WIEK

W OGRODZIE – GRA HABA – planszówka dla maluchów

Pierwsza planszówka Klary, którą dostała jak miała trochę ponad dwa lata. Po trzech kolejnych gra wygląda jak nowa. I wcale nie dlatego, że jest nieużywana. Dlaczego polecam „W ogrodzie” i czy małe dziecko musi grać zgodnie z regułami – przeczytacie we wpisie

ZĄBEK – MASKOTKA PLUSZEKTORIUM

Serce, płuca, nerka są jeszcze wybaczalne. Ale macica, prostata? Na te pluszaki nie każdy reaguje pozytywnie. Że niby dać dziecku różową macicę? Jak to brzmi?! Ja chciałam właśnie macicę, ale Klara zdecydowała się na ząbek. Miała swoje powody.

POCIĄG Z CYFERKAMI – LEGO DUPLO

Duplo? Przecież ona jest za duża – zdziwił się Tata Klary. Pfffy, napisane, że do 5 lat, a ona właśnie tyle ma. No dobrze, też mam wątpliwości. Ale Klara nie ma. Od trzech dni wraca z przedszkola i od razu bawi się pociągiem. Przy okazji do łask wróciły stare klocki Duplo, które Klaryca dołącza do pociągu i rozsiewa po całym domu.

GRA DUUUSZKI – FIRMA EGMONT

ALEKSY: To gra na refleks i spostrzegawczość. Jest przy niej dużo śmiechu. I co ważne można grać całą grupą. Albo rodzinnie. Wprawdzie dla Klary trzeba było uprościć zasady, ale udało się – zwyczajnie odjęliśmy część kart. Przez co skórcił się czas trwania rozgrywki.

AOKI ANNELORE PAROT – WYDAWNICTWO FORMAT

ZAPRASZAMY NA NASZ FILMIK: Aoki kupił dla Klary Aleksy. Było to na targach książki w Krakowie. Pamiętam to jak dziś, bo ja przywiozłam jej pół walizki innych książek. A Aleksy obstawił małą kokeshi. I miał rację.

STEMPLE GIGANT PIRACI – FRANCUSKA FIRMA CREA LIGN’

Wzory są tak duże, że po zrobieniu stempla, można je pokolorować. Tusz podobno jest antyalergiczny i zmywalny – nie wiem, czekam na wieści z frontu. Doczytałam, że firma od lat specjalizuje się w stemplach dla dzieci, a testuje je na francuskich przedszkolakach.

PUZZLE OBSERVATION TANIEC – FIRMA DJECO

W puzzlach Observation urzekły mnie ilustracje. To przede wszystkim. Wcześniej kupowałam Kla zwyczajne zestawy po kilkanaście złotych z jej ulubionymi postaciami z bajek, ale cały czas szukałam czegoś innego niż różowe kucyki i żółte Puchatki.

PUZZLE DOM ELFÓW – FIRMA DJECO

Dziś MUSZĘ pokazać Wam kolejne puzzle Djeco. Ta firma normalnie zaczyna mnie uzależniać. Tym razem dodatkowo uwiodła mnie pudełkiem, które – po ułożeniu puzzli – Klara wykorzystuje do różnych zabaw.

KATAMINO DE LUX – UKŁADANKA DLA DZIECI I DOROSŁYCH

ALEKSY: Przyszła kolej na mój wpis. Chcę pokazać Wam grę, czy raczej układankę, którą mam już chyba ponad 2 lata. A piszę o niej, bo właśnie wywędrowała z czeluści szafy i jest wykorzystywana jako układanka dla mojej siostry lat 5, i dla moich dziadków.

PUZZLE PODRÓŻNIKA – MAPA ŚWIATA CZUCZU

Mamo, martwię się. Mamy tyle wody i tak mało lądów, jak my się pomieścimy? – powiedziała Klara po ułożeniu puzzli. – A Londyn i ciocia Ela jest tu? Obok koników morskich? Mamo ja jadę do Londynu, muszę pokazać cioci te koniki.

PRZYBIJANKA FARMA 45 ELEMENTÓW – FIRMA HABA

No śliczna jest. I raczej droga, jeśli przyrównywać do kultowego Stuku-Puku Granny. Dlatego nie obejdzie się bez zestawienia co jest lepsze, a co gorsze. Na zdjęciach zobaczycie nasz stół „zabawowy”, czyli wielki, drewniany, zniszczony mebel, który niedawno wrócił do łask.

MY LITTLE PONY EQUESTRIA GIRLS CELESTIA – HASBRO

Totalna porażka. Tak, uległam Klarze i kupiłam jej wymarzoną lalkę z serii My Little Pony Equestria Girls. Już pierwszego dnia moja córka upchnęła ją na samo dno pudła z lalkami. A jak się na nią niechcący natknie, to odkłada z niesmakiem. Dlaczego?

PODOBRAZIA DLA DZIECI Z GOTOWĄ ILUSTRACJĄ

Dobrze, już dobrze – odwołuję, to co mówiłam o gotowych blejtramach z obrazkami do wypełniania farbą. Mogą być równie rozwijające, co praca od białej kartki. Te dla Klary kupiłam przypadkiem i fajnie, bo okazały się bardzo fajną rozrywką.

MYSZKI DO UBIERANIA – GOKI

Co do ubranek, od razu uprzedzam, że nie są to ciuchy współczesne. Gdybym miała określić trend, to w przybliżeniu byłby to „Domek na prerii + jeden lekarski kitel”. Czy to jednak zniechęca do zabawy 5-letnią wielbicielkę różu i fankę baletowych paczek?

RAG DOLL – LALKA DO SAMODZIELNEGO USZYCIA

Plastikowa igła z nicią jest tak bezpieczna, że mogłabym ją wręczyć 2-latkowi. Poważnie – a zaznaczam, że nie należę do matek wybitnie odważnych w kwestii szybkiego usamodzielniania dzieci. Poza tym lalka po wyjęciu z pudełka jest od niego znacznie większa, co też stanowi miłą niespodziankę.

GRA PLANSZOWA MALI POWSTAŃCY – EGMONT

ALEKSY: Ta gra to zabawa w harcerską pocztę polową działającą podczas Powstania Warszawskiego (II wojna światowa). Każdy gracz jest zastępowym. Zastępy harcerskie mają dostarczyć jak najwięcej rozkazów. Kto dostarczy ich więcej, ten wygrywa.

WACHLARZ BIAŁA KOTKA – FIRMA DJECO

No śliczny jest. Naprawdę. I całkiem trwały, choć oczywiście trzeba się z nim obchodzić delikatnie, na tyle, na ile delikatności wymaga każda zabawka z drewna i tektury. Ma ładne pudełko z nadrukiem i osłonkę, z której pudełko się wysuwa.

KRÓLEWNA NA ZIARNKU GROCHU – HABA

Miłość od pierwszego wejrzenia. No moja, moja. Klara oczywiście też polubiła i używa na dwa sposoby – do grania i do zabawy. I za to właśnie kocham gry tej firmy – moje dziecko korzysta z ich elementów w przeróżnych zabawach. Zresztą sama chętnie pobawiłabym się tymi poduchami, kołdrami i materacami.

KOS – MASKOTKA Z GŁOSEM PRAWDZIWEGO PTAKA

Z zabawek najbardziej nie lubię maskotek, a maskotek z dźwiękiem to wręcz się boję. Taka maskotka podczas migreny może człowieka zabić. A jak wiadomo dziwnym przypadkiem dzieci najbardziej potrzebują grających zabawek właśnie wtedy, kiedy boli nas głowa.

KALEJDOSKOP DO SAMODZIELNEGO ZŁOŻENIA

Wiem, że dopiero co pisałam o tym gadżecie w artykule o zabawkach kreatywnych, ale muszę i na blogu. Po pierwsze jest to zabawka polskiej firmy, dostępna chyba tylko w internecie na www.lukka.com.pl Po drugie Klara spędziła przy niej bardzo fajne 3 godziny.

HODOWLA RAFY SODOWEJ ZA 2 ZŁ

ALEKSY: To miała być hodowla stalaktytów i stalagmitów (takich jak w jaskiniach), ale okazało się, że wyhodowałem rafę. Rosła prawie 3 tygodnie, ale już po kilku dniach było ją widać.Może kiedyś uda mi się ustawić kilkanaście takich słoików i połączyć je sznurkowym szlakiem?