Są naprawdę „gigant” – każdy ma średnicę 8 cm. Pięknie wykonane z drewna i gumy, pomalowane, z wygodnymi uchwytami dla małych łapek, które mogą ćwiczyć sprawność. Wzory są tak duże, że po zrobieniu stempla, można je pokolorować. Tusz podobno jest antyalergiczny i zmywalny – nie wiem, czekam na wieści z frontu. Doczytałam, że firma od lat specjalizuje się w stemplach dla dzieci, a testuje je na francuskich przedszkolakach. Mnie powaliła jakość wykonania. Naprawdę. Od lat faworyzuję dobre, drewniane zabawki, więc jeśli jakaś jeszcze mnie potrafi poruszyć, to znaczy, że faktycznie jest dobrze zrobiona.
Nigdy wcześniej nie miałam do czynienia z firmą Crea Lign’, dlatego stemple kupiłam trochę na próbę, zachęcona zimową wyprzedażą w moim ulubionym sklepie internetowym. Zapłaciłam za nie 50 złotych, a koszt wysyłki (15 zł) rozłożył mi się na kilka innych rzeczy, które kupowałam.
Stemple są dostępne chyba w trzech wzorach, ja wybrałam piratów, bo zabawkę kupowałam dla Maćka i Bruna, słodkich, trzyletnich bliźniaków. Dla dziewczynek też mogłyby być, bo jest jedna piratka i trochę różu (jeśli dziewczynka jest na tym etapie). Oczywiście można iść na łatwiznę i kupić stemple z wróżkami.
Na opakowaniu zaznaczono wiek 4+, ale uważam, że spokojnie mogą korzystać dzieci od 3 lat, a nawet sprytne dwulatki. Będą miały fajne ćwiczenie usprawniające chwytanie i trafianie w kartkę, można też poćwiczyć z nimi pojęcia „góra”, „dół” – bo stemple trzeba odpowiednio ustawić, żeby obrazek nie wyszedł do góry nogami.
Bruno i Maciek stemple docenili – rano ich mama przysłała SMS-a, że bawili się nimi cały wieczór i od razu po przebudzeniu. Ha! Teraz czekam na info, czy tusz się faktycznie łatwo zmywa 😉
nie ma to jak zabawki przetestowane na francuskich przedszkolakach 🙂 trochę drogie, ale super! czy zabawki crea lign można kupić w większych nieinternetowych sklepach typu Smyk?
Niestety nie spotkałam się z tą firmą poza netem 🙁 pozdrawiam
Fajna alternatywa, a zaraz gwiazdka.. 🙂