Pytanie o to czy PUSy działają to jedno z najczęstszych jakie zadajecie mi na na FB i w mailach. Dlatego postanowiłam zrobić krótkie podsumowanie, a przy okazji pokazać wnętrze książeczek, które interesują Was najbardziej – w dzisiejszym wpisie znajdziecie kilkadziesiąt fotografii Pusów matematycznych.
Na czym polegają Pus-y, dla kogo są, ile kosztują – wszystko to już opisałam TUTAJ, więc nie będę zanudzać Was po raz kolejny.
Pora na krótkie podsumowanie – czyli jak ten system nauki sprawdza się u nas.
Kiedy odkryłam Pusy byłam do nich nastawiona entuzjastycznie. Potem trochę pokręciłam nosem na grafikę, ale teraz się już z nią przeprosiłam i wcale mnie nie rusza, zwłaszcza, że są książeczki gorsze, ale są i naprawdę ładne. Można oczywiście zniechęcić się – jeśli korzysta się tylko z jednej i akurat tej mniej udanej graficznie. Ale naprawdę szkoda.
Co do idei, to jest genialna i sprawdza się doskonale. Przypominam, że jest to system nauki w którym dziecko SAMO robi zadania, ucząc się nowych zagadnień, jednocześnie SAMO może sprawdzić czy dobrze zrobiło ćwiczenie oraz SAMO może poprawić błędy. Klarze ten styl pracy bardzo pasuje, ale nie oszukujmy się, to wcale nie wygląda tak, że oto nagle moja sześciolatka gna do pudła z Pusami, wybiera temat i działa. Najczęściej to ja proponuję „pobawmy się w rebusy/licznie/zagadki”, ja sięgam do pudła, a potem siedzę obok i choć Kla sama robi zadania, ja żywo reaguję, chwalę, patrzę na efekty. Jestem cały czas obecna. I nie nalegam na zbyt wiele zadań – Pusy to jednak nauka, nie zabawa, więc dawkuję ją po trochu.
PUSY MATEMATYCZNE. Jak na nie spojrzałam, pomyślałam „Nic, tylko dziesiątki przykładów do rozwiązania”. Otóż nie. Po pierwsze to zależy od części, po drugie – książeczki z przykładami do rozwiązania przydają nam się teraz chyba najbardziej. Traktuję je jako część zabaw matematycznych. Najlepiej łączą się z naszym modelem systemu dziesiętnego, którym zastąpiłam liczydło (chyba już na stałe, bo znacznie lepiej się liczy).
Pusy matematyczne pomagają nam ogarnąć, podsumować i w pewien sposób usystematyzować wiedzę z zabaw innymi pomocami i zabawkami matematycznymi. Wiadomo, że aby sprawnie liczyć w pamięci, nie wystarczy pobawić się liczydłem, systemem dziesiętnym, liczmanami. Trzeba też zrobić pewną ilość przykładów.
W dalszej części wpisu zamieściłam bardzo dużo zdjęć, dzięki którym możecie sami obejrzeć zadania i zdecydować czy i jaka część Pusów przyda się Waszym maluchom.
MATEMATYKA NA WESOŁO
1. DODAWANIE I ODEJMOWANIE 2. DODAWANIE I ODEJMOWANIE W ZAKRESIE 20
LICZĘ W PAMIĘCI
1. DODAWANIE I ODEJMOWANIE W ZAKRESIE 12, 2. DODAWANIE I ODEJMOWANIE W ZAKRESIE 20
DREPTUŚ MATEMATYK – MATEMATYKA NA STARCIE cz. 1 i 2
MATEMATYKA KONKRETNA – SYMETRIA, MIARY, WAGI I PIENIĄDZE