Pojemniki do przechowywania, transportu i obserwacji owadów, siatka na owady, figurki „cykl życia motyla” oraz książka o żukach – czyli świetne gadżety dla małego przyrodnika i jego dorosłych. Pojemniki z lupami doskonale nadają się również do obserwacji roślin.
Coraz więcej pracy w ogrodzie. Kiedy ja pracuję, Klara pomaga (12 minut najczęściej), a potem idzie się bawić. Czasami zabawy są – hmmm – nietypowe. Na przykład na jesieni zbierała martwe świerszcze i wkładała je do słoiczków po tych małych dżemach, takich na jedną porcję. Dlatego w tym roku postanowiłam wyposażyć ją w pojemniczki do obserwacji owadów, siatkę, lupy i co jeszcze znajdę ciekawego.
Wiem, że bardzo dużo dzieciaków zwyczajnie boi się owadów, dlatego podpowiem, że w pojemniczkach można też fajnie oglądać małe rośliny – kwiatki, szyszki, trawki, itd.
Nie będę dziś Wam opowiadać czemu obserwacja źdźbła trawy jest równie ważna co nauka czytania i liczenie, ale na pewno wrócę do tego tematu, bo uważam, że w dzisiejszych czasach, przy współczesnym stylu życia, ma on kluczowe znaczenie.
Możliwe, że wielu rodzicom włożenie mrówek do pojemnika wydaje się niehumanitarne i może w pewnym stopniu takie właśnie jest. Niestety w tym przypadku warto powiedzieć stop poprawności politycznej – dzieci muszą znać swoją planetę, przyrodę, naturę, tylko w ten sposób poczują się z nią związane, odpowiedzialne. Tylko tak ją oswoją i będą chciały o nią dbać. W Polsce oderwanie dzieci od natury może nie jest jeszcze tak wyraźne, ale zdecydowanie zmierzamy w tym kierunku. Możecie o tym poczytać w książce „Ostatnie dziecko lasu” Richard’a Louv. Nie jest może najlepiej napisana, ale bardzo dobrze pokazuje co się stało z relacją dziecko-natura w ciągu zaledwie ostatnich 15 lat.
No widzicie, a miałam o tym dziś nie pisać…
Wracając do obserwacji owadów. Przede wszystkim pamiętajmy o dwóch rzeczach: po pierwsze pojemniki do obserwacji owadów muszą mieć dziurki, po drugie każde żyjątko po obserwacji (nie za długiej) musi zostać wypuszczone na wolność, najlepiej w miejscu w którym zostało znalezione, lub podobnym (rośliność/woda itd.).
PRZEZROCZYSTY POJEMNIK DO OBSERWACJI OWADÓW cena 25 zł, wiek 3+
Kiedy oglądałam go w internecie, myślałam, że jest mniejszy. A jest dość duży – ok. 10×11 cm – co oznacza, że możemy w nim przechowywać owada trochę dłużej, ponieważ zmieści się razem z nim trochę liści, kory, ziemi – tego, czego potrzebuje, żeby „czuć się choć trochę komfortowo”.
Pojemnik i lupa są z tworzywa sztucznego, wieczko jest drewniane. Lupa ma dwa zakresy powiększania. No i jest rączka, bardzo pomocna, bo pudełko jest na tyle szerokie, że z jednej małej łapy mogłoby się wyśliznąć, a dzięki uchwytowi nawet trzylatek może bezpiecznie przenosić swoje skarby.
Pojemnik można kupić jeszcze w jednej wersji kolorystycznej. Powiedziałabym, że bardziej dziewczęcej. Nasz zielony jest z kolei bardziej przyrodniczy.
MAŁY POJEMNIK DO OBSERWACJI OWADÓW – MOŻNA NOSIĆ NA SZYI cena 18 zł, wiek 4+
Pojemnik jest niewielki – 4×4,5 cm – dlatego owady można w nim trzymać jedynie na czas poszukiwań i transportu, albo zwyczajnie obejrzeć w powiększeniu i wypuścić na wolność. Pudełeczko jest z mocnego tworzywa sztucznego, w wieczku ma lupę i dziurki, a dzięki sznurkowi można powiesić je na szyi i mieć wolne ręce do dalszych poszukiwań.
A tu filmik z prezentacją pudełka.
SIATKA DO ŁAPANIA OWADÓW cena 18 zł, wiek 3+
Skoro już mamy pojemniczki uznałam, że przyda się siatka. Ta jest dość lekka, choć jej całkowita wysokość to 80 cm.
Pamiętam, że jak byłam mała łapałam nałogowo motyle. Nie tylko ja oczywiście, 35 lat temu, to była całkiem popularna zabawa wśród dzieci. Obie moje babcie, Rozalia i Marta, miały piękne kwiaty. Rozalia na klombach przed domem w miasteczku, Marta w bajkowym ogrodzie przed domem na wsi. Łapałam więc motyle czając się na nie przy kwiatach i… chwytając w palce gdy złożyły skrzydełka (!).
Nie zaproponowałam nigdy własnym dzieciom takiego rozwiązania. Siatka jest na pewno bardziej neutralna. Ale muszę przyznać, że wspomnienia z polowaniem na motyle to jedne z moich najpiękniejszych. Kojarzą mi się z totalną beztroską, wolnością, ciepłym powietrzem i słodkimi zapachami lata.
CYKL ŻYCIA MOTYLA – RUSAŁKI OSTENIK cena 25 zł, wiek 4+
Fazy życia motyla. Tak, tak – znowu motyle. Bo Klara motyle uwielbia. Dlatego uznałam, że wiosną tego roku poznamy lepiej właśnie te owady. Teraz szukam jeszcze dobrej książki motylowej. Właściwie bardziej albumu.
KSIĄŻKA O PIĘKNYCH ŻUKACH
Przy okazji chcę Wam dziś pokazać jedną z najbardziej „wyoglądanych” przez Klarę książek. Jest niestety po angielsku, bo w Polsce nikt jej jeszcze nie wydał. My mamy część o żukach, ale są jeszcze motyle, pająki i pszczoły. Seria jest dla dzieci 4-8 lat, jednak myślę, że może służyć dłużej – dla starszych jako lektura podczas nauki języka.
Dzięki ciekawym rozwiązaniom (elementy błyszczące, fosforyzujące, użyciem foli imitującej wodę, itd) możemy zobaczyć żuki wodne, o opalizujących pancerzach, świecące w ciemności, itd. Okienka i kółeczka pokazują dziecku np. warstwy skrzydeł biedronki, fazy rozwoju stonki.
książka była wydana w 2006 roku pod tytułem wspaniała księga chrząszczy