PATRONAT ZABAWKATORA:  Zarządzam całkowite zanurzenie. Planowane miejsce akcji: głębiny. Czas: 30 minut. Uczestnicy: rodzina, przyjaciele, znajomi. Atrakcje: SPOTKANIE ZE STWORAMI żyjącymi na głębokościach od 100 do 600 m. Batyskaf to podwodna gra dla dzieci, która zdobyła pierwszą nagrodę w tegorocznej edycji konkursu „Wymyśl grę, zostań autorem Granny”. Świetna zabawa z nutką edukacji w temacie, który fascynuje wszystkie dzieci: co żyje głęboko pod wodą! 

 

Gra ma wymiary (pudełko) 26 × 26 × 9 cm. W środku znajdziecie planszę, 30 żetonów zwierzątek, 4 żetony batyskafów, 1 żeton pierwszego gracza, 60 kart tlenu, jedną instrukcję. Cena producenta to 55,99 zł.

 

 

 

PODWODNA GRA DLA DZIECI

 

Bardzo udana podwodna gra dla dzieci autorstwa Pawła Nowaka-Reitz. Dlaczego? Ponieważ prawie każde dziecko marzy o przygodach w batyskafie. Pamiętam z dzieciństwa, że gdziekolwiek pojawił się ten mały pojazd (filmy fantasy, podróżnicze, nawet kultowe „Było sobie życie”, pamiętacie?), od razu chciałam takim pływać. Z tego co widzę, dzisiejsze dzieci też fascynuje ten środek transportu.

 

Batyskaf (gr. βάθος, bathos – głębokość i σκάφος, skaphos – statek) – statek podwodny z własnym napędem przeznaczony do badań głębinowych.

 

Batyskaf to gra losowo–strategiczna. Losujemy karty z tlenem, ale sami układamy naszą strategię rozgrywki. Jedna sesja trwa od 25 do 40 minut (dłuższy czas jest przy pierwszej rozgrywce, ale też jeśli mamy w zespole młodszych graczy). Możemy grać w 2 do 4 osób. 

Dla jakiego wieku? Producent poleca od 7 lat i to najlepszy moment, choć z zabawą poradzi sobie spokojnie sześciolatek. Jeśli potrafi liczyć, dodawać i odejmować na poziomie podstawowym.

Oprawa graficzna bardzo dobrze oddaje podwodny klimat. Zwłaszcza podoba mi się gradacja kolorów – im głębiej, tym ciemniejsze odcienie pojawiają się zarówno na planszy jak i na żetonach.

Jedyne, co bym zmieniła w grze to opisy zwierzątek. Są to krótkie, zabawne wierszyki. Ja wolałabym kilka zdań informacji. A może i wierszyki i informacje bardziej encyklopedyczne? A może zwyczajnie marudzę i jednak wierszyki są lepsze, bez rozbudowanych dodatków edukacyjnych? W końcu zawsze można doszukać informacji o szczególne urokliwym zwierzaku w książkach lub internecie.

Polecam Wam tę grę. Jest bardzo przyjemna, przyjazna, wciągająca. Dzieci podróżują po fascynującym, podwodnym świecie. Przy okazji można z nimi porozmawiać na temat idei foto-polowań.

 

 

 

 

JAK GRAMY?

 

Co jest naszym celem? Wypłynąć batyskafem na głębiny i upolować jak najwięcej zwierzątek, a przy okazji i pereł. Nie, nie bójcie się. To polowanie fotograficzne, czyli zdobywamy zdjęcia zwierzaków. Nurkowanie umożliwiają nam karty z tlenem, które – uwaga – są potrzebne nie tylko do zanurzania się, ale i wynurzania. Trzeba więc dobrze rozplanować siły, aby nie utknąć pod wodą.

Instrukcja jest szczegółowa, ale krótka. Zasady można naprawdę szybko opanować i zacząć rozgrywkę. Rozkładamy planszę, karty, wybieramy pionki. Ruchy w grze dyktują karty z tlenem (czyli losujemy karty z bańkami tlenu, zamiast np. rzucać kostką). W zależności od tego ile tlenu mamy, zanurzamy się po zwierzaka i zostajemy lub wynurzamy (całkowicie lub częściowo podpływam wyżej). Wygrywa ten, kto zgromadzi najwięcej punktów za perły. Wariant zaawansowany nie różni się zbytnio od podstawowego. Nie będę opisywała instrukcji – jeśli chcecie dokładnie poznać zasady, możecie pobrać ją tu BATYSKAF INSTRUKCJA.

Co jest bardzo dobre w grze? Brak stresu. Nawet jeśli mały zawodnik źle oceni swoje możliwości, zanurzy się, ale nie będzie mógł wynurzyć, może zarezerwować zwierzątko, po które nurkował. Żaden inny zawodnik, nie może go mu odebrać. Niby drobiazg, ale wiecie, jak wpływa na polepszenie odczuć w grze u małych wrażliwców? Dziecko wie, że nie do końca mu się udało (zdołało tylko dopłynąć do zwierzaka), ale też, że może kontynuować swoje zadanie na raty. Oczywiście nie wszystko jest tak proste, ale chciałam, żebyście zobaczyli jak przyjaźnie zostały pomyślane zasady.

I kluczowe pytanie: czy dorosły będzie się nudził przy grze? Obiecuję, że nie. Przynajmniej przez pierwszych kilka rozgrywek, bo przy 408 to… sami wiecie.

 

 

 

GDZIE KUPIĆ NAJTANIEJ:

 

GRANNA ma wiele gier, ja serdecznie polecam Wam nasze ulubione: KWADRYLION ➡ KLIK, KRÓLICZEK ➡ KLIK, 3 TRAKI ➡ KLIK, oraz DZIEŃ I NOC ➡ KLIK.