el.” Dla 2 latki możliwość stworzenia zwierzaka z klocków będzie mega frajdą i wspaniałą zabawą. A dla mamy możliwość podziwiania dzieł córki będzie zachwytem nad zachwytami 😉
U-brik, dzieciuchy 9 lat ( chłopiec) i 5 lat ( dziewczynka)
W naszym domu budujemy i konstruujemy z klocków LEGO, Meli i Plus Plus. Chłopców zainteresowałyby klocki Loowi lub U Brik, mają 2,5 i 4,5 lat. Uwielbiają niespodzianki
Ja osobiście uważam za bardzo interesujące a zupełnie niedocenione i nigdzie nie reklamowane klocki, które mamy od 2 lat, a które chyba w ofercie klocki.edu.pl pojawiły się dość niedawno – Marioinex Mini Wafle. Do zwykłych wafli doszły z czasem klocki konstrukcyjne o innych kształtach (trójkąt, koło, oś) albo innego rodzaju wypełnieniach (nie zwykła kratka tylko np. okienko albo pełna ścianka). One pozwalają wybudować naprawdę wszystko, są bardzo przyjemne w dotyku – takie lekko silikonowe. Budowle są stabilne, dobrze się trzymają, można je przenosić. U nas buduje dziecko w wieku lat 5 (a zaczęło budować jako 3-latek) i nadal dziecko w wieku lat 12, obie dziewczynki i nie nudzą się nimi wcale. Sami też lubimy się przysiąść i zająć ręce, więc czasem proste jest zwyczajnie lepsze 🙂 , a w każdym razie – nie jest nudne.
Magnetyczne klocki u Ani na blogu zobaczyłam,
I od tamtej pory co noc o NICH śniłam.
Takich snów, już dawno nie miałam,
Siedziałam i CIEPŁĄ kawę popijałam
Rodzice temat kawy, bardzo dobrze znają,
Bo najczęściej zimną kawę w biegu wypijają.
W śnie mym wspaniałym, co śni mi się co
Mój Synek 3 letni przynosi klocki na koc.
Z pudełka wyciąga, samochody składa…
Odpoczywaj mamusiu wnet do mnie powiada.
I tak siedzę z CIEPŁĄ kawa patrząc na dziecię,
Którą bawiąc się klockami ma szcześliwą minę.
Nawet w toalecie siedzę całkiem sama
Bo moja pociecha w klockach zakochana.
Wszystkie zna kolory, liczyć już potrafi
Dzieki Ani i Klocki.edu.pl zna się na geografi.
Holenderskie wiatraki buduje i Angielskie wieże
Nawet literki złoży…sama ledwo wierzę
Ale zaraz… zaraz obraz mi się rozmywa,
Aj to tylko sen był i ranek na nowy dzień wzywa.
Cudownie by było, gdyby któregoś dnia
Po obudzeniu się taki scenariusz mógł naprawdę trwać.
Klocki u-brik wydają mi się super dla 6 latka
Sakwę dukatów poproszę do wykorzystania na klocki.edu.pl, jeśli się nie da, to klocki little architect też będą cudnym podarkiem dla Ignasia 3 lata:)
U-brik 5 lat i 2,5 roku
Moje córki to bliźniaczki w wieku około 8 lat. Bardzo podobają nam się wszystkie klocki z klocki.edu.pl!!! :)mamy newmero i jesteśmy bardzo zadowoleni 🙂 podczas ostatniego live, wpadły nam w oko klocki U-BRIK :)) u nas także dominują zabawy narracyjne, dlatego konstruowanie z tak ciekawych, kolorowych i elastycznych klocków byłoby super sprawą i odmianą!!!:)) Ps i też lubimy krówki 😉 pozdrawiam serdecznie Zabawkatora i Pana Tomasza :))
Mamy już klocki morphun i przygotowane na prezent klocki loowi. Ale myślę, że moje lubiące narracyjne zabawy dziecko ucieszyłoby się najbardziej z linkazoo. Mogą stanowić uzupełnienie do budowanych przez nas (tzn przez budowniczych na budowie oczywiście- wcześniej koparkami lego materiał budowlany zwozimy na plac budowy) starożytnych zamków i świątyń. Tym bardziej, ze akcja rozgrywa się zazwyczaj w dżungli. Chociaż w klockach u-brik widzę potencjał do tworzenia piramid :). Córka w styczniu kończy 4 lata.
Jestem mama dwoch corek (3,5 oraz 5). Dla mlodszej z checia wybralabym Obludarium, pomogl by Nam w zabawach narracyjnych, ktorych Ani ja ani ona fankami nie jestesmy. Dla starszej natomiast wybralabym klocki konstrukcyjne Loowi, ze wzgledu na to ze starsza za konstruowaniem nie przepada, a matka MA zamiar ja w tym temacie troche przycisnac :). Jezeli miala bym zdecydowac sie na jedna klocki dla ob dwoch dziewczyny, ktorymi moglyby sie wspolnie bawic bylyby to klocki edukacyjne Little Achitect.
Nas zaciekawiły klocki „U-brik” – a my uwielbiamy klocki Takich jeszcze nie mamy Oskar 5 lat, Marcel 3 latka ❤️
Witam
Jestem zainteresowana klockami Morphun Hi-Cube. Byłyby to pierwsze klocki mojego 19miesiecznego Adasia pozdrawiam
Definitywnie i jednogłośnie wygrywają u nas klocki U-BRIK. Niesamowity pomysł! Niezwykły sposób łączenia sprawiłby, że mój 6-letni odkrywca poznałby nową płaszczyznę zabawy, konstruowania, tworzenia. Do tej pory królują u nas klasyczne LEGO – mały ma milion zestawów. Syn uwielbia też clicki. Ale te…. Niezwykłe, twórcze, inspirujące <3
Podobnie jak ostatni live – to pierwszy, który obejrzałam ale na pewno nie ostatni! Intuicyjnie podsuwałam synowi różne zabawki, ale teraz wiem, dokładnie, po co, dlaczego, jak, kiedy i co. Dziękuję za tę wiedzę!
Myślę, że dzięki temu będzie mi łatwiej kierunkować młodszą córkę (18 miesięcy), która oczywiście naśladuje brata we wszystkim 😀
Moja córka ma 8 lat i bardzo lubi zabawy plastyczne i kreatywne . Obecnie królują klocki lego, ale ma też ukochane z wczesnego dzieciństwa pierwsze klocki drewniane. Bardzo lubi zajecia manualne, nawet szydełkowanie opanowuje i siada razem ze mną z szydełkiem. Myślę, że klocki inne niż te, z którymi się do tej pory spotkała, czyli U-BRICK byłyby fajną zachętą do rozwijania kreatywności i nowego możliwości budowania.
Klocki Konstrukcyjne Klix Cubes 300 el- mój synek Franio, lat 5 sam sobie je wybrał, stwierdzając, ze takie proste, fajne i kolorowe.Bardzo lubi budować, konstruowac z klocków, a że niedługo ma urodzinki, także będzie to wspaniały prezent:)
My jesteśmy ciekawe klockow Morphun Hi-Qube, cudownie że można je łączyć z lego duplo. Moja 2.5 latka uwielbia klocki i prawie z nimi śpi ☺️
Klocki drewniane magnetyczne Genii Creation – u nas hit!!! Bawi się nimi ośmiolatka, ale i niespełna trzylatek lubi układać z nich np. ciuchcię. Zdecydowanie ze względu na wielkość są to klocki dla dzieci, które już nie wkładają nic do buzi 🙂 więc musiały u nas posiedzieć pół roku w szafce zanim zadebiutowały na dywanie 🙂 Walczymy o niespodziankę dla 8-letniej dziewczynki i prawie 3-letniego chłopca – jest to wyzwanie 😀
U-BRICK klocki idealne
wprost niepowtarzalne
w swoim rodzaju niesamowite
po prostu znakomite
trójwymiarowa konstrukcja sprawia że
z nimi jest wyśmienita zabawa
z nimi czas szybko płynie
widać to po dziecka minie
wiele osób o tym marzy
ale może mi się to zdarzy
że moje szkraby nimi obdarujecie
i będą najszczęśliwsi w powiecie (hehhe)
Nam się marza klocki Obludarium, które cały czas są na naszej liście prezentowej, jednak cena jest trochę wysoka. .. Moja trójka ( Amelka 8 lat, Zuzia 5 lat i Stas 3 lata), a szczególnie najmlodsza latorosl byłaby nimi zachwycona:))
Nie ukrywam, że chętnie sama bym je wypróbowała ;p
Morphun klocki mnie zauroczyly!!! Do listy marzeń mych chłopców od razu wskoczyły. 2 i 3 latek budować lubią, żadnego klocka na pewno nie zgubią! 🙂
Wszystkie klocki są super ciężki wybór, my już kupiliśmy mozaikę dla synka oraz klocki zwierzątka puzzle na prezent dla chrześnicy, bo nie mogliśmy się poprostu oprzeć ♀️ Najbardziej z pozostałych podobają się nam klocki magnetyczne i te z których można zrobić dinozaury są poprostu mega nasza pociecha ma 3,5 roku i na pewno by się ucieszyła z niespodzianki, bo wszystkie klocki są interesujące. Druga pociecha ma 16 lat i pewnie też chętnie pozbawiłaby się z młodszym bratem
Dla mojej 2 letniej Liwii zdecydowanie MOZAIKA 🙂 wiekowo odpowiednie, kolorowe, proste, funkcjonalne, córka lubi cos „wczepiac, wciskac” a potem wyjmować 🙂 i tak w kółko, dla Zuzy 8 lat klocki U-BRIK, tu przy nich trzeba już pomyśles, kombinowac w sam raz dla starszych dzieci, a dla Olivier 6 lat podobają mu się bardzo klocki zwierzatka- LInkazoo 🙂 Troche klocki jak nie klocki ale można budowac z nich fajne konstrukcje a przy okazji bawic się np. w Dżungle 😀 Ach wszystkie są mega i z każdych moje dzieci byłby zadowolone 🙂
Hm… ciężka sprawa, ponieważ wszystkie klocki tu polecane są naprawdę wspaniale, u-brick i magnetyczne wybrałabym najchętniej DLA SIEBIE hehe, na odstresowanie. Biorąc jednak pod uwagę wiek i zainteresowania mojego 2 latka, chetnie podarowalabym mu klocki jeżyki, jako, ze mamy w domu zestaw, który kompletnie nie nadaje sie do konstruowania (a przynajmniej nie kiedy w rączkach nie ma az tyle sily) z racji swojej NIEELASTYCZNOSCI. Zestaw, o którym czytalam tutaj jest elastyczny, dzięki czemu nie łamie się i jest prostszy w łączeniu. Moj Skarb chetnie siega po zestaw ktory mamy pomimo jego nieprzystosowania i trudności w budowaniu, więc rodzaj klocków wyjatkowo mu pasuje, teraz chetnie zapewniłabym mu jakośc:) A skoro jest okazja to próbuje 🙂 Pozdrawiam wszystkie mamusie szukające lepszych i bardziej rozwojowych rozwiazan dla swoich pociech! 🙂
Wszystkie wyglądają interesująco, ale dla mojej 2,5 letniej córki wybrałabym Morphun Hi-Qube Kształty i Budowle.
Dla mojego malego Urwisa co nawet spi z autkiem, oczywiście magnetyczne klocki pojazdy! Probuje konstruować z naszych domowych klocków, ale ciężko mu poki co – ma dwa latka i małe pragnące budować, choc nie zawsze odpowiednio silne raczki 🙂 Klocki magnetyczne dałyby malym raczkom odpocząć, a malemu Urwisowi satysfakcje z samodzielnej konstrukcji. Prostota laczenia napedzilaby jego chęć tworzenia, trudno sie dziwić, kiedy po wiekokrotnych próbach, wlozonym wysiłku cala budowla rozpada sie i trzeba zaczynać od poczatku (kiedy w raczkch sil juz brak) – znikaja chęci. Wierzymy, ze z klockami magnetycznymi chęci wystarczy na dluuugo dluzej, bo pomyslow mamy co niemiara! 🙂
Najbardziej podobają mam się klocki https://klocki.edu.pl/product-pol-61-Ludus-Funny-Flo-78-el-Klocki-konstrukcyjne.html ponieważ skorzysta z nich mój starszy syn 6 lat a także młodszy 1,5 roku. A to przecież wspaniały widok jak rodzeństwo razem się bawi 🙂 klocki pobudzają wyobraźnię dlatego w żadnym domu gdzie są dzieci, nie powinno ich zabraknąć 🙂
Klocki drewniane Ludus Woody Tech – gdybym miała wybrać jeden zestaw, to ten chyba najbardziej mnie zaintrygował 🙂 mój syn ma prawie 6 lat.
Wybor mega ciezki, szczegolnie ze 4 dzieci trzeba zadowolic. Chyba najbardziej zauroczyly mnie klocki Zwierzaki i sama jestem bardzo ciekawa Jak z takich klockow mozna budowac?
I nie jestem pewna czy wieksza Frajde z tych klockow beda miec dzieci czy Mama?
Newmero. Hania,lat 4 na pewno ucieszylaby sie z takich klockow. Ona ciagle liczy I liczy
Moja 4 letnia córka lubi układać więc drewniane klocki magnetyczne Kooglo Mega Color byłyby w sam raz do zabawy w długie jesienno-zimowe wieczory.
Witam, ja mam dwie dziewczynki w wieku prawie 10 lat i 2,5 roku. Każda już niestety na innym etapie…
Ciężko znaleźć wspólne zainteresowania. I tu akurat sprawdzają się klocki. Ciekawa jestem czy Pan Tomasz znalazłby coś NOWEGO na taki rozstrzał wiekowy.
Mnie zachwyciły klocki Loowi. Mamy małe pudełko – w sumie na razie wystarcza. Podoba mi się ich forma i kulowe przyłączenie. Lubię taki solidny plastik na wysoki połysk. Są trochę jak koraliki :-)) Bardzo prosty pomysł, a jaki funkcjonalny.
Tak więc, wszystkim polecam Loowi.
Pozdrawiam serdecznie.
Chyba muszę dopisać poprawkę, u nas dziewczyny mają 10 lat, 2,5 roku i 39 lat. czy pan Tomek podejmie wyzwanie dopasować na klocki 😛 ??
Słuchajcie klockiedu.pl, macie tyle cudownych zestawów że ciężko się zdecydować… Ale znam mojego syna i jego zainteresowania, więc stawiam na jakiś zestaw Morphun (pojazdy lub klocki konstrukcyjne). Mój trzylatek został ostatnio bardzo mocno zainteresowany klockami, dzięki tacie. A że tata jest szalony, to mały szybko załapał bakcyla. Dziś mamy trochę przez to przechlapane, codziennie budujemy kombajny a potem ustawiamy z klocków pole i syn kosi…… innym razem (tego samego wieczoru, żeby nie było..) budujemy samolot, którym to ponoć baba nas nawiedza.. mąż dostaje gęsiej skórki za każdym razem chetnie wyslalabym zdjęcia naszych prototypów, ale kurczę chyba się nie da. Generalnie przednia zabawa, tylko że jak ustawiasz pole po raz 20 tego samego wieczoru to już energia troszkę opada. Przydałyby się nowe wyzwania, wierzę że z Waszą pomocą zbudujemy tym razem jakąś mega nieziemską i wystrzałową konstrukcje. Mały spodziewa się jeszcze tej zimy braciszka, więc idąc tym tropem, zacytuję mojego Adasia: „tylko duuuuzio”
będę głosował na tę kobietę 😉 jako mąż tejże pani i tata małego budowniczego popieram apelację stuprocentowo! Putototy (samoloty, jeśli ktoś nie zna języka trzylatka) śnią mi się nuż po nocach, a rano wstaję z myślą, że trzeba szykować kombajn i kosić pole. Albo budować garaże dla aut, a flota spora. Ostatnio pokochalismy z małym kocki, syn to też miłośnik aut, z każdym nowym autkiem śpimy w łóżku. Więc podejrzewam, że klocki też byśmy przyjęli pod kołderkę. Trzymam kciuki za żonkę 😉
Weszłam ta wspomniana stronę i od razu wiedziałam co syna zainteresuje . KLOCKI MAGNETYCZNE ALILO ❤️ mój czteroletni syn Błażej kocha magnesy moja lodówka wygląda jak słup reklamowy same magnesy na niej są. W dodatku dziadek ostatnio pokazał mu sztuczke z magnesem pod stołem i łyżeczka , która w magiczny sposób wiruje po stole. A tak na serio mieliśmy kiedyś magnesowe klocki , ale bardzo złej jakości … Po tygodniu tak jakby się rozmagnesowały, syn był bardzo zawiedziony. Klocki ALILO są dodatkowo edukacyjne , a bardzo lubimy łączyć naukę z zabawą. Syn mógłby wykazać się ogromną kreatywnością przy układaniu. A mama jak tak patrzy to ma taka mała sugestię wyglądają na takie , że jak sobie w nocy nadepnę na jednego , to nie będzie tak mocno boleć .
Bezapelacyjnie i jednogłośnie wygrywają u nas U-BRIK. Są niesamowite! Nowy, niezwykły, dotąd nie spotykany sposób łączenia pozwoli mojemu 6-letniemu odkrywcy poznać nową płaszczyznę zabawy, tworzenia, konstruowania.
Po raz pierwszy oglądałam Twój live – na pewno nie ostatni! Dziękuję za przekazaną wiedzę – dotąd intuicyjnie dobierałam synowi zabawki, aby oprócz ukochanych klasycznych LEGO i CLICKsów próbował też nowych rzeczy, ale teraz wiem na pewno, jak, dlaczego, kiedy i co. I myślę, że skorzysta na tym nasza mała (18 miesięcy), która oczywiście naśladuje brata we wszystkim.
Dla młodszego prawie dwulatka morphfun hi qube a dla strasznego osmiolatka klocki u brick. Cała rodzina kocha klocki.
Aleksander lat 4 wybrał Klocki PlusPlus Mini Basic Policja 760 el. Taaaak, jak szaleć to szaleć. To właśnie ten facet doprowadzi mnie kiedyś do bankructwa 😉 Oczywiście rozumiem jego wybór, gdyż bardzo często podbiera klocki PlusPlus siostrze i składa z nich żołnierzy i żółwie Ninja. Niestety mają kolor pastelowej wróżki, gdyż córka ma zestaw „dziewczynkowy” i stąd wybór padł na ten silny męski zestaw ;))
Gabrysia lat 8 wybrała Klocki Mini Waffle Konstruktor, gdyż przypominają jej czasy przedszkola. Tam bawiła się podobnymi klockami. Jej brat od września zaczął tę przygodę i z każdym opowiadaniem o beztroskiej zabawie, jej przypomina się przedszkolna laba. Ciągle słyszę „chciałabym wrócić do przedszkola” (z kolei on zawzięcie chce iść do szkoły).
Mamusia lat 33 wybrała Morphun Hi-Qube Pre-school 150 el. – Klocki konstrukcyjne, gdyż zaobserwowała, że Duplo po przerwie wróciły do łask. Oboje siedzą i składają nowe budowle. Syn nawet wydał swoje skarbonkowe oszczędności na zestaw „Jake i piraci z Nibylandii” i każdego dnia kąpią się razem z piracką łódką. Kompatybilne klocki pozwoliłyby tworzyć zupełnie nowe konstrukcje 🙂
Dla naszego Rafałka (5 lat) klocki Morphun litery 🙂 mamy w domu klocki Morphun junior i Rafałek je uwielbia! A teraz, kiedy powoli poznajemy litery i uczymy się czytac pierwsze wyrazy, te klocki bylby idealne! W ciekawy sposob moglibyśmy polaczyc nauke z zabawa 🙂
Zbieram na pudło klocków Kooglo dla mojego kreatywnego dziewięcioletniego inżyniera – nie mogliśmy sobie w tym roku pozwolić na wyjazd do Energylandii, to zbudował ją sobie sam, w pokoju.
Z Duplo (bo największe), rur po ręcznikach papierowych (bo giętkie) i wszystkiego, co znalazł w kuchennej szufladzie, garażu taty i warsztacie dziadka.
Od tamtej pory budowla wciąż się rozrasta, komplikuje i nabiera finezji , brakuje mu jednak możliwości pójścia w górę, po magnetycznej ścianie, więc wymyśliłam, że pod choinkę kupię mu właśnie Kooglo, żeby ograniczenia klockowe nie blokowały kreatywności 😉
Ostatnio pisalam wierszowaną bajkę przy rozdaniu klocków, wiec teraz piszę prosto. Miałam upatrzone na Mikołaja klocki o których Ania mówiła zwierzęta 3D dla syna (w styczniu rok) Pomyślałam- swietne klocki – puzle w jednym. Przecież nie może się bawić tylko wszystkim po siostrze. To był mój typ (te ostatnie tez super, klocki to najlepsza zabawka, zawsze nowe pomysły, rozwijające, ćwicząc e metorykę mała, wyobraźnię przestrzenną) ale cos mnie podkusiło wejdę na stronę…. I oszalałam….. Jak dziecko. I te fajne i te. I magnetyczne…. A corka ma na liscie do Mikołaja- fajne klocki. Co kryje się pod tym pojęciem ? Moze to właśnie chodzi o magnetyczne. Ostatnio sprawdza wszystko czy przyczepi sie do lodówki i szuka co zlapie na wędkę z magnesem.
Nie przedłużając moj typ to klocki magnetyczne dla Córki 5 lat lub 3D zwierzęta dla syna (rok)
Klocki U-Brik to klocki które uszczęśliwiłyby mojego siedmiolatka. Oj byłaby to przeogromna radość! (syn 7 lat).
O klockach edu dowiedziałam się z Zabawkatora, wielkie dzięki 😀 Zaczęłam drazyc temat bo sama nazwa już przyciąga odczytałam ją jednoznacznie „zabawa i nauka” to coś nie tylko dla dzieci ale i dla nas rodziców. Nie czekając weszłam na stronkę i przepadłam, ten sklep to prawdziwy raj dla Małych kreatywnych konstruktorów. Ja na szczescie mam zadanie ułatwione bo w gąszczu tych wszystkich cudeniek znalazłam jedne, które zadziwily mnie swą prostotą, a są po prostu GE-NIA-LNE!. Ja jako małe dziecko drzala na słowo Matematyka, myślę, że dzięki klocką Newmero moja dwulatka, która od niedawna zaczęła liczyć wszystko wkoło polubi metematyke, która będzie jej się kojarzyć tylko że świetną zabawą.
Z bogatej oferty klocki.edu.pl wybrałabym dla moich dzieci klocki U-Brik. Dlaczego? Mam dzieci w każdym wieku 🙂 Pierworodny ma już 14 lat, a córki 8 i 2,5. Wspólnie spędzony czas jest jak wiadomo bardzo cenny, ale jak to pogodzić gdy każdy ma zupełnie inne oczekiwania? Nie jest to łatwe, ale gdy trochę rodzice się postarają, można i w tak zróżnicowanym towarzystwie znaleźć wspólny język. Oczywiście najprościej jest, gdy można ten czas spędzić na łonie natury, tam podoba się każdemu! Co innego w domu, zwłaszcza jesienią czy zimą, zwłaszcza gdy wszyscy chorzy. Wyciągnięte klocki zazwyczaj łączą rodzeństwo. Jestem pewna, że U-Briki byłyby trafionym prezentem. Wiadomo, że najmłodsza dwuipółlatka jeszcze nie ułoży skomplikowanej konstrukcji, ale posortuje, ułoży w rządku, podzieli kolorami czy kształtami (bardzo to lubi). Poda innym właściwy klocek! Średnia ośmiolatka jest na etapie od „już się nie bawię” do „chcę się bawić cały dzień i nie będę odrabiać lekcji”. To najbardziej zaangażowany budowniczy w naszym domu. Jest jednak w wieku, w którym, jak często pisze Ania, trudno znaleźć zabawkę zachęcającą ją do nowych pomysłów. Nastoletni, czasem lekko zbuntowany, syn absolutnie nie chce się bawić z siostrami (chyba że są to wspólne kanapowe przepychanki czy kopanie piłką)! Ale gdy te klocki tak leżą na podłodze, a najmłodsza stanowczym głosem woła „pomóz mi!” to i brat daje się wciągnąć. Kto jak nie on pokaże jak zbudować auto, najwyższą wieżę, najdłuższe tory, najciekawszego robota. Starszy brat to mistrz, każda młodsza siostra to wie 🙂 Klocki łączą i rodzeństwa i pokolenia. Niech tam leje, niech tam wieje. Za oknem. U nas jest radośnie, gdy możemy po prostu być wszyscy razem.
Mam dwie Córeczki 3 letnią Lilkę i roczną Julkę. W domu mamy tylko Lego Duplo, którym starsza bawi się od 9 miesiąca życia, a młodsza, ze względu na straszą siostre, jeszcze szybciej chyba odkąd zaczęła stabilnie siedzieć. Oprócz wysokich wież Lilka bawi się Lego także narracyjnie, jednak obserwuję już znudzenie tymi klockami. Dlaczego mamy tylko Lego Duplo? Ponieważ uważałam, że są to jedyne oryginalne i właściwe klocki dla moich Córeczek. Było tak aż do obejrzenia Twojego ostatniego live Aniu. Bardzo za niego dziękuję gdyż wyciągnęła z niego kilka, dla mnie, bardzo ważnych informacji. Słyszałam już kiedyś o zrównoważonym rozwoju, ale gdzieś o tym zapomniałam i skupilam się na rozwoju talentu muzycznego moich pociech, co naprawdę bardzo lubią ale reszta jest trochę zaniedbana i na pewno musimy popracować nad motoryka mała i pracami plastycznymi. Syndrom prymusa nie jest mi obcy no i utrudnia swobode życia więc trzeba się z tym rozprawić. A wracając do sedna sprawy czyli klocków, to podcza livea wspominałaś o klockach Loowi, szybciutko wpisałam w wujka Google i wyszukiwarkę na blogu Zabawkatora, znalazłam Twoj film właśnie o tych klockach i wspaniałe zdjęcia przedstawiające budowle wykonane z Loowi i chociaż kiedyś widziałam już te klocki, to dopiero teraz (chyba dorosłam :p) stwierdziłam, że dziewczynki potrzebują całkiem innych klocków, a te będą idealne 🙂 Całkiem inny kształt, metoda zaczepu niż Lego, możliwość budowy w każdej płaszczyźnie, no i ogranicza nas tylko wyobraźnia i liczba klocków 🙂 Zwierzątka zbudowane z Loowi są fantastyczne, można bawić się nimi też narracyjnie, a klocki te wykorzystam również gdy Lilka i Julka pójdą do szkoly jako pomoc w nauce chemii idealnie nadają się do budowy atomów, pierwiastków itp. Moja uwagę zwróciły także klocki Ludus Titus i Bug. Gorąco pozdrawiam i bardzo dziękuję 🙂 klocki wyskakują na listę prezentów świątecznych 🙂
Jeżeli jedna taka (inspirująca jak zwykle) prezentacja pobudziła moją wyobraźnię, zaintrygowała, wywołała uśmiech na twarzy i obudziła ciekawość (tak – muszę się przyznać – czasami coś z klocków po cichu buduję i w ten sposób realizuję swoje marzenie z dzieciństwa, by zostać konstruktorką budynków – najlepiej rancza, wioski na wzór Biskupina ale i domków pływających po rzece) … wracam do myśli, które te klocki rozpraszają…
jeżeli więc ja jestem pod takim wrażeniem KLOCKÓW U-BRIK – to już widzę tą roześmianą buzię, iskry w oczach i okrzyki małego budowniczego – Ziemowita (lat 7)!!
Zabawa i nauka w rodzinnym gronie zagwarantowana 🙂
#Zabwkator #KlockiEduPL #UBrik #KlockiKonstrukcyjne #małybudowniczy #marzeniekonstruktora
Zainteresowały nas najbardziej klocki U-Brick. Dzieci są w wieku 10, 8, 3 lata.
Zaczarowały mnie Zwierzątka LinkaZoo muszę 'odczepić’ córkę od klocków Lego friends, przez jakiś czas była fascynacja nowymi zestawami które jej kupowalismy, potrafiła siedzieć i skupić się nad tym co robi, teraz najchętniej do zabawy narracyjnej chciałaby kolejne zestawy ale już najlepiej jakby były zbudowane przez rodziców a ona będzie gotowymi się bawiła. Co to to nie… Potrzebna zmiana i to już widać. Te zwierzątka LinkaZoo byłyby idealne żeby odświeżyć pasję budowania a i z pewnością córka wykorzysta zwierzątka do zabawy narracyjnej. Przy okazji młodsza też będzie mogła skorzystać z zestawu LinkaZoo bo są na tyle fajne że nie będę bała się pożarcia elementow przez żarłocznego roczniaka:) zatem dla moich dzieci chciałabym właśnie taki zestaw, Hania 6 lat i Iga 14miesiecy
W domu mamy dwójkę dzieci,
Zawsze miło nam czas leci,
Chętnie razem się bawimy,
Lecz od klocków zazwyczaj stronimy:(
Straszak budować nie lubi wcale,
Mimo że często są na regale,
Okazji do zabaw konstrukcyjnych ciągle szukamy,
niestety zawsze kończy się na samotnej budowie mamy 🙂
Więc mama chcąc zrobić coś dobrego,
Przejrzała bloga ZABAWKATOR całego,
Wpisy o klockach odszukała,
I szybko na stronę KLOCKIEDU powędrowała 🙂
Przeglądając stronę znalazłam coś nowego,
Całkiem przeze mnie pierwszy raz odkrytego,
Klocki drewniane- oczywscie że mamy ,
I bardzo często do zabaw używamy,
Lecz magnetyczne Kooglo – to nowe spojrzenie,
I jestem pewna że dla naszych chłopców nowe doświadczenie 🙂
Myślę że budowla która nie zniszczy się wcale,
Bedzie budowana u nas w domu już stale:)
Nowe klocki, puzzle, chętnie wprowadzimy,
A koniec serdecznie was teraz pozdrowimy
Mama, Alan ( 3,5roku) oraz( Wiktor 1,5roku)
….
Chętnie kiedys pokażemy jak się dobrze klockami bawimy:)
Syn 6lat kocha klocki wiec kazde Nas uciesza!!!!
Aktualnie mój syn ma trzy latka i jesteśmy na etapie LEGO DUPLO- niestety chyba nie są one w stanie sprostać wszystkim pomysłom konstrukcyjnym mojego syna dlatego zaczęłam rozglądać się za innymi możliwościami klocków dla dzieci 3+. Na stronie klocki.edu.pl znalazłam oczywiście kilka ciekawych propozycji z innymi sposobami łączeni, które dają zupełnie nowe możliwości w budowaniu.
Najpierw chciałabym pokazać mojemu synkowi klocki Morphun Starter – ciekawe połączenie puzzli z klockami. Wydaje mi się, że spodobałaby mu się taka alternatywa klockowa i z przyjemnością tworzyłby nowe konstrukcje. Klocki Morphun dają nowe możliwości zaczynając od układania płaskich konstrukcji przez coraz bardziej skomplikowane aż do trójwymiarowych. Jestem bardzo ciekawa tych klocków i nowych wyzwań jakie postawią przed małym budowniczym.
Klocki Morphun to mogłoby być coś fantastycznego dla nas ! Syna ma prawie 9 lat a nadal układa z tradycyjnych klocków Wadera. Z klockami z klocki.edu.pl czekałyby nas godziny zabaw (bo tak potrafi). Pozdrawiamy
U-Brick !!
Te klocki już swoim wyglądem (kształtami) ale przede wszystkim KONCEPCJĄ wpisują się w formułę: „bawię się – na wesoło, naukowo, aktywnie i kreatywnie” –
Ucieszą z pewnością moich młodych eksploratorów świata i łowców przygód, których najczęściej sami są bohaterami. Już widzę, jak – normalnie rozbrykana – ale w sytuacji tworzenia niezwykle zgrana grupka budowniczych, architektów i konstruktorów w jednym z radością oddaje się twórczej aktywności (to ekipa wyjątkowych dzieciaków ze świetlicy terapeutycznej (lat 4-6/7), do której chętnie dołącza i moja Tośka, która chce by nazywać ją Antoniną 😉 (lat 5)
Dla moich Dzieci (3,5 oraz 2 latka) najlepsze byłyby klocki Morphun (chciałabym, aby były prezentem składkowym na Święta od Dziadków – od zeszłego roku zaczęłam wprowadzać prezenty składkowe lub konkretnie przedstawiac liste co się przyda dla Dzieci i Rodzina przyjęła to z entuzjazmem). Starsza Córka uwielbia budować z klocków (mamy tylko duplo) domy, samoloty, roboty, wesołe miasteczka, krokodyle, żyrafy itp a Synuś ( budujący zawzięcie wieże i węże) chce się bawić tym samym co siostra klocki Morphun z pewnością spełnią oczekiwania i Starszaka i Młodszego a i co ważne, wspólnie z Mężem też chętnie przysiądziemy i pokombinujemy razem z Dziećmi.
Zdecydowanie NEWMERO. Mam prawie 6letniego Jasia i niespełna 3letnią Tosię. Oboje kochają liczby. Liczą co się da, cyfry rządzą naszym życiem, a ja zachwycam się tą pasją. Starszak od jakiegoś czasu pyta o duże liczby, setki, tysiące, miliony. Młodsza siostra powtarza za nim jak echo. Przedszkole nam nie pomaga w rozwijaniu tych zainteresowań – pani wprost przyznała, że nie znosi matematyki. Możliwość zobaczenia dużych liczb, zależności między nimi w NEWMERO nieustannie mnie zachwyca. Zawsze kochałam matematykę. Chciałabym, żeby moje dzieci też ją uwielbiały. Jestem tymi klockami zachwycona.
Na początku bardzo, ale to bardzo chcę podziękować za live o klockach. Usłyszałam tyle prostych, a tak trafnych uwag, otworzyły mi się oczy na kilka kwestii. Jestem mamą, która często tak jak Ty Aniu musi pokazywać swojemu 4,5 letniemu synkowi rozwiązania, podsuwać pomysły, uczyć cierpliwości itd. Synek układa klocki, ale szaleństwa nie ma. Zainteresowały mnie dlatego klocki Linkazoo. Pooglądałam, poczytałam i choć miałam synkowi nie pokazywać, pokazałam fotografię. Błysk w oczach, euforia. Tak, takie, są tam zwierzątka! Myślę, że to właśnie figurki mogą być kluczem do sukcesu. Może rzeczywiście warto szukać nietypowych rozwiązań i naprawdę posłuchać swojego dziecka. Ja spróbuję. Liczę na to, że klocki ponownie pojawią się w ofercie sklepu klocki.edu.pl i zdążę z prezentem świątecznym. Ponieważ na razie nie ma klocków w ofercie dodam, że zauroczyły mnie także klocki Obludarium(ze względu na powstające figurki). Pozdrawiam serdecznie i czekam na kolejne tak budujące audycje i artykuły
U nas zdecydowanie wymarzonymi klockami są LinkaZoo. Myślę,a właściwie jest to pewne,że gdy tylko pan Tomasz uzupełni zapasy zamówimy i będą czekały jako prezent pod choinkę. Dla Tomka(ooo, proszę nawet imię się zgadza ),który jest maniakiem zwierząt i konstruowania te klocki wydają się idealne. Poza tym jego każda zabawa ma cechy zabaw narracyjnych,więc potencjał tego zestawu będzie wykorzystany do cna. Moje trojaczki to: Tomek 5lat, Leo 2,5, Julianna 1,5roku.
Z live’a mozaika skradła moje serce! A co do dzieciństwa to faktycznie mialam te same doświadczenia 🙂 ciężko było wyjąć elementy dlatego zabawka szła w odstawkę. A mozaika z live mnie zauroczyła – świetnie się prezentuje. Duże elementy, fajna opcja z wkładaniem kartek z wzorami, sposób wyjmowania i przechowywania tez super ! Synek prawie 2 latka i córka 6 letnia
Alicja lat 5 oraz Miłosz lat 3 – historyjka z życia ( ponieważ nie można wstawiać zdjęć poniżej wklejam link do zdjęcia )
https://naforum.zapodaj.net/edbf5363b5cc.jpg.html
O klockach edu dowiedziałam się z Zabawkatora, wielkie dzięki 😀 Zaczęłam drazyc temat bo sama nazwa już przyciąga odczytałam ją jednoznacznie „zabawa i nauka” to coś nie tylko dla dzieci ale i dla nas rodziców. Nie czekając weszłam na stronkę i przepadłam, ten sklep to prawdziwy raj dla Małych kreatywnych konstruktorów. Ja na szczescie mam zadanie ułatwione bo w gąszczu tych wszystkich cudeniek znalazłam jedne, które zadziwily mnie swą prostotą, a są po prostu GE-NIA-LNE!. Ja jako małe dziecko drzala na słowo Matematyka, myślę, że dzięki klocką Newmero moja dwulatka, która od niedawna zaczęła liczyć wszystko wkoło polubi metematyke, która będzie jej się kojarzyć tylko że świetną zabawą
Bardzo miło wspominam chwile spędzone na obserwowaniu mojej starszej Córki, jak buduje z Lego Duplo konstrukcje, na które ja bym w życiu nie wpadła. Patrząc na ofertę sklepu czuję się wręcz obezwładniona ilością klocków dostepnych na rynku;) Jako wielbicielka old schoolowych rzeczy, wybrałabym Klocki drewniane magnetyczne Kooglo Basic Color – za klasyczny wygląd, z ukrytym wnetrzem;) Myslę, że onie moje Dziewczynki by sie mogły z powodzeniem nimi bawic, mimo, że jedna ma 11 a druga 2 lata.
Bardzo trudny wybór.Mój siedmiolatek pewnie wybrałby u – Brick i zbudował broń i roboty. Moje serce natomiast skradły klocki Loowi. Sama chętnie bym z nich coś zbudowała. Byłyby idealne dla moich urwisów: piecio i siedmiolatka.
Sposób w jaki opowiadasz o klockach sprawia, że chce się mieć wszystkie, bo każde mają w sobie coś niezwykłego, ciekawego i ważnego. Po ostatnim livie weszłam na klockową stronę z zamiarem kupienia świątecznych prezentów – trzech zestawów klocków dla trójki moich dzieci. Jednak optymalnie byłoby wybrać jedno pudło, jako wspólny prezent, co ograniczyłoby wydatki i zużyte miejsce, a także dałoby szansę na wspólną zabawę. Nie wiem tylko, czy znajdę takie klocki, które zaspokoją różne potrzeby, zainteresowania i możliwości trójki całkiem innych dzieci: dziewięcioletniego Antosia, sześcioletniego Staszka z zD i trzyletniej Marysi. Gdybym mogła kupić/wybrać trzy pudła, dla najstarszego wybrałabym klocki magnetyczne Magical Magnet, dla średniego klocki konstrukcyjne U-Brik, a dla najmłodszej klocki Obludarium. Do tej pory u nas tylko lego i zwykłe, drewniane klocki. Otworzyłaś mi oczy. Czas na zmiany!
Myślę, że wybiermy U-Briki. Mam pięcioletniego syna, którego jedyna kuzynka mieszka na drugim krańcu Polski. Postanowiliśmy z bratem coś wykombinować, żeby dzieci mogły się bawić ze sobą na odległość. I tak ogłosiliśmy konkurs klockowy. Budujemy coś z synem i wysyłamy zdjęcie – wyzwanie mojej również pięcioletniej bratanicy. Oni próbują zbudować podobną rzecz plus jakąś nową i wysyłają do nas. Cwaniaki ostatnio zaopatrzyli się w nowe klocki i jesteśmy trochę do tyłu z punktami. U-Briki powalą na kolana naszą konkurencję! Wierzę w ich cudowną moc 🙂
Witaj Aniu,nas zachwycają teraz NEWMERO a wcześnie PlusPlus. Synek uwielbia puzzle, klocki i wszystko co matematyczne, ale też lubi malować, majsterkowac i tworzyc cos z niczego i tak jak np. wczoraj ze zwkłych słomek tworzył konstrukcje, drogi itp. Mieszkanie zamieniło sie w rurociąg słomkowy. Synek (7 lat) jest teraz w pierwszej klasie.
Pozdrawiamy serdecznie
Witam Aniu.
Jako że moje chłopaki mimo swojego wieku mają nature konstruktorów. Ostatnio pracujemy nad ich wspólnymi relacjami bo mają z tym problem i okazuje się że konstruowanie ich Scala i wtedy potrafią się dogadać bez kłótni i docinek. nie dawno znaleźli dawno kupione klocki czy zestaw konstrukcyjny że śrubkami i tworzyli czolgi, autka, koparki. klocki u-brick są ekstra ale myślę. ze moim też by się spodobały Klix Cubes i Lubuskie Woody. Chłopaki mają prawie 9 i 10.5 lat. Pozdrawiam Aniu
Naszym faworytem (chociaż wybór okropnie trudny) stały się drewniane klocki magnetyczne. Uwielbiam ich estetykę, naturalny materiał i możliwości jakie dają w tworzeniu. Odwzorowanie otaczającego nas świata, a także wstęp do fantazyjnych budowli. To klocki które zaciekawią dzieci bez względu na podział wiekowy czy płci.
I tak moje :
Aaliyah (8m-cy)
Kaya (2 lata i 8 m-cy)
Amani (4 lata i 7 m-cy)
Oraz Moin (6lat i 8 m-cy)
Z pewnością mieliby własny scenariusz na zabawę nimi
Zainteresowały mnie klocki Morphun Hi Qube, choć wielokrotnie przeglądałam stronę klocki.edu, nigdy nie zwróciłam na nie uwagi. Mamy dużo Duplo, a te uzupełniają ich ograniczenia, dla mnie rewelacja. Interesują mnie też klocki Volks Baukasten, z córką budujemy pojazdy przy pomocy śrubek i nakrętek, ale jest to na tyle trudne i męczące, że przy kręcącym się obok półtoraroczniaku poddajemu się. Interesuje mnie system łączeń bez śrubek w tych klockach, czy pojazdy są wytrzymałe i można się nimi bawić w pełni czyli nie uważając szczególnie na nie. Dzieci: córka 7 lat, syn półtora roku.
Nasze ulubione to Genii Creation a planujemy Morphun Hi-Qube.
Marysia lat 6 i Staś lat prawie 3
Dla mojego 3,5latka zdecydowanie wybieram klocki PIX-IT. Zachęciła mnie w nich mnogość aktywności jakie dziecko może dzięki nim realizować. Szeregowanie, układanie schematów, kategoryzowanie, odtwarzanie proponowanych i wymyślonych przez rodzica wzorów, ćwiczenie małych rączek ( bardziej precyzyjnych ruchów niż w pozostałych klockach) to tylko część możliwości na jakie pozwalają te silikonowe cudeńka. Jestem przekonana, że wspólnie spędzony czas przy tych klockach zaowocował by kreatywnymi pomysłami przełamującymi rutynę.
Hmmm. Powinnam powiedzieć, że większość, które są w sklepie. Mamy PlusPlus mini kamuflaż i Genii creation vehicle. Sprawdzają się świetnie niezależnie od wieku.
Z klocków, które mnie zaciekawiły to Morphun Statki kosmiczne- łączą zainteresowania kosmosem i Star Wars starszaka oraz pojazdami młodszeg. Little Architect i Pix-it – strasznie przypominają książki Pixelo, w których używa się naklejek i kredek lub flamastrów do stworzenia obrazka. Jednocześńie kojarzą mi się z mozaiką od Epideixis. Incastro ze względu na podobieństwo do PlusPlus mini. U-brik ze względu na zamiłowanie synów do budowania baz. Wiek synówto: 9,5 i 4lata.
Szczerze to nie miałam pojęcia że istnieje tyle rodzajów klocków. Mój mały chłopczyk ma dopiero 2 latka i nasza przygoda z klockami się dopiero zaczyna, ale dobrze wiedzieć, że istnieją takie wspaniałości.
Najbardziej ze strony klocki.edu.pl spodobały mi się klocki drewniane magnetyczne Kooglo. To idealne rozwiązanie dla małego szkraba, który uczy się dopiero tworzyć konstrukcje i często nie są one wstanie się utrzymać aż przyjdzie je zobaczyć mama czy tata. Klocki magnetyczne to must have w naszym domu- ładne, lekkie, łatwe w łączeniu a dodatkowo mają pomocną książeczkę by się zainspirować w tworzeniu. Najwspanialsze w nich jest to że będzie mógł z nich powstać dźwig (żuraw) – najczęściej budowana konstrukcja mojego małego chłopczyka.
Mnie najbardziej zainteresowały i pobudziły wyobraźnię klocki Loowi, oraz Gearphun Koła zębate i łańcuchy – fajne dla chłopaków 🙂 Mam dwóch Synów 3,5 r. i 15msc 🙂 Pozdrawiam
Ja bym bardzo chciała wypróbować klocki u-brick. Mam dwie dziewczyny 6 i 8 lat. Starsza póki co nie lubi żadnych klocków i już nie mam pomysłów jak ją zainteresować, bo sama uwielbiam budować i tworzyć.
Bardzo mi się spodobały klocki Incastro , dlatego że się tak fantazyjnie wyginają. Choć jak pokazałam mężowi stronę klocki.edu.pl, to zdecydowanie wybrał dla naszej córki U-brik więc teraz muszę wybrać jeden zestaw lub sprezentować dwa – chyba że uda nam się jeden zestaw wygrać.
Ja bym chciała prosić o klocki niespodziankę dla pewnej Pani z sąsiedniego bloku. Jedno z jej dzieci chodzi z moją córką do klasy. Dzieci jest piątka, 10 lat, 8 lat, 7 lat, 4 latka i 1,5 roczku. Pani sama wychowuje dzieci, więc jest ciężko. Sama jej często pomagam, podrzucam ciuszki po swoich dzieciakach, zabawki, którymi się już nie bawią i inne rzeczy. Myślę, że nowe klocki rozpaliłyby ogień w oczach tych dzieciaczków, bo raczej nie dostają niczego bezinteresownie.
Może nietypowe co napiszę. Nasza szkoła jest mała szkołĄ. Uczęszcza do niej jedynie ok 180 osób w tym 25-cioro małych urwisow w oddziale przedszkolnym. Chciałabym aby w ich klasie było mnóstwo pobudzających wyobraźnię klocków między innymi klocki Morphun, o których dowiedziałam się z Twojego live. Są genialne i będą idealne dla chłopaków co uwielbiają konstruować roboty, jak i dla dziezynek, które nie jeden raz stworzyły by piękną łąkę z drzewami i kwiatami, a nawet zwierzętami trzymam kciuki… może się uda sprawić prezent na Mikołajki
Klocki z oferty klocki.edu.pl, które już wcześniej zdążyły skraść moje serce to Magical Magnet oraz Loowi. Poszukiwałam klocków „inaczej”, bo moja córka, choć jeszcze mała (3+) nie wykazuje zainteresowania klasycznymi klockami. Zarówno klocki magnetyczne, jak i Loowi (które zawdzięczamy Zabawkatorowi 😉 ) są u nas w stałym użyciu. Robię co mogę, by nasze zabawy szły „w górę”, ale na razie z magnesów układamy ulice na podłodze, a z Loowi wzorem Klary tworzymy biżuterię i koronę. Nie poddaję się jednak, a młodsze dziecko (1,5) dzielnie mnie wspiera i jak na chłopaka przystało jest szczerze zainteresowane wieżami i innymi spektakularnymi budowlami. Tworzymy więc razem, ale osobno, a Asia kiedy ma ochotę dokłada swoje 3 grosze. Dlatego moim najnowszym 'must have’, klockami, które chciałabym wypróbować razem z Asią, tymi, które aktualnie najbardziej mnie interesują są Linkazoo. Wszystko przemawia na ich korzyść w kontekście mojej córki. Mają piękne, wyraziste kolory, występują w nich zwierzątka, które cieszą się u niej większym zainteresowaniem niż klocki, ich elementy są nieduże (zauważyłam, że chętniej sięga po drobniejsze klocki, a np. duże wafle, choć dają szybki efekt budowlany, co cieszy większość dzieci, nie robią na niej wrażenia). Linkazoo mogą też, obok tworzenia konstrukcji, być materiałem do innych zabaw, jak teatrzyki, pokazy akrobacji w cyrku czy innych historii, którymi Asia sypie jak z rękawa (dziś np. śniła jej się przejażdżka na dziku i były tam krasnoludki :P). Jestem nimi absolutnie zauroczona i wierzę, że pomogą nam rozwinąć się przestrzennie i zupełnie dla Asi niepostrzeżenie obudzą w niej małego konstruktora 🙂
Moja pierwsza myśl w odpowiedzi na pytanie konkursowe to : Wszystkie! W temacie zabawek, a więc także klocków, jestem zielona. Do tej pory nie musiałam zaprzątać sobie tym głowy, bo nie było wokół dzieci, ale teraz, jako mama i ciocia, bez porad internetu moje położenie byłoby delikatnie mówiąc kiepskie (a dosadniej byłabym w czarnym miejscu z tematem prezentów). Wrażenie robi na mnie cały asortyment klocki.edu.pl, bo pojęcia nie miałam, że jest aż tyle rodzajów, wariantów i możliwości. To, co pamiętam ze swojego dzieciństwa to obiekt pożądania, czyli LEGO z podstawą, na której budowałyśmy domki oraz plastikowe podłużne żółte i brązowe klocki przypominające mi trochę wafelki deserowe (na pewno no name, na pewno z ruskiego bazaru 😀 ). Jednak to, co skradło moje serce na ostatnim live to mozaika dla najmłodszych! Sama pamiętam dobrze naszą, już dla starszaków, z kolorowymi pinezkami, które zbierałyśmy po całym domu ku uciesze mamy. Wersja maxi jest równie ciekawa i jestem pewna, że maluchy w rodzinie miałby co robić.
Mój Leon ma zaledwie 2 miesiące, a to za wcześnie na klocki, więc gram dla chrześniaka (1,5 roku).
Ciężko mi wybrać jedne bo mam dwie grupy wiekowe w domu ;). Może spróbuję każdemu z osobna przypisać :D.
1. Dla mojej dwu latki – mozaika edukacyjną, która Ania pokazałaś. Zakochałam się w niej od razu! Na tym etapie dokładnie jesteśmy, wchodzimy właśnie w czas: puzzli i wszelkich układanek, w których można uzupełniać elementy. Do tego nauka kolorów i sortowanie wg koloru. Cudo!! <3
2. Dla starszego – 9,5 latka – Morphun Lew i T-Rex. Myślę że byłoby to niezłe wyzwanie dla "starego" klockowego wygi ;). Budowanie przestrzenne z identycznych, jednokolorowych klocków wymaga dobrego myślenia przestrzennego.
Jestem zachwycona LinkaZoo. Wprawdzie mój syn jest jeszcze na nie za mały, ale od razu po live musiałam wpisać je na listę prezentów. Jestem ciekawa czy zadziałają w drugą stronę – czy zachęcą typowego małego konstruktora do zabaw narracyjnych. Mój syn ma 2,5 roku, kolejny synek jeszcze w brzuchu.
Dzieci? Każdy wiek!
Cel? Dobra zabawa i ćwiczenie małej motorki oraz wyobraźni.
Klocki? Marioinex Mini Wafle!
Zawód? Logopeda!
Potrzebuję rzeczy uniwersalnych – zarówno dla małych jak i dużych. Dokładnie tak jest tutaj. Klocki są do tego solidne, wytrzymałe, miłe w dotyku, łatwe do umycia i przede wszystkim uwielbiane przez dzieciaki! 🙂
Morphun Junior pastels <3
W domu 3latka,i 10latek.
Najbardziej zainteresowały mnie klocki Morphun 12 Robotów 456 el.- klocki konstrukcyjne. Mój chrześniak 20 listopada kończy 6 urodziny wiec byłby to wspaniały prezent szczególnie gdyż on uwielbia świat robotów, dinozaurów to chyba już taki wiek w którym chłopcy są tym zafascynowani 🙂
OBLUDARIUM- to klocki na widok których moja 3 letnia Zosia aż pisnęła. Postawiłabym na te własnie klocki. To coś zupełnie nowego, zabawnego, innego. Zresztą zarówno moje dziecko jak i ja uwielbiamy klocki. Są pewnikiem najlepszej i najdłuższej zabawy.
U-BRICK! Takie oto klocki zamarzyly sie mojemu synkowi 🙂
Jako tata uwielbiam skladacac, budowac, przyklejac, odklejac.
Takie wspolne zabawy zblizaja nas do siebie.
Tata lat 40 i syn lat 6 🙂
Ulubione klocki Iwa(7 lat) to bezsprzecznie mini wafle. Klocków mamy tony:incastro, plus plus, korbo, lego georello, morphun, gwiazdki, reko, clicsy, texo, tradycyjne drewniane i magnetyczne-wszystkie w codziennym użyciu. Iwo twierdzi, ze będzie w przyszłości projektantem klocków 🙂 Zapytany o ulubione klocki – do tej pory zawsze odpowiada: mini wafle konstruktor. DOBRE, PO PROSTE. DOBRE, BO POLSKIE 🙂 🙂 🙂
O choinko!! Tyle tu zgłoszeń, że ciężko będzie się przebić 🙂 poproszę o Gearphun Koła zębate i łańcuchy. Choć pewnie ciężko będzie w to uwierzyć, ale mój 3 letni syn ma smykałkę do mechaniki po tacie. Z zamiłowania jestem mechanikiem samochodowym, syn potrafi bezbłędnie wskazać wszystko pod maską samochodu razem kręcimy, sprawdzamy, rozkręcamy, montujemy, dolewamy itd.. te klocki to będzie strzał w 10 🙂
Najbardziej wpadły mi w oko klocki U-Brick. Nie tylko dlatego, że mi się podobają, ale też po prostu „widzę” jak moje dzieci się nimi świetnie bawią. W domu mam małego wynalazcę maszyn – wszystko co tworzy- rysuje, czy buduje to są różnego rodzaju maszyny, a kołowe są najlepsze ! I w tych właśnie klockach zobaczyłam wynalazki mojego syna. A teraz jeszcze w recenzji przeczytałam opinie Testerów, które tylko mnie utwierdziły w moim przekonaniu 🙂 . Główny Konstruktor Maszynista w moim domu ma lat 5 , a jego prawa ręka, Asystentka i Projektantka lat 7 :). ( Czasami zamieniają się rolami 😉 ) .
Małego matematyka. 5-letniego Filipa zaciekawiło klocki Newmero. Faktycznie ciekawy produkt. Wracamy do dodawania i odejmowania do 14. 🙂 Pozdrawiamy.
A ja wytrzeszczyłam gały jak zobaczylam Likanzoo idealne dla mojego 3latka,ktory kocha zwierzątka w każdej wersji, ale jakoś z klockami nie chce się, póki co, zaprzyjaźnić. Idealne dla super-teamu 5 i 7,ktorzy uwielbiają jak się coś dzieje i zabawy narracyjne, a do nich robią zawsze szerokie tło . Liczę, że tu je wygram, oczywiście
Dla 4-letniego wielbiciela kosmosu i Star Wars, ktory z lego stworzyl juz setki statkow kosmicznych i lazikow wlasnej konstrukcji – Morephun Statki kosmiczne, zeby mogl dzialac z wiekszym rozmachem 😉
Po zobaczeniu polecanych klocków chcę wszystkie każde ma to „coś”. Z racji tego że nigdy nie potrafię się zdecydować poproszę Pana Tomka o poradę które dla 3 letniej dziewczynki i 6 letniego chłopca.
Na mojej liście od dawna są klocki Kooglo z magnesami … Uwielbiam zabawki drewniane, mało tego moje dzieci też zdecydowanie je preferują… I sama podobne klocki miałam, Córka także… te z magnesami są świetne … Dają tak wiele możliwości … W swojej prostocie skradły moje serce :)Mój Dwulatek i Siedmiolatka z pewnością świetnie by się nimi bawili i kazde z nich by z tej zabawy wyciągnęło korzyścią dla siebie 🙂 kolejne w kolejce to Loowi 😉
Zainteresowały mnie klocki morphun, wyglądają ciekawie, tak inaczej 🙂 i cenę mają przystępną. Myślę, że mojemu 5latkowi też przypadłyby do gustu.
Witam
Bardzo spodobały mi sie klocki loowi oraz u-brick. Moja prawie 6-latka ostatnio zarzuciła zabawę klockami co bardzo mnie smuci. Życzę wszystkim uczestnikom powodzenia.
Pozdrawiam
Witam
Bardzo spodobały mi sie klocki loowi oraz u-brick. Moja prawie 6-latka ostatnio zarzuciła zabawę klockami co bardzo mnie smuci. Życzę wszystkim uczestnikom powodzenia.
Pozdrawiam
Moi chłopcy 3,5 roku i 21miesięcy uwielbiają wszelkiego rodzaju budowle oczywiście jak największe U-BRICK to jest fantastyczny wybór pozdrawiam
W naszej szalonej rodzinie pewna jest jedynie nieoczywistość. Najbardziej podoba się nam zestaw U-BRICK. Moi synowie najbardziej do tej pory ukochali sobie incastro i wszystkie drewniaki, a kiedy byli młodsi mozaiki które nazywali guziczkami. Chłopcy mają teraz 4 i 6 lat i są prawdziwymi mistrzami łączenia klocków z rolkami po papierze toaletowym.
Mnie szalenie podobają się klocki Morphun Junior 1200 el. Sama mam chrapkę zeby z nich cos poukładać, a myślę że mój 4-latek Antoś chętnie mi pomoże bo uwielbia wszystkie klocki. Zuzia jest jeszcze za mała na klocki (8 tygodni), ale dla chrześnicy Hani wybrałbym klocki 3D Puzzle zwierzęta 64 el. Widziałam recenzję na fb i uważam że są bardzo atrakcyjne dla dziewczynki. A jak się sprawdzą to Zuzi też takie sprawie
O rety ! Gdy zaglądnęłam na stronę sklepu z klockami oniemiałam…
tak dużego, wielofunkcyjnego i niepowtarzalnego wyboru klocków się nie spodziewałam!
Od razu pomyślałam ile radości miałyby moje zakochane w klockach dzieci
trojaczki Kasia, Hania, Pawełek (3 latka) i Krzyś (5 lat), już widzę jak uśmiech na ich twarzy świeci!
I tak po zastanowieniu klocki
https://klocki.edu.pl/product-pol-151-Morphun-Starter-600-el-Klocki-konstrukcyjne.html
zaciekawiły mnie niesamowicie
sa tak fantastyczne, że dzieci układałyby je już o świcie !
Klocki te najbardziej mnie zainteresowały bo działają na wyobraźnię pobudzająco
moje dzieci zakochałyby się w nich, i układłyby je z radością- działałyby na nie kojąco,
niepowtarzalne rzeczy można z nich skonstruować, także niesamowite liczby i litery
a to dla nas ważne, bo dzieci sa na etapie ich nauki, a tu takie prezentujecie bajery!
Klocki o fantastycznym zastosowaniu, bawią, uczą, edukują
moje kochane dzieci po prostu na taki strzał w dziesiątkę w kwestii klockowej zasługują!
Klocki te w sposób niepowtarzalny mnie zaciekawiły bo wiecie,
jako jedne z nielicznych można układać i dopasować z każdego boku na świecie,
pasują do większości innych klocków, można z nich tworzyć konstrukcje rozmaite
tysiącami sposobów na zabicie nudy i kreatywności spowite !
Łączyć je można na sposobów wiele, dają pole popisu dla dziecięcej kreatywności
a ich obecność w naszym domowym centrum zabawy sprawi nam wiele przyjemności !
Ten zestaw klockówpołączyłby w zabawie dzieci, które wspólnie i chętnie by się bawiły
czym jeszcze większą przyjemność mi, jako mamie by wszak sprawiły !
[M] MAGOCZNE klocki o dopasowaniu na wszystkie swoje boki
[O] ORYGINALNE z nich kontrukcje, mają swoje ambitne uroki !
[R] RADYKALNIE zmieniają oblicze nudnej zabawy w pełnię werwy
[P] PYSKATE i szalone me dzieci wspólnie bawiłyby się nimi bez przerwy!
[H] HOP ! Hop, te klocki są interesujące bo tak wiele gwarantują
[U] UNIWERSALNE, bezpieczne – takiego właśnie zestawu me dzieci potrzebują!
[N] NIEZAWODNE w deszczową pogodę , jednoczą w zabawie i umysł doskonalą
[S] SPEKTAKULARNE dają możliwości, dzięki nim moje dzieci w zabawie się scalą!
[T] TOTALNIE zafascynowały mnie możliwości konstrukcyjne w tym zestawie
[A] TRAKCYJNIE wraz z dziećmi oddałabym się w układaniu bajecznej zabawie !
[R] RADOŚĆ z ich posiadania? bezcenna ! I już wiem, że nuda u nas by nie istniała
[T] TE właśnie klocki każda z moich pociech w głębi serduszka by chciała!
[E] EXTRA są i powiem Wam, że gdyby do nas trafiły odmieniłyby nasze codzienne życie
[R] RADOŚĆ by zagwarantowały a dzieci korzystałyby z nich co dnia należycie
[600el] to 600 powodów by rozwijać dziecięcą ciekawość świata, sprawności manualne i pobudzać wyobraźnię. Jako Mama chciałabym aby to właśnie moje dzieci miały tę wyjątkową możliwość zabawy takim zestawem, bo klocki to ich wielka miłość, mają na ich punkcie bzika! To jednak z niewielu zabawe która nie nudzi im się po 5 minutach, w której razem współpracują a mi ? aż kręci się łezka wzruszenia widząc ich zaangażowanie, współpracę i szczęście.
Klocki U-briki doskonale dla mojego autysty;)
By mogl pracować nad metoryka małą i wykazać swoje pasje w projektowaniu nie tylko w wirtualnych grach!
Idealny prezent na zblizajace sie 8 urodzinki- 07.11.;)
Mnie zainteresowały klocki KOGLOO lub U-brik. Mam 2,5 letniego synka i 5,5 letnią córkę. Sama nie wiem, które lepsze pod choinkę.
Mnie zainteresowały klocki KOGLOO lub U-brik. Mam 2,5 letniego synka i 5,5 letnią córkę. Sama nie wiem, które lepsze pod choinkę.
Mnie interesują absolutnie WSZYSTKIE klocki, to chyba trzeba leczyć:))
Za to jeśli chodzi o dzieci sprawa ma się inaczej. W domu córka 4,5 i synek niespełna 3 latek. Młoda klocki miała za nic, wykorzystywała głownie figurki duplo i elementy zestawu jeżyków b.toys do robienia karuzeli dla ulubionych figurek, czyli typowe zabawy narracyjne. Odkąd brat zaczął bawić jej klockami i tworzyć swoje pojazdy i budowle widzę jak powoli w temacie się rozkręca. Wcześniej powiedziałabym, że dla niej strzałem w dziesiątkę były by Obludarium albo Linkazoo, ale widzę ogromny postęp i może z niej będzie jeszcze entuzjastka klocków konstrukcyjnych. Młodego do klocków przekonywać nie trzeba to jeden z jego ulubionych typów zabawek, ale planuje popracować nad córką. Razem na pewno mogli by bawić się klockami Morphun, U-Brick czy Mini Waffle ale zastanawiam się też jak by zareagowali na Incastro czy PlusPlus, a może zaskoczyć córkę jeszcze czymś innym
Zacznę od tego, że uwielbiam odcinki Ani o klockach, bo za każdym razem pokazujesz coś co o istnieniu czego nie miałam wcześniej pojęcia. Mam troje dzieci w wieku 2, 4,5 i prawie 8 lat i ciężko jest trafić na takie, z których mogłyby budować razem. Do tej pory udawało się to jedynie z Lego Duplo, a starsze dziewczyny układały wspólnie budowle z Incastro oraz Qba Maze. Najmłodszego z kolei ostatnio bardzo zainteresowały klocki magnetyczne najstarszej latorośli, która niechętnie się jednak z nimi dzieli.Zafascynowany jest w nich głównie odpychaniem i przyciąganiem odpowiednich końców klocków oraz ruchem jakie wykonują. Przeglądając ofertę klocki.edu.pl uwagę moją przykuły klocki Izoo – myślę, ze cała trójka byłaby nimi zachwycona ze względu na późniejszą możliwość wykorzystania ich do zabaw narracyjnych. Fajne są również łączenia w tych klockach i myślę, że z małą pomocą i najmłodszy by sobie z nimi poradził. Wspomniana w ostatnim live zabawka Mosaic, która mnie zachwyciła, jest juz wpisana na listę prezentów dla mojego dwulatka. Z innych propozycji to od dawna marzą nam się klocki Loowi, ale chętnie zaczęli byśmy zabawę od wersji dla maluchów 🙂
Z całej bogatej oferty klocków dla mojego w zasadzie 6-letniego juz synka (bo za miesiąc ma urodzinki :-)) wybralabym klocki Morphun. Dają one tak wiele możliwości budowy, że Kuba mógłby wybudowac z nich co tylko by chcial. Zapewne w pierwszej kolejnosci roboty, potworki, samochody, budynki, az po ulubione ostatnio czolgi, czyli wszystko to na co pozwolilaby mu jego bardzo bogata wyobraznia. Zdecydowanie zdolnosci konstrukcyjnych nie odziedziczyl po mamusi ;-), ktora juz dawno w tym przerósł. Aczkolwiek myslac przyszlosciowa mamusia nastepnie uzupelnila by te klocki o zestaw matematyczny oraz z literami przez co moglyby byc one swietna zabawa i jednoczesnie nauka dla malego zerowkowicza. Niestety do tej wizji brakuje nam tylko jednego -przekonać tatusia (upartego fana klocków lego), w czym mógłby nam pomóc jakiś wygrany zestawik 😉
https://klocki.edu.pl/product-pol-388-U-Brik-504-el-Klocki-konstrukcyjne.html
U-Brik to klocki które zaintresowanie me wzbudziły
one szóstkę mych dzieci do zabawy by pogoniły ,
odrzuciłyby chęć oglądania bajek w tv i tablety,
zanurzając się w zabawie konstrukcyjnej-same zalety!
Są w wieku od 3 do 7 lat i wciąż mnie przygnębiają
gdy zamiast wspólnej zabawy, technologię w samotności wybierają!
Kiedyś kochały klocki, lecz te zwykłe im się znudziły
patrząc na te – wiem że od pierwszej chwili by je zachwyciły!
U-Brik to fascynujące klocki które w 3 wymiarach można spasować
tworząc setki figór – taką zabawą na dłużej można się zainteresować!
Kolorowe elementy, o 17 różnych wzorach dadzą możliwości wiele
dlatego zamarzyć o nich dla swoich urwisów wszak się ośmiele !
Te klocki najbardziej mnie interesują bo są okazją do wspólnego układania
bez technologii i wpatrywania się w ekran, z nimi podejmiemy różne wyzwania !
Już wyobrażam sobie te sześć buziek które ukradkiem wzajemne prace podglądają
które setki możliwości tych klocków w układaniu ujarzmiają !
Te okrzyki szczęścia, imponujące konstrukcje, wsparcie i w zabawie rozmowy
to właśnie powód dla którego najbardziej mnie ineresują jest odlotowy !
Klocki U-Brik cóż za frajda dla dzieci i rodziny
konstrukcyjne to możliwości na długie godziny
zajmują, edukują, kreatywność i wyobraźnie wspierają
bo nieskończone pomysły za zabawę zapewniają!
Lekkie, bezpieczne, motywujące do logicznego myślenia
właśnie taki zestaw spełniłby moich dzieci wszak marzenia!
Nietypowe, niezwykłe, zaciekawiłyby na długie miesiące
i wspólne spędzanie z nimi czasu byłoby kuszące !
Klocki z możliwością budowli w trójwymiarze różnych postaci
będą zagadką, fascynacją dla sióstr i braci,
z z nich można ułożyć rzeczy niepowtarzalne
a tworzenie za każdą razą będzie cieszyć bo będzie niebanalne!
I powiem Wam w sekrecie
że uszczęśsliwić takim zestawem me dzieci możecie
bo te klocki wspierają wspólne spędzanie czasu i angażują
i właśnie ich moje dzieci do twórczej zabawy potrzebują,
dzięki nim po kątach nie będą się chowały
a niewyobrażalne konstrukcje z nich wykonywały!
Pozdrawia serdecznie tata szóstki dzieci i kładzie się spać z nadzieją
że wyniki jutro sprawią, że jego siwe włosy na głowie zdębieją
bo trzymam się nadziei, że może szczęście się do nas uśmiechnie ….
Klocki magnetyczne Alilo.
Dlaczego akurat te klocki? Po prostu są najlepszym możliwym wyborem i rozrywką dla całej rodziny, dla małych i dla dużych. Klockami magnetycznymi Alilo mogą bawić się nasze najmłodsze pociechy, nieco już większe latorosle, jak i my dorośli. Klocki magnetyczne skupiają uwagę całej rodziny na zabawie i wspólnym spędzaniu czasu razem, a nie tylko obok siebie.
Synek 1,5 roku i córka 3,5 roku 🙂
LUDUS ACRO ZOO – te klocki mnie zaintrygowały, zafascynowaly i sprawiły że nie mogłam oderwać oczu od laptopa 😉
Zabawa nimi to inne spojrzenie na klocki… na konstruowanie…
Ktoś świetnie je wymyślił!
Ostatnio dopadają nas często infekcje…z przedszkola nici…musimy jakoś sobie wypełniać czas z synkiem.
A że kochamy klocki to z przyjemnością usiądziemy na dywanie i będziemy wspólnie wymyślać nowoczesne figury przestrzenne. Myślę że zabawa będzie super!
Franuś lat 3 – ślicznie się uśmiecha i trzyma kciuki 🙂 Pozdrawiamy 🙂
Aniu, bardzo dziękuję Ci za ten artykuł i ostatniego lajwa o klockach – otworzyły mi oczy i przekonały, że czas wypróbować inne – przefantastyczne – propozycje obok Duplo. Mam dwie córki – 2,5 i 4,5 – i o ile motoryka mała (aktywności plastyczne, puzzle) jest u nich dość rozwinięta, szczególnie u starszej, to zabawami konstrukcyjnymi nie są póki co zbytnio zainteresowane (Duplo służą głównie do zabaw narracyjnych). Myślę, że mogą to zmienić klocki LinkaZoo. Osobiście – zakochałam się w Mozaice oraz w U-Brick – te drugie za jakiś czas na pewno córkom sprezentuję :).
Na stronę klocki.edu.pl zaglądam co chwila, jest tam bardzo duży wybór świetnych klocków. Kilka zestawów skradło moje serce. Córka, 3 lata, niestety do tej pory nie wykazała dużego zainteresowania klockami, mam nadzieję, że to się zmieni i jest ku temu nadzieja 🙂 Pytając które klocki chciałaby otrzymać na urodziny (3 grudzień) zdecydowanie paluszkiem wskazała na Big Loowi, więc wybór pada właśnie na nie 🙂
Dzięki zabawkatorowi udało mi się kupić ciekawe i rozwojowe zabawki, obdarowane dzieciaki były bardzo zadowolone – dziękuję 🙂
U Nas wybór padl na Morphun Hi-Cube!
Córci zaprezentowane zostaly klocuszki i malusim paluszkiem wskazala wlasnie te 🙂
Bardzo lubi podkradac bratu klocki lego tak wiec chcialabym zeby miala swój wyjątkowy zestaw.
Matylda 19 miesięcy!
Mój wnuczek coraz częściej nudzi się u mnie…zabawki te same…kąty te same… Ostatnio nawet mi powiedzial ze jestem nie prawdziwą babcią bo nie umiem się z nim bawić w nic ciekawego! Tego juz za wiele! Duże wrażenie zrobiły na mnie Klocki Big Loowi! Myślę że nawet moje starcze dlonie by sobie z nimi poradziły 😉 a zabawa byłaby dla mnie świetnym ćwiczeniem 🙂
Z 3 letnim wnusiem kciuki trzymamy i
na jesienne wieczory Big Looiwi zamawiamy!!!
Big Loowi – dla babci i wnusia lat 3.
Świetne klocki, wspaniała kolorystyka no i wiele godzin super zabawy!
Od tej pory wizyty u babci nie byłyby juz takie nudne!!! 🙂 Bardzo się nam podobają te klocki bo są „inne” niż wszystkie.
Wybrać jedne klocki to u nas problem niemały, bo u nas jest 3 dzieciaczków wspaniałych. Każde z nich co innego lubi czy znajda sie klocki idealne dla tej trójki? Ksawery roczek ma skonczony myślę, że z mozaiki byłby bardzo zadowolony. Puzzle od niedawba juz układa wiec to tez bylaby dla niego swietna zabawa. Zuzanna (3latka) o magnetycznych klockach wciaz marzy, a mama na internecie ciagle o nie walczy. Nie chcecie widziec jej miny kiedy klocki ida do innej rodziny. Julia prawie 9 lat juz ma i uwielbia konstrułować co sie da. Architektów może grono poszerzy bo dzieki klockom jej kratywność sie powiekszy. Wiec klocki nowe zdobyć chcemy żeby dzieci wspierały dążenie do kariery.
Do zabawy się zgłaszamy, bo na klocki chrapke mamy… na u-bricki polujemy z nich robota zbudujemy. Kreatywne, kolorowe , Kacper chciałby klocki nowe. A że właśnie 6 lat skończył taki prezent to marzenie…
Tak się cieszyłam na te klocki, ale póki co, nie jestem z nich zadowolona. Maluszki (Marysia 3 lata i Staszek lat 6, prawie 7) dostali pod choinkę klocki mini wafle i u-brik. Wafle petarda! Cały czas budują! I maluchy i Antoś (lat 9), ale te u-briki są po prostu za trudne. Przydałaby się jakaś instrukcja, ale nie ma w komplecie takiej, która pokazuje wszystko krok po kroku jak w LEGO, tylko od razu konstrukcje z kilku, czy kilkunastu klocków, a w kolejnym kroku zamiast jednego, dochodzi klocków dziesięć i na tym mikro obrazku z przekłamanymi kolorami, naprawdę niewiele widać. Wspólnymi siłami zbudowaliśmy wyścigówkę, ale wcale nie była stabilna i jak tylko poszła w ruch, części zaczęły odpadać, mimo, że były dobrze dociśnięte. Mam nadzieję, że po prostu robimy coś źle i zaraz wpadniesz na to co to takiego i co zrobić, żeby było lepiej, żeby wszystko trzymało się razem, a zabawa zamiast frustrująca była udana. Pomocy! PS Pan Tomek też może pomagać! Jak się uda, to Fistaszek też na pewno szepnie dobre słówko na ich temat, bo to chłopak co lubi polecać zabawki godne polecenia 🙂
o tez pomysłowe, ja znalazłam takie Plus-Plus, teraz mamy juz dwa zestawy, bardzo fajnie się łączą