Dziś zaglądamy do jednego z najlepszych wydawnictw, które – jak zawsze wam podpowiadam – przygotowuje bardzo przyjazne dzieciom tytuły. No i nieodmienne ma w swojej ofercie cykl o „Piracie Rabarbarze” na którym sama rozwinęłam swoją czytelniczą miłość. Co będziemy czytać? Wiersze, przy których Tata Michał zdradzi swoje marzenie, przygody ekologicznego Sprężynka i coś dla tych, co jeszcze nie jeżdżą na łyżwach, rolkach i wtorkach, czyli podręcznik „Podstawy Jazdy”.

Jeśli chcecie zajrzeć do książek z Bis, to zostawiam Wam linkę WYDAWNICTWO BIS.
A tu pokazywałam sporo tytułów z tego wydawnictwa na filmie RECENZJA VIDEO.

CHICHOPOTAM tekst Agnieszka Frączek, ilustracje Iwona Cała (książka z płytą)

Liczyłam sama, ale chyba się nie pomyliłam: 53 wiersze na 97 stronach, wydane w dużym formacie i twardej oprawie. Do tego ciepłe i dowcipne ilustracje Iwony Cały. Popatrzcie na zdjęcia – na kolorowych, ale neutralnych tłach mamy kredkowe rysunki. Pięknie dopracowane, słoneczne. Właściwie samo ich oglądanie może poprawić nastrój.

Ale wróćmy do naszych wierszowanych opowieści. Jest ich dużo. Naprawdę solidny zbiór, który wystarczy na wiele, wiele sesji czytania. Jak byłam mała miałam 3 zbiory wierszy i wolałam je od książeczek z pojedynczymi utworami, bo dłużej się czytało i mogłam domagać się ulubionych.

Każdy wiersz, dłuższy, czy krótszy to urocza opowieść. Czasem grzeczna, czasem mniej. A wiecie, że dzieci najbardziej potrzebują tych niegrzecznych historyjek. Na przykład o Muchomorku, który próbował sprzedać swoje piegi, by… ludzie go polubili „Muchomorek, już bez kropek / do wsi puścił się galopem – bowiem po to tak się trudził / by sympatię zyskać ludzi”. Cudo! Zaraz oczywiście wyobraziłam sobie ciąg dalszy. Bardzo dobre są te wiersze. Uwielbiam o nietoperzu co „paskudnie mechate ma łydki”, o schodach, które „stopień za stopniem” chciały iść na spacer. W ogóle piękna jest ta zabawa słowem autorki i jej zadziorna wyobraźnia. Czytałam wiersze sama sobie, wieczorem, po ciężkim dniu i sprawiły mi ogromną przyjemność. Jak by zadziałały, gdybym miała kilka lat?  

Ja bym dodatkowo poleciła zbiór nauczycielom, którzy przygotowują młodsze klasy podstawówki do konkursów recytatorskich. Na pewno znajdziecie tam coś ciekawego. A Tata Michał wtrąca, że większość z tych utworów jest świetna do pracy nad wymową. Wie, co mówi, bo… sam ją codziennie ćwiczy. Dlaczego? Bo jego marzeniem jest zostanie lektorem.

A skoro jesteśmy przy lektorach, to zwróćcie uwagę na to, że na płycie dołączonej do książki jest nagranych 27 wierszy. Dziecko może posłuchać dla przyjemności, lub zainspirować się do nauki pięknej recytacji.

PODSTAWY JAZDY NA ŁYŻWACH, ROLKACH I WROTKACH Agnieszka Dobrowolska

Połowa naszej rodziny kocha łyżwy i świetnie na nich jeździ. Połowa nie. Rolki i wrotki są nam obce, ale planujemy się nauczyć. Jedna osoba uważa, że tylko wrotki lub rolki wchodzą w grę, bo jeśli chodzi o łyżwy, ta na pewno przewróci się na lodowisku, a inny użytkownik najedzie jej na rękę łyżwą i utnie palec (tak to ja i mam ten dziwny lęk od dzieciństwa). Reasumując: wszyscy chcemy się nauczyć jeździć na czymś z kółkami przy butach. Jeśli więc jest wśród Was i waszych dzieci – młodszych, starszych, nastolatków – ktoś, kto nie umie jeździć, to zapraszam na recenzję książki.

Materiały przygotowała ekspertka, czyli Agnieszka Dobrowolska, która jest łyżwiarką, rolkarką, wrotkarką, instruktorką, trenerką i prowadzącą szkolenia i warsztaty. Można więc powiedzieć: dziewczyna wie, jak nam pomóc.

Poradnik został przygotowany dla początkujących, którzy chcą opanować któryś z tych trzech sportów. Ale można polecić go też rodzicom i nauczycielom WF-u, którzy chcą sami uczyć dzieci, ponieważ mamy tu ładnie usystematyzowaną wiedzę, jak to przeprowadzić wraz z gradacją trudności kolejnych treningów.

Muszę powiedzieć, że gdy zamawiałam książkę spodziewałam się czegoś innego. Bardziej – jak kiedyś kupiłam poradnik baletowy dla Klary – albumu z przewagą zdjęć i krótkimi podpisami. Tymczasem to pełnoprawny PODRĘCZNIK, w którym jest kompletna wiedza dotycząca tytułowych aktywności. Od historii, poprzez dobór i konserwację sprzętu, po porady „od jakiego wieku zacząć” i „dla kogo”. I oczywiście lekcje i ćwiczenia!

Samo przeczytanie książki jest po pierwsze motywujące, po drugie daje poczucie „profesjonalizowania się” jeszcze przed postawieniem pierwszego kroku, co na pewno wpływa na większą pewność siebie przy próbach. Trochę uczymy się słownictwa, podstawowych pozycji, kolejności nabywania umiejętności. Bardzo pomocny jest krótki poradnik podpowiadający, jak trenować z własnym dzieckiem. Czy trzymać za rękę, jak zachować spokój, komunikacja, upadki, odwracanie uwagi od strachu, nawet nie używanie słowa „nie”! Naprawdę krótkie, bardzo wspierające podpowiedzi.

SPRĘŻYNEK NA TROPIE TAJEMNIC
tekst Agnieszka Frączek, ilustracje Jola Richter-Magnuszewska

Dzieciom spodoba się ta formuła, zobaczycie. Z jednej strony mamy ciekawą opowieść o chłopcu, który stworzył sobie przyjaciela ze starej sprężyny. Z drugiej przemyconą wiedzę o proekologicznych zachowaniach w życiu codziennym. W dodatku nauczycielem zasad jest nasz dziecięcy bohater. Do tego w książce ukryte są mini-opowieści czyli powiązane z główną historią wiersze! Świetna kompozycja.

Historia Sprężynka zaczyna się szufladzie, w której leży zapomniana i nikomu niepotrzebna stara sprężyna. Na szczęście znajduje ją Antek i, dodając kilka elementów, przerabia na ciekawskiego ludzika, który od tej pory bierze czynny udział w życiu rodziny. Niestety nie zna podstawowych zasad codzienności na Ziemi, więc chłopiec musi wszystkiego go uczyć. Zakręcania cieknącego kranu, segregacji śmieci, zbierania grzybów bez niszczenia niejadalnych, oddawania papieru na makulaturę, sprzątania kup po jamniku Makaronie i wielu, wielu innych zachowań.

Dzieci na pewno rozśmieszy nieświadomość Sprężynka i spodoba im się mądrość Antka. I oczywiście przepiękne ilustracje. Zabawne, pełne ukrytych szczegółów do odkrycia. W ogóle książka jest cudownie wydana oraz estetycznie i czytelnie złożona.

Przy okazji polecam ją jako dobry pomysł na prezenty książkowe na zakończenie przedszkola lub pierwszej klasy.

A jeśli chcesz poznać nasze ulubione książki wydawnictwa Bis, to mam hit dla młodszych nastolatków, który uwielbiał Aleksy i bardzo polecała Klara „Łukasz i kostur Czarownicy”.