Szukacie nietypowego prezentu dla dziecka w wieku 3+? Wszystko już widzieliście i nic wam nie pasuje? Musicie koniecznie zobaczyć wiadomość w butelce – to gadżet, ozdoba pokoju, zabawka, która zaskoczyła mnie na tegorocznych targach zabawek jedną, uroczą funkcją. Dziś pokazuję też nowe klocki magnetyczne Oslo, bardzo lekkie, z tworzywa sztucznego, barwne i ładnie zapakowane. Oslo mają w środku obracające się magnesy, co oznacza, że klocków nie trzeba przekręcać, kiedy się z nich buduje.
WIADOMOŚĆ W BUTELCE
cena w promocji 79 zł, znajdziecie tu ➡ KLIK
https://www.facebook.com/zabawkator/videos/1461021487331144/
Oto kolejny niezwykły, bo wykorzystujący możliwość nagrywania i odtwarzania, projekt z Alilo. Tym razem mamy butelkę, która wygląda jak latarnia zamknięta w szkle. Kiedy odtworzymy korek (patrzcie na te śliczne uszka!) usłyszymy wgrany fabrycznie szum morza. Teraz my możemy powiedzieć coś do środka butelki i zostawiać nagraną wiadomość! Ten, kto otworzy butelkę usłyszy nasz głos!
Wiadomość nie może trwać dłużej niż 80 sekund, czyli możecie powiedzieć kilka krótkich zdań. Po otwarciu korka słyszymy nagranie kilkakrotnie (w pętli). Swój przekaz nagrywamy naciskając przycisk w podstawie butelki. Jak długo zostaje zachowana wiadomość? Aż ktoś nie nagra kolejnej.
Jak działa „wiadomość w butelce” możecie zobaczyć na live, który załączyłam na górze wpisu.
Zabawka jest wykonana z plastiku i silikonu i polecana od 3 lat. I zgadzam się, że od tego wieku będzie odpowiednia.
Poza tym, że świetnie sprawdza się w różnego typu zabawach – z nami była nad morzem i uczestniczyła w podchodach z poszukiwaniem skarbów – możemy wykorzystać ją do powtórek i edukacji. Na przykład nagrywając 3 wyrazy dnia, albo zdanie dnia, w obcym języku. Albo działanie z tabliczki mnożenia. Czy kilka wersów wiersza. Cytat. Inspirującą wiadomość w butelce.
Uroczym zastosowaniem jest zostawianie dziecku miłej wiadomości w chwili, gdy nie możemy się z nim zobaczyć. Na przykład na dzień dobry, kiedy rano musimy wyjść wcześnie do pracy. W dodatku butelka z latarnią ładnie wygląda jako ozdoba dziecięcego pokoju.
KLOCKI MAGNETYCZNE OSLO
cena 199 zł, znajdziesz tu ➡ KLIK
Bardzo ciekawe klocki z tworzywa sztucznego, które mają w środku obracane magnesy. A to znaczy, że mały budowniczy nie musi dopasowywać kierunku magnesu, bo klocki łączą się ze sobą każdą stroną. Już z tego powodu poleciłabym tę zabawkę dla dwulatków, a nawet półtoraroczniaków, ale producent uprzedza, że Oslo są od trzech lat, więc przy tym zostańmy.
Mamy tu też element edukacyjny, czyli klocki sześciany z nadrukowanymi cyframi od 0 do 9. A to znaczy, że podczas zabawy, mimochodem, podstępnie uczymy malucha zapisu matematycznego.
Klocków mamy 24. Są w sześciu kształtach + klocki z kółkami, i w sześciu kolorach. To sprawia, że można z nich zbudować naprawdę barwne i różnorodne konstrukcje, które w dodatku dobrze się trzymają. Podczas zabawy, gdy klocki łączą się słychać charakterystyczne kliknięcie. Do klocków dodana jest kolorowa instrukcja, w bardzo dobrym formacie, która pozwala bawić się zabawką nawet na niewielkim stoliczku.
Co do opakowania, to zwróćcie uwagę na dwa drobiazgi. Jest rączka do trzymania – zawsze miły dodatek. A w środku znajdziecie formę z plastiku w którą wkładane są klocki. Nie wyrzucajcie jej. Kiedy dziecko będzie układało w niej klocki, to przy okazji wykona doskonałe ćwiczenie na małą motorykę, precyzję, cierpliwość.
Pod zdjęciami możecie obejrzeć video, przewińcie na koniec filmu, gdzie zobaczycie, jak po raz pierwszy trzymam klocki w rękach i jakie są moje wrażenia.
Publiée par Zabawkator sur Mercredi 22 août 2018
„Wiadomość w butelce” Tekst i zdjęcia: Ania Oka
A czy znacie już głównych bohaterów Alilo? Króliczki? (przeczytacie o nich KLIKAJĄC w zdjęcie).
♦♦♦♦♦
WYNIKI ROZDANIA Z KLOCKAMI I NOWE ROZDANIE Z „WIADOMOŚĆ W BUTELCE”
Kochani, dziękuję Wam za wspólną zabawę z klockami Oslo, przyznam, że wybór zwycięzcy to był HORROR i MAKABRA w jednym, bo chciałam rozdać nagrodę wszystkim. Ale zestaw jest jeden i otrzyma go Magdalena Madzik (gratuluję i proszę o dane z telefonem na priv – czekam tydzień).
♦♦♦♦♦
ROZDANIE Z „WIADOMOŚĆ W BUTELCE” – wyniki
Kochani, zawsze lubię czytać Wasze odpowiedzi, ale w tym rozdaniu naprawdę mnie wzruszyliście i rozbawiliście <3 Dziękuję.
O adresy z numerami telefonów na mail ania@zabawkator.pl proszę:
bamisia@… (co za pomysł 😀 ) i qdlata@…
Gratuluję, czekam tydzień 🙂 I przygotowuję kolejne rozdanie 🙂
♦♦♦♦♦
Gratuluję, aczkolwiek bardzo dziwny profil ma zwyciężczyni ;(
Jestem na zabawkator.pl dopiero od kilku dni ( świeże odkrycie) i niestety od razu rozczarowanie ;(
coś w tym konkursie chyba nie tak zadziałało ;(
Szkoda, ale być może po prostu nie warto zabawić tu na dłużej
Moja będzie niestety trochę smutna jako , że straciłam mamę jako mała dziewczynka . Powiedziałabym sobie ” Korzystaj z chwil z mamą , przytulaj ja , mów jak mocno ją kochasz Koleżanki nie są najważniejsze (spędzałam całe dnie u sąsiadów). Idź do mamy , poukładajcie te puzzle , które miałyście poukładać na Święta , a które nigdy nie zostały ułożone”
’bierz życie za rogi i duś jak cytrynkę! Nie zmarnuj ani sekundy na zastanawianie się czy warto czy nie! Zawsze probój, bo później możesz zalowac’
Wiadomość dla 9-letniej Moni: „Nie martw się angielskim, i tak będziesz mówić płynnie”
Decyzje, które dotyczą tylko Ciebie, podejmuj SAMA, bo tylko Ty znasz siebie najlepiej. Każda taka samodzielna decyzja nigdy nie będzie zła i nie będziesz „źle” się czuć po niej :). Howgh!
Ciekawe pytanie. Skoro mam 80 sekund, nagrałabym:
– nie garb się (nie miałabym teraz problemów z kręgosłupem),
– ucz się kilku j. obcych (wówczas nie było to modne, teraz by się przydało),
– pamiętaj, że każdy koniec, to zarazem jakiś początek i nie rozpaczaj (aktualne do dziś).
Czas się skończył
Wiadomość w butelce z dzieciństwa ? Dużo można by pisać ale tak najważniejsze co przychodzi do głowy to :
Warto mieć marzenia!!! i je realizować, a
Jak się przewrócisz to wstawaj i rób dalej swoje!!!
,,Piękno jest w nas !!!Tajemnica ukryta jest w srodku :),,
Gdybym mogła nagrać wiadomość od małej Oli do siebie i odczytać ją teraz, to nagrałabym głos mojego Taty, który tłumaczył mi poziomice na przykładzie ziemniaka. Tłumaczył, kroił ziemniaka, potem drugiego i tak dalej, a ja ni w ząb nie mogłam pojąć:) Tatę straciłam zbyt wcześnie, chętnie teraz bym Go posłuchala. A gdybym mogła z kolei przesłać wiadomość do małej Oli to bym powiedziała: Nie martw się, Twój rocznik nie będzie miał obowiązkowej matury z matematyki:)
„Badz bardziej stanowcza i zdecydowana. Niech mama nie układa Ci życia”
„idź na studia na administracje.” Zawsze byłam przekorna więc na bank bym nie poszła.
„Wierze w Ciebie, dasz rade, jestes swietna dziewczynka. Kazdemu cos czasem nie wychodzi nie poddawaj sie, jak chcesz mozemy sprobowac razem to naprawic /przedyskutowac. Uwielbiam spedzac z Toba czas ” chcialabym uslyszec to co moje dzieci slysza öde mnie i widze jaka maja w sobie wiare, nie poddaja sie 🙂
Gąsienice nie są wcale takie straszne na jakie wyglądają ( dwa razy spadam z drzewa z powodu maszerujacej po gałęzi gąsienicy)
27 listopada 2001 roku skończyłam 18 lat. W butelce byłaby wiadomość ” 28 listopada 2001 roku numerami wygranymi w lotto będą ……” Nie wiem jaka była wtedy wygrana, nie jest to ważne ,ale na książki ( chyba) do dzisiaj,dla dzieci by wystarczyło 🙂
Idealny pomysl! 😉
Napisałabym: jesteś najlepszą wersja siebie jaką możesz być. Nigdy nie trać wiary w siebie i w swoje marzenia. Nawet jeśli inni próbują pokazać Ci coś innego”
Ja bym chyba sobie też napisała jakiś banał, że posiadanie dzieci po dwudziestce jest lepszym pomysłem niż przed czterdziestką. Wszyscy mi to mówili i zawsze się z tego śmiałam traktując to jako opowieść o żelaznym wilku. I nie to, że krytykuję, bo sama tego typu wiadomość przekazuję przecież – po przeczytaniu wcześniejszych komentarzy zauważyłam, że w zasadzie wszyscy piszą do siebie jakiś tzw. „banał”, czyli coś, co jest „oczywiste”, co dorośli zawsze ględzą dzieciom, a dzieci puszczają mimo uszu, bo jednocześnie dostają porcję narzekań na codzienne przyziemne konkrety (spakowałaś się na jutro?, odrobione zadanie?, czemu znowu trója? itd.). A te banały w sumie są najważniejsze, są esencją – niezależnie od tego, czy to dziecko posprząta pokój, czy ma piątkę z matmy albo czy zawsze odrabia zadania domowe.
Będąc mamą wiem ile radości daje mi słuchanie opowiadań dzieci na temat tego co robiły w przedszkolu, na wycieczce, wszędzie tam gdzie nie ma mnie z nimi. Gdy ja wracałam ze szkoły, dziadek zawsze pytał mnie: „Co było w szkole?”, a ja zawsze odpowiadałam: „NIC.” Dziadek zmarł gdy miałam 14 lat. Bardzo teraz żałuję, że nasze rozmowy były takie krótkie, dlatego mając lat osiem i będąc z dziadkami nad morzem chciałabym znaleźć wiadomość:
„Mów dziadkowi czego nauczyłaś się w szkole, babci co było na obiad na stołówce, a z mamą rozmawiaj o wszystkim.”
– Majko! NIE BÓJ SIĘ – próbuj, doświadczaj, działaj. Błędy to nie porażka – to twoje bogactwo, wiedza, kapitał na przyszłość. „Masz tę MOC dziewczyno!” –
P.s. Basia i numery Lotto – szacun:)
„Kocham Cię mała Iskierko! Cieszę się bardzo, że tu jesteś! Cieszę się, że Cię mam. Jesteś dla mnie ważna.” Często mówię to moim dzieciom. Sobie też bym powiedziała. Też bym chciała to usłyszeć będąc dzieckiem.
Hej 😉 Jesteś WSPANIAŁA!! Tak, Ty właśnie TY. Uśmiechnij się, wszystko będzie dobrze. Jesteś silna, dasz radę.
Życie jest piękne…wszystko zależy od Ciebie
Wysłałbym do siebie jakiś epizod, śmiesznostke z wakacji, pamietam czas spędzony z rodzicami i bratem nad morzem jakby to było wczoraj, dużo bym dała, żeby usłyszeć nasze głosy, wtedy nie bylo kamer, telefonow komórkowych 🙁
List do małej Kamili- „ Kochanie śmiej się każdego dnia tak tylko ty potrafisz. Twoj smiech rozwesela każdego napotkanego na Twojej drodze i sprawia, ze każdy dzień nawet ten najgorszy staje się dobry. Jestes cudowna…”
Tak naprawdę to najbardziej bym chciała usłyszeć głos taty, bo odszedł gdy miałam 8 miesięcy, więc w ogóle go nie pamiętam. A usłyszeć od niego „kocham cię” lub „dasz radę” – bezcenne. Ale gdybym miała nagrywać wiadomość sama dla siebie, to chyba byłaby to zachęta do tego, żeby odkrywać obecność cząstki taty w sobie i tego że on nade mną czuwa. I żeby więcej wspominać go z mamą i bratem. A tak przez wiele lat byłam kulawa, bo brakowało mi właśnie takiego filaru.
Moja wiadomość może oklepana, może naciągana, a jednak gdy myślę o sobie z dzieciństwa, wydaje mi się najbardziej odpowiednia:
„Jesteś znacznie odważniejsza, niż sądzisz, silniejsza, niż ci się wydaje, i mądrzejsza, niż przypuszczasz”.
P.S. I ucz się języków, w przyszłości to podstawa! 😀
A mówią, że to Miś o bardzo małym rozumku.. No w każdy razie, małe mądrości zaczyna się doceniać po czasie, a lepiej byłoby przed. Stąd też słowa natchnienia, może pocieszenia, a na pewno małe co nieco, żeby podbudować moje młodsze ja. A że dobre rady zawsze w cenie, to trzeba dorzucić również coś przydatnego 😉
Nie bój się pająków. W opanowaniu strachu przed nimi pomoże ci terapia szokowa – wystarczy, że natkniesz się na pająka w schowku na pościel, a potem zaczniesz wrzeszczeć z pełnych sił na całą ulicę! Polubisz te stworzenia i już zawsze będziesz „oddawać im wolność”, wynosząc w dłoniach na balkon lub podwórko. 🙂
Jaką wiadomość bym sobie zostawiła…. Długo się nad tym zastanawiałam i wydaje mi się, że nie odpowiadałam nigdy na tak trudne pytanie. Dziecięce troski są bardzo intensywne, ale jednak z biegiem czasu ulotne…. Jedyne co przychodzi mi na myśl, to :
” skoro jesteś już tak stara, że masz 30 lat, swoje dzieci i męża, to pamiętaj – jesteś superbohaterką jak moja (twoja)mama, umiesz wyleczyć z choroby, że smutku, spęłniasz marzenia, potrafisz gotować i sprzątać. Nigdy się nie męczysz, wszystko wiesz i widzisz, chyba nigdy nie spisz, bo moja mama właśnie nie spi, bo nigdy tego nie widzialam… Pewnie masz tę supermoc, którą się dostaje jak się jest dorosłym. Czyli możesz wszystko. Jesteś ideałem dla (moich) swoich dzieci i to jest super:) Chcę żeby ten czas już był!!! Teraz! ” odsłuchując taką wiadomość od siebie samej sprzed 25 lat dałaby mi powera na dalsze 25 lat 🙂
Ja zwykle miewam problem z instrukcją, bo zrozumiałam, że chodzi o wiadomość którą nagrałabym jako dziecko, a odsłuchała teraz. A jako dziecko nagałabym pewnie coś w stylu: „Hej Ho! Na umrzyka skrzyni, tkwi butelka rumu! Hej Ho! Resztę czort uczyni i butelka rumu! – Na sto tysięcy kufrów złota i cztery zdechłe śledzie – gdzieś tutaj musi ukryty być skarb!!”
Od 7 roku zycia przez niemal 12 lat grałam w piłkę ręczną. Moją traumą były często powybijane palce, przez co hmmm…nie należą one do ulubionych części mego ciała 🙂 Nawiązując do tej informacji, wiadomość jaką bym sobie wówczas wysłała „Graj swoje i ciesz się tym, bo twój przyszły mąż nawet nie zauważy tych krzywych paluchów :)) )
„Nie idź do liceum ekonomicznego. Idź do ogólniaka. W ekonomiku wcale nie ma dużo lekcji matematyki którą tak kochasz, a księgowość szczęścia ci nie da. Zresztą, i tak pójdziesz na socjologię ;)”
Och, to akurat wiem dokładnie: „Ewka, nie wyrzucaj zeszytu, w którym narysowałaś te wszystkie zwierzęta, które widziałaś podczas kilkudniowejj wycieczki w parku narodowym”.
Bylismy na kilkudniowej, objazdowej wycieczce a ja rysowałam w zwykłym zeszycie zwierzęta, które widzielismy. Po powrocie wywaliłam ten zeszyt do śmieci. Pamiętam tą scene dokładnie;) Bardzo żałuję, że nie mam teraz tak cudownej pamiątki. I nie raz mam ochotę cofnąc sie w czasie i nieźle sobie 8letnie nawymyślac he he he
Pamiętaj negatywne myślenie zwalczaj marzeniem !!!
Życie to fala zaskoczeń, nie da się go zaplanować.
Wiadomość do małej Reni „nie próbuj przypodobać się innym, nie udawaj kogoś kim nie jesteś. Jesteś super jeśli jesteś sobą. Ciesz się każdą chwilą, baw się, skacz, krzycz z radości, nie wstydź się okazywać uczuć. Żyj tak żebyś była szczęśliwa.”
Żona namówiła mnie do napisania 🙂 Ja bym wysłał do siebie wiadomość „Nie martw się, twoje marzenie się spełni” i najchętniej wysłuchał tej wiadomości po kolejnym „nieudanym” dyktandzie z polskiego. A marzyłem o specjalnej maszynie do poprawiania błędów ortograficznych (cóż dysleksja….). No i proszę – teraz błędy poprawiają się same:)
Myj zęby dokładnie, ale serio: DOKŁADNIE! Te z tyłu też! Proszę przyłóż się jeszcze troszeczkę. Dzielna, mądra dziewczynka! Nie zjadaj pasty tylko szczotkuj, szczotkuj. Pięknie!
Nad nagraniem myślałam sporo czasu, 80 sekund to bardzo dużo, ale jak na cofnięcie się w czasie o dwadzieścia parę lat to bardzo mało. Do jakiej mnie z dzieciństwa powiedzieć? Jako pięciolatka mogłabym się przestraszyć takiego nagrania z przyszłości, jako dziesięciolatka mogłabym bardziej uwierzyć, że bracia zrobili mi psikusa a mam ich trzech i wiem, do czego są zdolni. Chyba ja w wieku 8 lat to będzie ten wiek gdzie się nie przestraszę i uwierzę całym sercem. Ok dalej, co powiedzieć? Może podać numery lotka? Może powiem, co zrobić a czego nie? Niby konkurs a jednak bardzo odpowiedzialne to zadanie ;). Próbuje to, co podpowiada serce.
,, Hej Ola, nie znasz mnie jeszcze, ale za jakiś czas poznasz, może Ci się wydawać to dziwne, ale ja Cię znam bardzo dobrze. Jesteś piękną i mądrą dziewczyną pamiętaj o tym zawsze. Wiem, że Twoja ulubiona książka to ,,OPOWIEŚCI Z NARNII’’ i zawsze będzie w czołówce Twoich ulubionych książek. Chciałam powiedzieć, że bardzo lubię Cię za kilka rzeczy (właściwie jest ich całe mnóstwo), że wierzysz we wróżki, krasnoludki i tak będzie zawsze, za każdym razem idąc przez las będziesz szukała domu jednego z magicznych stworzeń, lubię Cię za to, że Jesteś prawdziwa nie udajesz, jak się śmiejesz to na całego jak płaczesz to wylewasz morze łez. Lubię Cię za Twoją rozsądność, dobroć, za Twój wewnętrzny spokój, ale i dzikość dżungli. Lubię Cię za to, że Jesteś, jaka Jesteś i mam nadzieje, że kiedyś Ty mnie polubisz. P.S. Nie złość się na Braci, Oni Cię bardzo kochają!”
„Ciesz się dzieciństwem, doceniaj każdą chwilę spędzoną z najbliższymi. Nie odmawiaj babci, kiedy prosi byś potowarzyszyła jej podczas robienia jesiennych zapraw. Pojedź z dziadkiem na ryby, pewnie chciałby Cię tego nauczyć, wiesz,że jest w tym mistrzem. Słuchaj taty, który z cierpliwością czyta Ci kolejny rozdział Tomka Wilmowskiego. Pojedź z mamą do lasu na grzyby, obie przecież lubicie tę rywalizację, która zbierze najwięcej podgrzybków. Teraz te niby mało znaczące momenty, będą kiedyś dla Ciebie prawdziwą podporą w ciężkich chwilach, na myśl których zrobi się cieplej na sercu. Wreszcie, będą one składową tego, kim staniesz się w przyszłości.”
(miewam z tym problem, więc pewnie i tym razem zrozumiałam na opak, że chodzi o wiadomość, którą wysłałabym jako dziecko, a odsłuchała teraz.) Będąc dzieckiem pewnie nagrałabym : ” Na sto tysięcy kufrów złota i cztery zdechłe śledzie – gdzieś tutaj musi ukryty być SKARB!!” 🙂
Oj, ja też błędnie zrozumiałam polecenie ;D
Wiadomość dla małej Anetki : Nie przejmuj się, że babcia ciągle powtarza, że zmyślasz i kłamiesz. One nie wiedzą, że Ty masz taką ogromną wyobraźnię, że sama w to wierzysz 🙂 to jest coś wpaniałego i przyda Ci się gsy będziesz dorosła. A tak, to się nie zmieniaj 🙂 masz cudowne dzieciństwo i jesteś fajnym dzieckiem (tak jak Twoja córeczka w przyszłości )
Jaka jest cena tych klocków? Alilo to swietny rpodukt, sami mamy krolika i jest rewelacyjny!