„The game in the dark” Herve Tullet, do kupienia w wydawnictwie BABARYBA, 16 stron, 15x21x0,8cm, kartonowe strony i okładka.
G E N I A L N A zabawa w kosmos. Nie chodzi o samo oglądanie, ale o opowieści, które można sobie układać, opowiadać, zgadywać.
W tej książce jest coś świetnego – kosmos zmienia się w zależności od tego jak naświetlimy strony. Możemy próbować wszystkie naświetlić tak samo, ale przez to, że w książce są dziurki, wycięcia, dodatkowe kształty np. gwiazdy, zawsze wygląda to trochę inaczej. Coś się świeci jaśniej, coś ciemniej. Na dwóch zdjęciach pod spodem macie przykład tej samej, różnie naświetlonej strony:
Muszę przyznać, że Tullet nie żałował farby świecącej w ciemności. Każda strona jest bogato zdobiona wzorami. Dodatkowo kartki są powycinane w różne wzory, dziurki, gwiazdki, co daje jeszcze efekt zabawy cieniami.
W dzień książka też wygląd interesująco – cała biała w środku, ale w różnych kształtach i z lekko widocznymi, ale za to wyraźnymi w dotyku wzorami.
Jest to wersja angielska, ale to nie przeszkadza, bo po angielsku jest tylko tytuł i tylna okładka zachęcająca do zabawy, z wypisanymi innymi tytułami Tullet’a. Nawet nie widziałem, że zrobił tyle książek! A każda z jakimś szalonym pomysłem 🙂
Książki nie można kupić w polskich księgarniach, tylko w jednym miejscu, wydawnictwie BABARYBA, które w Polsce wydaje ksiażki Herve Tullet’a jak „Naciśnij mnie” czy ostatnie „Kolory”.
My posiadamy Turlututu i Naciśnij mnie 😉 książki, które nawet trzylatek może „czytać” sam! Chociaż z rodzicami raźniej 🙂
szkoda, że Babaryba tylko kilka tytułów udostępnia w księgarniach…jakoś wolę wszystko zobaczyć i dotknąć zanim kupię 😉
Ja też 🙂
Ania