W ostatnich pięciu latach furorę zrobiło określenie „edukacja przez zabawę”. Wcześniej za najbardziej sprzyjające nauce uważano czytanie. Za to dziś mamy coraz więcej propozycji, dzięki którym możliwa jest edukacja przez granie dla tych, którzy kochają gry! Czy dobra zabawa i nauka jednocześnie są możliwe przy użyciu planszówki? Chodźcie, pokażę Wam trzy gry, które są do tego idealne. Gracze w emocjach nawet nie zauważą, jak dużo wiedzy popularnonaukowej zostanie im w głowach.
Co powinniśmy wiedzieć o dzisiejszych propozycjach? Przede wszystkim są one dla dzieci szkolnych od pierwszej klasy. Jednak zainteresują też młodzież i dorosłych, co jest zbawienne przy rozgrywkach rodzinnych. Wszystkie tytułu zostały przygotowane i wydane przez Hipokampus. Na blogu znajdziecie kilkanaście artykułów, w których polecam gry z tego wydawnictwa. Prześledzicie też całą historię mojej fascynacji (już kilkudziesięcioletniej) serią „Było sobie…”. Ale, ale… dziś niespodzianka. Bo dwie nowe gry są oparte na twórczości Alberta Barille, a trzecia to zupełnie nowa przygoda. Nawet dosłownie, bo to gra przygodowa z przestrzennymi pionkami odwzorowującymi prawdziwe statki! Zapraszam na recenzje, a wszystkie premierowe tytuły znajdziecie tutaj: HIPOKAMPUS.
JAK POKONAĆ WIRUSA? – EDUKACJA PRZEZ GRANIE
Dbanie o zdrowie zawsze było bardzo ważne. Wiecie, że dzięki świadomości zdrowotnej i rozwojowi medycyny, życie w Polsce wydłużyło się średnio o 30 (!) lat w ciągu zaledwie jednego wieku? Jednak dziś wiedza o wirusach, bakteriach i bronieniu się przed nimi wydaje się wręcz kluczowa. A ponieważ w szkołach nie ma przedmiotu typu „zdrowe życie” (nad czym boleję od lat), to edukację w tym aspekcie mamy obowiązek przeprowadzić w domach. I tu właśnie możemy wykorzystać edukację przez granie i sięgnąć po „Jak pokonać wirusa?”. Kluczowym elementem tej gry jest zestaw kart z zebraną wiedzą, potrzebną do zachowania zdrowia. Karty te, jak wszystkie z wydawnictwa Hipokampus, można wyjąć i używać oddzielnie, bo są tak wartościowe. WAŻNE: pytania w tej grze nie są takie same, jak w Bakwirach.
Gra jest rekomendowana na wiek powyżej 7 lat, a średnia rozgrywka zamyka się w 20 – 30 minutach.
Co znajdziemy w pudle: niedużą planszę 37 x 37 cm, karty (65 kart Pytanie, 33 karty Ryzyko, 12 kart ABC), 4 tabliczki Leukocyty, 51 żetonów Wirusy, Bakterie, Hello Maestro, 4 pionki, kostkę. Oraz przejrzystą instrukcję do przeczytania w 5 minut.
Jak gramy? Celem gry jest wypełnienie swojej tabliczki trzema leukocytami i trzema wirusami i zdobycie w ten sposób medalu Hello Maestro. Wygrywa ten, kto jako pierwszy zapełni tabliczkę pięciokrotnie i zdobędzie pięć medali. Jeśli chcemy na początku skrócić czas rozgrywek, albo wydłużyć (kiedy już się rozegramy), możemy ustalić, że zwycięzca musi zdobyć 3 medale, 4, 5, 6, czy 7.
Rozgrywkę zaczynamy od pobrania karty Leukocyt, zestawu kart ABC (do głosowania) i pionka. Potem pozostaje rzucanie kostką i wykonywanie zadań z pół, które są aktywne tzn. każde wiąże się z konkretnym poleceniem. Na przykład pole Wirus oznacza, że musimy odpowiedzieć na pytanie sami. Pole Zmasowany Atak Bakterii oznacza pobranie karty pytanie i zadanie pytania pozostałym graczom. Pole Epidemia wymusza oddanie do banku żetonu itd.
QUIZ. WYNALAZKI, HISTORIA, ODKRYCIA – EDUKACJA PRZEZ GRANIE
Było zdrowie, będzie historia i to historia skupiona na odkryciach i wynalazkach. Mechanika gry jest nieco inna niż poprzedniej. Za to jeden element jest taki sam – zestaw kart z konkretną dawką wiedzy, dat, nazwisk, wydarzeń i ciekawostek. I jeszcze raz Wam się do czegoś przyznam. Ja z tych gier zawsze najbardziej jestem ciekawa KART. Są świetne quizy, które możemy sobie zabrać z Klarą niezależnie od gry i bawić się nimi nawet leżąc w łóżku.
Gra jest rekomendowana na wiek powyżej 7 lat, a średnia rozgrywka zamyka się w 20 – 30 minutach.
Co znajdziemy w pudle: niedużą planszę 37 x 37 cm, 98 kart Pytanie i Ryzyko, 12 kart ABC, 8 pionków, kostkę do gry. Do tego naprawdę krótką instrukcję.
Jak gramy? Gracze dostają po zestawie kart ABC i dwa pionki. Jeden pionek wędruje podczas rozgrywki po planszy startując z miejsca Start. Drugi zostaje w rękach gracza i służy do lokalizowania zdarzeń historycznych na osi czasu. Osie mamy dwie. Żółta to wydarzenia przed nasz erą, niebieska to wydarzenia z naszej ery. Celem gry jest jak najszybsze dotarcie do mety. Prowadzi do niej prawidłowe odpowiadanie na pytania i korzystanie z kart Hello Maestro lub Mistrz. Każda tura polega na losowaniu pytań, wzajemnym czytaniu ich, odpowiadaniu przy pomocy kart ABC i sprawdzaniu odpowiedzi.
W POSZUKIWANIU ZŁOTEGO RUNA – EDUKACJA PRZEZ GRANIE
Moje absolutnie ulubione pudło z tego zestawienia (nie ujmując niczego poprzednim). Piękna grafika zarówno planszy, jak i kart. Liczne, dopracowane elementy gry. Świetny, przygodowy scenariusz opary na planszy i kartach Przygody. A do tego wspaniały quiz z wiedzą podróżniczą! Gwarantuję, że będziecie zachwyceni! Ile tu się dzieje. I jeszcze musze napisać o pionkach – składa się je z puzzli piankowych i są przestrzennymi replikami prawdziwych, historycznych statków! Wygląda to bajecznie (mam nadzieję, że widać na zdjęciach), a w dodatku składanie puzzli jest dodatkowym bonusem! Zawsze uwielbialiśmy z Aleksym puzzle piankowe. Mała podpowiedź praktyczna: możecie lekko podkleić statki klejem CR. Są dobrej jakości i nic im nie jest w czasie rozgrywek, ale obawiam się, że mogą z czasem uszkodzić się w pudle.
Gra jest rekomendowana na wiek powyżej 8 lat. Na rozgrywki warto zaplanować sobie trochę czasu, zwłaszcza na pierwszą, jeśli wcześniej nie złożyliśmy pionków 3D.
Co znajdziemy w pudle: przede wszystkim ładnie opracowaną graficznie planszę o wymiarach 47 x 47 cm. A do tego naprawdę wiele elementów gry, które tworzą niesamowity klimat. Mamy tu 114 kart w tym najważniejsze: Przygoda i Pytanie. Mamy dwie piękne kostki drewniane, tabliczkę Kryształki dla Smoka, kolorowe kryształki, żeton Pirata z podstawką i 80 innych żetonów. Oraz oczywiście instrukcję, która – wbrew pozorom – bardzo skomplikowana nie jest, ale warto przeczytać ją dokładnie przed pierwszą rozgrywką i mieć pod ręką podczas grania.
Jak gramy? Celem gry jest zdobycie złotego runa, które znajduje się w jednym z czterech miejsc pobytu groźnego Smoka Morskiego i jego trzech braci. Smoki lubią kryształki i są skłonne wymienić je na złote runo, pod warunkiem, że będą to kryształki odpowiednie. Tak więc zwyciężyć można wręczając Smokowi właściwie kryształki.
Samą rozgrywkę zaczynamy od wyposażenia graczy w pionki (wcześniej złożone z puzzli) i przeliczniki, oraz od rozlosowania map. Ważne jest też rozdanie żetonów: Beczka z wodą i Ryby. Tak przygotowany kapitan statku, może wyruszyć w podróż. Teraz chwila na analizę mapy i obranie strategii, a potem zaczynamy standardowe rzuty kośćmi. Najpierw realizujemy zadanie z kości funkcyjnej. Na przykład: symbol statku oznacza wyciągnięcie karty Przygoda i podporządkowanie się wytycznym, symbol znaku zapytania to ciągnięcie karty z pytaniem i zmierzenie się z nim itd. Potem dopiero słuchamy kości z cyframi. Jak widzicie rozgrywka opiera się zarówno na strategii, losowości, oraz wiedzy (pytania).