Jaką lalkę wybrać dla dziecka, gdy na półkach sklepowych czekają na nas setki bobasów w każdej wielkości, kolorze, płci, mimice, ubranku, z akcesoriami, dodatkami, ba, nawet umiejętnościami? Tak naprawdę jest to łatwe zadanie pod warunkiem, że zwrócimy uwagę na kilka szczegółów – wymieniam je w dzisiejszym artykule. Pokazuję też hiszpańskie lalki Berenguer, które mnie zachwyciły nie tylko jakością i różnorodnością, ale przede wszystkim twarzami wyglądającymi jak u prawdziwych dzieci. Ponieważ w naszym domu rzadko bawimy się lalkami, wybieram je z największą surowością, zawsze zaczynając od obejrzenia buzi.
Wśród lalek Berenguer znajdziecie dzieci obu płci ze szczegółami anatomicznymi, różnych kolorów skóry, noworodki, niemowlaki, bobasy, dwu-, trzylatki, a nawet bliźniaki!
Wszystkie lalki i pasujący asortyment znajdziecie: LALKI BERENGUER ➡ KLIK. Są tu też piękne ubranka i całe zestawy akcesoriów od butelek po pasujące nosidełka, łóżeczka i wózki. Możecie wybierać w lalkach różnej wielkości, już od kilkunastu centymetrów. Wykonanych w całości z tworzywa, lub z miękkimi, materiałowymi brzuszkami. Ale przede wszystkim możecie wybierać z całego asortymentu min wzorowanych na prawdziwych, dziecięcych buziach – uśmiechniętych, śpiących, ziewających, zamyślonych, płaczących. I te buzie właśnie przykuły moją uwagę, zresztą sami zobaczcie na zdjęciu.
Zanim podpowiem Wam jaką lalkę wybrać, zastanówmy się po co dzieciom (i dorosłym) lalki.
PO CO DZIECKU LALKA?
Wiecie, że lalki to jedne z najstarszych, a możliwe, że najstarsze zabawki? Służyły nie tylko dzieciom, ale często też dorosłym kobietom i… modowym biznesmenom. Dla mnie najciekawszym fragmentem historii lalek był wiek bodajże XVII, czyli moda na te piękne, wielkie, szczegółowe domki dla lalek, które czasem widzimy na filmach. Wiecie, że taki domek potrafił zajmować znaczną część komnaty, a kosztować tyle, co mała wieś?
Swego czasu porcelanowe lalki kupowano w prezentach dorosłym paniom, które dekorowały nimi mieszkania i domy, jak dziś pięknymi wazonami czy obrazami. Tak, zgadza się, dzieci nie mogły tych lalek dotykać, tak były to kosztowne dary. Ale najbardziej lubię przygodę lalek, jako małych manekinów modowych. Wiecie, że takie niewielkie lalki ubierano i przesyłano, aby pokazać, co jest modne w danym sezonie. Służyły w ten sposób domom mody, sklepom, nawet bogatym podróżnym, którzy chcieli pokazać w domu „co się nosi”. Podobno lalkom modelkom zdarzało się też pozować rysownikom gazetowym!
Wróćmy jednak do czasów współczesnych i – zanim odpowiemy na pytanie „jaką lalkę wybrać” – wyjaśnijmy po co dziecku lalka. Dzięki lalce dziecko uczy się podstawowych opiekuńczych odruchów, zyskuje przyjaciółkę, powierniczkę, przytulankę, która pomaga panować nad emocjami. Może naśladować rodziców, co daje mu ogromną satysfakcję i kładzie pierwsze podwaliny pod przygotowanie do dorosłego życia. Zabawa lalką służy rozwojowi społecznemu dziecka, ale też pomaga go poczuć ODPOWIEDZIALNOŚĆ – za maluchy odpowiedzialni są rodzice, więc dziecko najczęściej początkowo w ogóle nie zna tego uczucia. Zabawa lalkami pozwala bezkolizyjne wejść w towarzystwo grupy rówieśniczej. I, co ważne, to dobry trening manualny (czesanie, ubieranie, zapinanie róznych zapięć).
JAKĄ LALKĘ WYBRAĆ?
✔ Najważniejsze kryterium: lalka musi być dostosowana do wieku i/lub wielkości właściciela. Im mniejsze dziecko, tym lżejsza i wygodniejsza do chwytania lalka. To logiczne – jeśli lala ma się stać towarzyszką zabaw, przyjaciółką, powierniczką, musi dać się swobodnie przenosić, przekładać, ubierać, karmić itd.
✔ Lalka powinna być prosta. Jeśli ma tysiąc funkcji (płacze, zamyka oczy, pije, siusia, mówi, śpiewa) dziecko zamiast samo inicjować i układać własne zabawy narracyjne, będzie jedynie odkrywało możliwości lalki. Wierzcie mi, sama możliwość przebierania, lulania, wożenia, karmienia lali, czy podania jej butelki jest wystarczającą atrakcją dla malucha.
Lalka to zabawka, z którą dziecko nawiązuje więź, inaczej niż w przypadku klocków, czy plasteliny
✔ Zawsze sprawdzamy materiały z jakich lalka została wykonana, łącznie z włosami i ubrankami. Muszą być 1) dobrej jakości, aby zabawka służyła dziecku latami (lalka to zabawka, z którą dziecko nawiązuje więź inaczej niż w przypadku klocków, czy plasteliny), 2) bezpieczne i trwałe, ponieważ istnieje możliwość, że dziecko będzie z lalką spało, całowało ją, ale też czesało, przebierało, czyli intensywnie eksploatowało.
✔ Bardzo ważna jest twarz lalki. To nie tylko moja osobista fanaberia, ale ważny element wzorniczy. Pamiętajmy, że ta zabawka ma szansę towarzyszyć dziecku wiele lat. I być jedną z najważniejszych, a nawet najważniejszą zabawką. Dlatego mimika, proporcje, oczy – to powinna być twarz, na którą miło będzie patrzeć latami.
MITY I PYTANIA
✔ MIT: dziecko chętniej bawi się lalką, która jest do niego podobna. Sama uległam tej sugestii i kilka lat temu wręczyłam Klarze lalkę mającą ją przypominać. Miała taki sam odcień włosów i oczu, a do tego jednakowy zestaw ubrań dla dziewczynki i lalki. Lalka spodobała się córce na początku, ale bardzo szybko z niej zrezygnowała. Zwłaszcza nie podobał jej się pomysł jednakowych ubrań. Na swoją przyjaciółkę wybrała zupełnie niepodobną lalkę blondynkę w okularach. Patrząc z perspektywy myślę, że to upodabnianie lalek do ich właścicielek, to chwyt marketingowy przeniesiony do Polski ze Stanów, gdzie firmy specjalizujące się w robieniu lalek-klonów właścicielek, odnosiły spore sukcesy już kilka dekad temu.
✔ MIT: dzieci powinny bawić się… dziećmi, czyli lalka powinna być modelem dziecka, a nie dorosłej kobiety. Tak naprawdę „wiek” lalki nie jest ważny, a jedynie jej wygląd. Tak samo potrzebne są do zabaw bobasy, jak i kilkulatki, lalki wyglądające jak nastolatki, dorośli, seniorzy. Pamiętacie szmacianą lalkę Klary mama w ciąży? Wspaniałą zabawka.
✔ CZY LALKA DLA CHŁOPCA POWINNA BYĆ CHŁOPCEM? – jaką lalkę wybrać dla chłopaka, to jedno z częstszych pytań, które dostaję, od kiedy na polskim rynku zaczęły się częściej pojawić lalki płci męskiej. Politycznie poprawnie powinnam odpowiadać: „to bez znaczenia”. Jednak skoro mamy na rynku lalki chłopców, czemu nie zapytać samego przyszłego opiekuna, jaką lalę by chciał? Może lepiej poczuje się, gdy pierwsza lala będzie podobna do niego poprzez tę samą płeć? A może przeciwnie, woli opiekować się dziewczynką? Nie ma co do tego zasady. Każdy chłopiec jest inny (na szczęście mamy tylko dwie płcie do wyboru, lub lalki bez określonych atrybutów).
„KACZUSZKA” LALKA BOBAS CHŁOPIEC
znajdziesz go tu ➡ KLIK
O mamo! Jaki on jest słodki! Ma całe 43 cm wzrostu i ciało wyglądające jak ciało niemowlaka. Ma też wszystkie, chłopięce szczegóły anatomiczne. Ten wesoły bobas jest z winylu, miękkiego i gładkiego, przyjemnego w dotyku, lekko poddającego się naciskowi. Dla mnie jest to bardzo ważne, bo zbyt twarde tworzywo psuje mi przyjemność dotykania zabawek. Tymczasem ściskając rączkę tej hiszpańskiej lalki, mogłam lekko poruszać jej dłonią!
Dzidziuś ma nie tylko piękne ciało, ale przede wszystkim przyjemną, dziecięcą twarz. Zresztą popatrzcie – oto maluch w najlepszym wydaniu, czyli ZAWSZE roześmiany. Klarę najbardziej zachwycają jego fałdki i możliwość kąpieli. Mnie ręczniczek z kaczuszką i pasujące majteczki frotte. Jest też wersja dziewczęca w ręczniku z koroną (KLIK), albo druga dziewczynka w wersji rozpłakanej i ręczniku Myszce (KLIK).
Poza piękną twarzą, bobas ma doskonałe proporcje i dobrą wagę. Jest nieco cięższy niż lalki materiałowe, więc bawiąc się nim dziecko poczuje, że trzyma w rękach dzidziusia (w przeciwieństwie do lekkich lalek z dmuchanego plastiku).
Bobas „Kaczuszka” (i dwa pozostałe z tej serii) polecany jest od dwóch lat i jest to wiek właściwy, choć moim zdaniem z powodu wielkości lepszy będzie dla trzylatka.
NOWORODEK W NIEBIESKIM Z AKCESORIAMI
znajdziesz go tu ➡ KLIK
Jedno z najczęstszych pytań o lalki to: jaką lalkę wybrać jako pierwszą i dla dziecka w jaki wieku. Moim zdaniem dwa lata to minimum, aby maluch rzeczywiście bawił się lalką. Oczywiście można kupować wcześniej (pamiętając by była to lalka całkowicie miękka, z wyszywanymi lub nadrukowanymi elementami, jednolita, bez części, które można np. odgryźć, oderwać). Jednak dwa lata to wiek, w którym dziecko bawiąc się lalką, rzeczywiście skorzysta ze wszystkich dobrodziejstw, które wymieniłam we wcześniejszych akapitach.
Chcę Wam pokazać przykład lalki, która doskonale nadaje się na pierwszego bobasa. Dlaczego? Jest nieduża, niezbyt ciężka i w dużej części miękka. Łatwo będzie ją chwytać, przebierać, nosić. Ma miękki, materiałowy tułów. Ale – teraz uwaga, bo to rzadkość u miękkobrzuchych bobasów – rączki i nóżki są w całości z winylu (w wielu bobasach ramiona są jeszcze materiałowe i dziwnie wyglądają) oraz są RUCHOME! Tak, można nimi kręcić. Co jeszcze świadczy o dobrym zaprojektowaniu lalki? Ten bobas posadzony siedzi samodzielnie!
Lalka jest ubrana w niebieskie śpioszki letnie, czapkę i skarpetki. W komplecie jest jeszcze niebieski kocyk, grzechotka i butelka (smoczek mieści się w buzi dziecka, więc złudzenie karmienia jest duże).
Co jest ważne? Lalka nie ma płci. Więc sami zdecydujemy (no dobrze, zostawmy to dziecku. Wiem, wiem, że chcieliście wybrać imię), czy jest to chłopiec czy dziewczynka. Czy zwyczajnie bobas, jak to powiedziała kuzynka Klary.
I jeszcze raz: oczywiście wybór tych laleczek jest duży (wszystkie znajdziecie tu KLIK), ale zdecydowałam, że chcę pokazać tym razem uśmiechnięte bobasy. Nie widać tego na zdjęciach, ale buzia maluszka jest śliczna, promienna, delikatna i ma piękne, błyszczące jak u ludzi oczka. Gdyby miała taką lalkę, kiedy byłam mała… Sami zobaczcie na zdjęciach.
WIKLINOWY KOSZYK – NOSIDEŁKO DLA LALKI
znajdziesz tu ➡KLIK
Nosidełka wiklinowe najpierw zachwyciły mnie wyglądem i naturalnym materiałem, oraz retro stylem. A gdy miałam już nasze w rękach, do zalet dodałam lekkość, jakość i możliwość złożenia całkowicie na płasko (wygoda przewożenia i przechowywania). Koszyk jest wzorowany na koszu Mojżesza dla niemowląt, a w zestawie jest pościel: kołdra i poduszka, oraz prześcieradło z falbanką.
Nosidełka są w dwóch wielkościach dla większych lalek do 43 cm wielkości i dla mniejszych do 36 cm, więc nie musicie się martwić jaką lalkę wybrać, by do nich pasowała. Są też dwa motywy kolorystyczne pościeli: czerwony i różowy. Ich producentem jest niemiecka firma Bayer Chic.
Koszyczek zachwyca wszystkie dziewczyny, które przychodzą do Klary. Czy bawią się lalkami, czy maskotkami, czy przenoszą Huhu i Puchu, zawsze jest z nimi nosidełko. Wygląda przeuroczo i jest fajną alternatywą dla nosidełek udających prawdziwe (ja akurat nie lubię żadnych zabawek udających 1:1 prawdziwe sprzęty domowe, wolę design dla dzieci). Do tego kosz PIĘKNIE wygląda w pokoju dziewczynki, sam w sobie stanowiąc niebanalną ozdobę.
Jeśli lubicie zabawki hiszpańskie, koniecznie zajrzyjcie do tego artykułu
ZABAWKI DLA MALUCHÓW ➡ KLIK.
• „Jak wybrać lalkę dla dziecka” tekst i zdjęcia: Ania Oka